Uwaga na barszcz Sosnowskiego: poparzenia na pastwisku!

Barszcz Sosnowskiego jest bardzo szkodliwym chwastem. Także na pastwisku trzeba na niego bardzo uważać. Dlaczego?
Barszcz Sosnowskiego sprowadzono do Polski jako roślinę pastewną. Okazuje się, że jednak również dla zwierząt jest bardzo niebezpieczny.
– To roślina, która lubi łąki, zwłaszcza na skraju rzek, ale nie tylko – powiedział nam Jerzy Jaskiernia z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, kierownik projektu „Środowisko bez Barszczu Sosnowskiego Heracleum Sosnowskyi Manden”. – Wilgoć sprzyja rozprzestrzenianiu się barszczu. Nasiona doskonale roznoszą się z nurtem rzek i cieków. Po powodziach w 1997, 2007 i 2010 r. skażone zostały całe tereny, gdzie wylała woda. Barszcz rośnie praktycznie w całej Polsce. Szczególnie dużo jest go tam, gdzie był uprawiany: na Podkarpaciu, na Podhalu czy na Dolnym Śląsku – zwłaszcza w górach. Bardzo rozpowszechniony jest także w woj. zachodniopomorskim. Lecz w zasadzie nie ma miejsca w Polsce, gdzie nie moglibyśmy spotkać barszczu.
W zasadzie nie ma miejsca w Polsce, gdzie nie moglibyśmy spotkać barszczu.
Ponieważ lubi wilgoć, jest też często spotykany na łąkach.
– Do dziś niektórzy wypasają bydło tam, gdzie rośnie mały barszcz – dodaje pan Jerzy. – Ale podkreślam, mały, co najwyżej kilkucentymetrowy. Mieliśmy taki przypadek przy naszym projekcie, że jeden z rolników nie chciał się zgodzić na odchwaszczenie łąki, bo uważał, że to dobra pasza dla bydła. Przekonaliśmy go jednak, że są lepsze i bezpieczniejsze mieszanki łąkowe.
Gdy roślina jest na tyle wysoka, że sięga krowim wymion może spowodować poważne kłopoty.
– Nawet kilkunastocentymetrowa roślina może poparzyć wymiona krowy – mówi z naciskiem pan Jerzy. – Jeśli roślina jest jeszcze wyższa, może doprowadzić do poparzenia przewodu pokarmowego zwierzęcia. Na dodatek jest to roślina, która oddziałuje bardzo toksycznie na drogi oddechowe, także zwierząt, może więc jeszcze doprowadzić do ciężkiej niewydolności oddechowej.
Szkodliwe działanie barszczu Sosnowskiego:
- poparzenie wymienia
- poparzenie przewodu pokarmowego zwierzęcia
- poparzenie dróg oddechowych zwierzęcia
Włoski na liściach i łodygach barszczu wydzielają substancje parzącą. Roztarte liście lub łodyga mają bardzo charakterystyczny zapach kumaryny. Parzące działanie nasila się podczas słonecznej, ciepłej pogody i przy dużej wilgotności powietrza. Po poparzeniu, także u zwierząt, występują pęcherze i bardzo trudno gojące się rany.
– Dlatego trzeba chronić zwierzęta inwentarskie przed poparzeniami barszczem Sosnowskiego – mówi Jerzy Jaskiernia. – Zadbajmy o to, by były zdrowe i uniknęły poparzeń.
Więcej o barszczu Sosnowskiego w tekście: Uwaga na barszcz Sosnowskiego: skąd wziął się w Polsce?
