Skutki ubiegłorocznej suszy wielu polskich rolników odczuwa do dziś. Największe straty odnotowali producenci kukurydzy. Rykoszetem oberwali też hodowcy bydła. Co zatem robić, by skutki suszy minimalizować? Odpowiedzi na to pytanie szukali uczestnicy Agro Akademii BASF.
Agro Akademia BASF to cykl konferencji i warsztatów polowych przygotowywanych specjalnie dla rolników. W tym roku działalność Agro Akademii zainaugurowano po raz 3. Organizatorami tego wyjątkowego projektu edukacyjnego są firmy BASF (producent środków ochrony roślin), John Deere (producent maszyn rolniczych), Limagrain (producent nasion), K+S (producent nawozów mineralnych), ADOB (producent nawozów dolistnych), POLCALC (producent nawozów wapniowych). Myślą przewodnią zorganizowanej w Nowym Tomyślu konferencji był temat Agrotechnika kontra SUSZA.
– Doświadczenia sezonu 2015 skłoniły nas do tego, aby w tym roku zająć się problemem deficytu wody – mówił, witając zebranych, Jarosław Muczek z BASF Polska. – W ramach Agro Akademii tym razem przygotowaliśmy 14 konferencji zimowych i 11 warsztatów polowych, które odbędą się w maju.
Konferencje otwierającą tegoroczną Agro Akademię BASF zorganizowano w siedzibie spółki John Deere Polska. Jak mówił jej prezes – Mirosław Leszczyński – straty wywołane suszą są ogromne, a jej skutki do tej pory czują właściciele tysięcy polskich gospodarstw:
– Dlatego celem konferencji jest to, by pokazać rolnikom, jak minimalizować skutki suszy poprzez odpowiedni siew, nawożenie, ochronę, a także zastosowanie nowoczesnego i właściwego sprzętu.
W sali, oprócz ponad 120 rolników, zebrali się też studenci i dziennikarze. Zaproszeni przez gospodarzy eksperci mówili o tym, jak można zmniejszyć skutki suszy, jak optymalizować ochronę roślin w warunkach stresu i jak nawozić, by wzmocnić rośliny. Mówiono też o roli maszyn, które dzięki nowoczesnej technice pomagają wykorzystać naturalne składniki w budowaniu zasobu wodnego pól. Po każdym wystąpieniu rolnicy mieli możliwość zadawania pytań, z czego chętnie korzystali.
Zwieńczeniem konferencji był wykład dra Witolda Szczepaniaka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
– Nie ma w Polsce regionu, gdzie nie ma problemów z wodą – mówił dr Szczepaniak, przypominając, że z deficytem wody nasz kraj zmaga się od dawna. – W 2006 r. mieliśmy bardzo podobną sytuację, jeżeli chodzi o suszę. Jak kukurydza zawiązała kolby, to miała po kilkanaście ziaren w kolbie.
I właśnie dlatego, jak przekonywał ekspert, bardzo ważna jest czujność i odpowiednia agrotechnika. O suszy rolnicy powinni myśleć nie latem, czy jesienią, kiedy jest już za późno, a już teraz planując pierwsze zabiegi i prace polowe.
– W tym roku ważne jest to, żeby nie opóźnić nawożenia – tłumaczył Witold Szczepaniak. – Chodzi o to, aby rośliny miały szanse pobrać substancje odżywcze.
Konferencja inaugurująca Agro Akademię BASF trwała ponad 6 godzin. Jej uczestnicy, choć zmęczeni, byli z prelekcji i wykładów bardzo zadowoleni.
– Każde takie spotkanie, każde informacje, każde nowe doświadczenia, które firmy przeprowadzają na mniejszych poletkach przez ileś lat są cenne – zauważa Marek Grobelny, właściciel 130-hektarowego gospodarstwa w Kiełczynie (woj. wielkopolskie). – Zawsze można to sprawdzić potem u siebie w gospodarstwie, żeby nie popełniać niepotrzebnie błędów.
Unikanie błędów i odpowiednia agrotechnika to jedyny sposób, by minimalizować coraz bardziej dotkliwe skutki wysychania pól. Jak zauważyli sami rolnicy: przed suszą się nie obronimy, możemy tylko racjonalnie gospodarować wodą.
Dodaj komentarz