Bardzo słabe żniwa rzepaku

Rzepak w tym roku dojrzewał bardzo nierówno. W wielu rejonach żniwa rzepaku zaczęły się jeszcze na początku lipca. W innych, zwłaszcza na ciężkich glebach, ziarno długo było niedojrzałe, dlatego rolnicy zaczęli zbiory pszenicy, a rzepak zostawili na później.
– Żniwa rzepaku ozimego już dobiegają końca, trwają już, nawet bym powiedziała, od trzech tygodni. Jeszcze niektórzy koszą na takich lepszych ziemiach, ale w większości rzepaki już zniknęły z pól – mówi Natalia Gach z firmy Gach-Agro w Mechnicy.
Spis treści
Najgorszy rok, odkąd uprawiamy rzepak
– Rzepaki w tym roku ogólnie były bardzo zielone. Jeszcze żeśmy zostawili 57 hektarów, (…) rzepak na końcu (…) z tego względu, że po prostu jest bardzo zielony – mówi Marcin Wołczański, rolnik z Głuszyny.
– No niby miał wodę, bo w maju padało, ale jak przyszedł czerwiec, to wszystko w strąkach zaschło. Rzepak jest drobny jak mak, nie ma wagi, jest rudy, nie ma zaolejenia. Powinien być czarny. Bardzo źle to wygląda w tym roku z rzepakiem. No to jest najgorszy rok, odkąd uprawiamy rzepak.
Żniwa rzepaku: słaby plon, brak zaolejenia
Wszyscy zgodnie twierdzą, że podczas tegorocznych żniw pod względem zarówno plonów, jak i jakości najgorzej wypadł rzepak. Jak podaje Natalia Gach z firmy skupowej Gach-Agro, plony na słabych ziemiach wyniosły od 2 do 2,5 tony. NA lepszych – od 3 do maksymalnie 3,5 tony.
– Szczególnie brakowało zaolejenia. Było to zaolejenie na poziomie 35 do 38 procent, gdzie punkty skupu oczekują, żeby było ono na poziomie 40 procent – mówi pani Natalia. – Późniejsze były lepsze, bywało tak, że zaolejenie przekraczało nawet 42 do 45 procent.
Ceny ziarna równie słabe jak żniwa rzepaku
Ceny ziarna wynoszą od 1530 do 1550 zł netto za tonę. To jest znacznie poniżej oczekiwań rolników, dlatego ci, co nie podpisali umów kontraktacyjnych i mają możliwości przechowania ziarna, czekają ze sprzedażą.
Polecamy również artykuł
Ceny skupu zbóż i rzepaku niezadowalające
