Bankructwa gospodarstw rolnych staną się faktem
Bankructwa gospodarstw rolnych staną się faktem. Wszystko przez tegoroczną suszę, która okazała się szczególnie dotkliwa. Rolnicy z województwa lubuskiego biją na alarm. – Żądamy podjęcia natychmiastowych działań przez rząd – apelują. Czego domagają się farmerzy?
Gospodarze z województwa lubuskiego powoli tracą cierpliwość. Nie dość, że klęska suszy skazała ich na ogromne straty, to teraz wisi nad nimi widmo kar. Z powodu niższych plonów, rolnicy nie mogą wywiązać z zawartych wcześniej umów kontraktacyjnych.
Przeczytaj więcej o problemach rolników z kontraktacją
Tegoroczna susza okazała się szczególnie dotkliwa dla gospodarzy z województwa lubuskiego.
– Lubuskie rolnictwo umiera! Rolnicy stoją na krawędzi bankructwa. Prowadzone rozmowy z rządem i jego przedstawicielami nie doprowadziły do wprowadzenia skutecznych działań i rozwiązań. Rząd obiecuje, a rolnicy w tym czasie bankrutują. Dlatego zmuszeni jesteśmy podjąć czynny protest w obronie naszych gospodarstw oraz rodzin – piszą w liście otwartym rolnicy województwa lubuskiego.
Spis treści
Lista żądań
Gospodarze żądają podjęcia natychmiastowych działań przez rząd. Chcą ogłoszenia stanu klęski żywiołowej na terenie województwa lubuskiego i likwidacji – skompromitowanego – jak piszą Systemu Monitoringu Suszy. Żądają zawieszenia spłaty ich bieżących zobowiązań (wobec KOWR, KRUS, banków, gmin czy firm leasingowych) przy jednoczesnym uruchomieniu środków na odtworzenie produkcji rolnej z uwzględnieniem produkcji zwierzęcej. Chodzi o niskooprocentowane kredyty klęskowe, niezależne od posiadanej polisy ubezpieczeniowej.
Na tym jednak nie koniec. Rolnicy domagają się również wypłaty do końca września obiecanych rekompensat z tytułu utraconej produkcji, bezzwłocznego wdrożenia Programu Restrukturyzacyjnego dla gospodarstw rolnych oraz liberalizacji prawa dotyczącego obrotu ziemią.
Będą bankructwa gospodarstw rolnych
Zdaniem gospodarzy, dalszy brak pomocy ze strony rządu spowoduje, że bankructwa gospodarstw rolnych już wkrótce staną się faktem. Czy te słowa to nie przesada? Zapytaliśmy o to jednego z lubuskich rolników.
– Sytuacja jest naprawdę poważna. Straty spowodowane suszą, w wielu gospodarstwach sięgają nawet 70 proc. Rolnicy nie dość, że zebrali mniejsze plony, to teraz mają problemy z kontraktacją. Przykro na to wszystko patrzeć. Rolnicy mają poczucie, że są pozostawieni sami sobie i nikt im nie chce pomóc – opowiada pan Jan Mazur z województwa lubuskiego.
Jaka pomoc dla rolników?
Na jaką pomoc mogą liczyć obecnie rolnicy? Ruszył nabór wniosków o pomoc suszową dla najbardziej poszkodowanych gospodarzy (straty 70 proc.). Ponadto farmerzy mogą m.in. ubiegać się o odroczenie terminu płatności składek KRUS lub ich umorzenie, rozłożenie na raty płatności z tytułu umów dzierżawy i sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o ulgi w czynszu.
Które postulaty mogą zostać zrealizowane?
Które z postulatów przedstawionych przez lubuskich rolników mogą doczekać się realizacji? Zmiany w przepisach dotyczących liberalizacji obrotem ziemią już są w toku, podobnie jak projekt ustawy o restrukturyzacji zadłużenia podmiotów prowadzących gospodarstwa rolne.
Będą zmiany w obrocie ziemią rolną
Pomoc w oddłużaniu gospodasrtw – projekt ustawy budzi wątpliwości-
Niemożliwe do zrealizowania wydaje się natomiast ogłoszenie klęski żywiołowej. Uniemożliwiłoby to bowiem przeprowadzenie ogłoszonych już wyborów samorządowych. Likwidacja obecnego Systemu Monitoringu Suszy to raczej pieśń przyszłości, choć resort rolnictwa się do tego przymierza.
