Aktualności rolnicze – 01.05.2018 r.
Dziś w majówkowych Aktualnościach rolniczych:
Skąd się wzięło Święto Pracy?
Wbrew obiegowej opinii, Święto Pracy nie było pomysłem Związku Radzieckiego ani PRL. Dzień wolny zawdzięczamy Amerykanom. Święto Pracy jest upamiętnieniem wydarzeń z Chicago z 1886 roku – strajku będącego częścią ogólnokrajowej akcji na rzecz wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy – tzw. Haymarket Riot.
Zaczątkiem konfliktu była sytuacja niemieckich robotników, pracujących w firmie zajmującej się produkcją sprzętu dla rolnictwa. Nowy właściciel postanowił wdrożyć swój plan restrukturyzacyjny. Plan zakładał masowe zwolnienia, a o odprawach nawet nie było mowy – robotnicy tracili pracę z dnia na dzień. Pomimo starań związków zawodowych, nastąpiło zwolnienie prawie wszystkich pracowników. Sprawa odbiła się szerokim echem po całych Stanach Zjednoczonych.
I tak 1 maja 1886 roku odbył się pierwszy strajk robotniczy. Kilka dni później rozpoczęły się kolejne. Tym razem krwawo tłumione. Ginęli w nich zarówno strajkujący, jak i policjanci. A ci związkowcy, którzy przetrwali, byli bardzo mocno represjonowani.
O wydarzeniach z maja 1886 roku zrobiło się głośno na całym świecie, a pierwsze Święto Pracy ustanowiono 1 maja 1890 roku, a więc 128 lat temu. Wiece odbyły się między innymi w Wiedniu, Paryżu, a nawet w Warszawie.
Święto Pracy w Polsce
Choć na naszych ziemiach odbywały się niejednokrotnie obchody tego święta już po 1890 roku, to Święto Pracy w Polsce zostało ustanowione dopiero po II Wojnie Światowej. Rząd komunistyczny ustanowił 1 maja jako święto państwowe i dzień wolny od pracy – tak jest do dzisiaj.
W czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej organizowano pochody pierwszomajowe, a do obchodów szykowano się już w marcu. W tym czasie rozpowszechniano hasła ideologiczne i polityczne. Ulice w tym dniu (a w szczególności te, po których przechodził pochód), były specjalnie dekorowane, a flagi znajdowały się prawie wszędzie.
Co ciekawe – udział w obchodach Święta Pracy był często wymuszany na pracownikach. Mimo tego, ludzie brali w nim liczny udział. To wszystko spowodowało, że Święto Pracy stało się niekwestionowanym symbolem PRL-u. Warto tu dodać, że święto miało wyjątkowy charakter i wyjątkową wagę i było jednym z najważniejszych świąt Polski Ludowej – nazwę imienia 1 maja miało wiele ulic Polski, a na cześć święta nazwano nawet jedną z najważniejszych i najnowocześniejszych kopalni ówczesnej Polski w Wodzisławiu Śląskim.
Dzisiaj pierwszomajowe święta Polacy spędzają raczej jako wolny dzień od pracy. Organizuje się długie weekendy i spędza czas z rodziną, choć pochody są nadal organizowane.
Jak się spędza Święto Pracy na świecie?
W Grecji Święto Pracy spędza się wyjątkowo kolorowo. Grecy bowiem nie obchodzą wtedy wyłącznie Święta Pracy. To także dzień życia i kwiatów, ponieważ właśnie teraz ziemia powraca do życia po zimie.
Charakterystyczne są wtedy kolorowe latawce na niebie, puszczane całymi rodzinami. Mieszkańcy miast wyjeżdżają na wieś i zbierają polne kwiaty, z których później robi się wieńce i wiesza na drzwiach domu. Wieńce te pozostają na nich aż do Nocy Świętojańskiej.
W Finlandii także jest to oficjalnie Dzień Pracy i kiedyś miał podobny charakter, jednak z biegiem lat został prawie w całości zdominowany przez fiński karnawał, czyli tak zwaną Noc Walpurgii. Dzisiaj kojarzy się ten dzień już nie z robotnikami, a ze studentami. Ulice miast są pełne od młodzieży ubranej w charakterystyczne, kolorowe stroje. W tym dniu można także – wyjątkowo – pić alkohol na świeżym powietrzu.
1 maja to u Francuzów także Święto Pracy, jednak obchodzą oni również tak zwane Święto Konwalii. Ludzie we Francji obdarowują się kwiatami konwalii z bliskimi, rodziną i przyjaciółmi – ze wszystkimi, których lubią i cenią. Jak mówią, ofiarowanie konwalii oznacza życzenie pracy i szczęścia. Konwalia jest bowiem uznawana za symbol pomyślności i szczęścia.
Chińczycy tego dnia obchodzą jedno z najważniejszych świąt państwowych. Mają oni w tym czasie kilkudniowy urlop. Teoretycznie nie muszą przychodzić do pracy, jednak w rzeczywistości później muszą odrobić dwa z trzech dni. Na chińskich ulicach jest wtedy bardzo tłoczno, ale nie za sprawą pochodów. Wtedy bowiem odbywa się największy chiński festiwal zakupowy. Do zakupów i podróży po Chinach zachęcają też duże zniżki do muzeów i parków czy festiwale organizowane przez chińskie władze.
Źródła: Wikipedia/pulsHR/money.pl