Jaka będzie cena śruty sojowej?
Prawdopodobnie ceny śruty sojowej nie ulegną dużym zmianom. W pierwszej połowie 2017 r. powinny być relatywnie niskie. O tym, jak mogą kształtować się w br. i kolejnym sezonie ceny śruty sojowej, produkcja, import i zużycie na krajowym i światowym rynku dla agroFaktu mówią eksperci.
Większa światowa produkcja śruty sojowej
W sezonie 2016/2017 produkcja śruty sojowej zwiększy się o 5,7% do 226,4 mln t. Obroty międzynarodowe wyniosą 69,3 mln t, a jej zużycie wzrośnie o 5,1% – wynika z szacunków Oil World.
– W bieżącym sezonie tj. 2016/17 światowa produkcja śruty sojowej będzie prawdopodobnie o kolejne 4-5% wyższa niż sezon wcześniej, co jest związane z dużą dostępnością soi – mówi Marta Skrzypczyk, starszy ekspert ds. analiz sektorowych i rynków rolnych w Banku BGŻ BNP Paribas. – Jej zużycie też rośnie, ale w mniejszym stopniu niż we wcześniejszych latach, ze względu na rekordowe zbiory zbóż paszowych i ich konkurencyjne ceny względem soi i produktów oleistych – dodaje.
Spis treści
Światowe ceny śruty sojowej lekko spadają
– Od sezonu 2013/14 jest obserwowany silny wzrost światowej produkcji śruty sojowej, przeciętnie rocznie o 10%. Niemniej, w związku z rosnącym globalnym popytem na produkty pochodzenia zwierzęcego, dynamicznie przyrasta też zapotrzebowanie na ten produkt, co podtrzymywało ceny na wysokich poziomach – mówi M. Skrzypczyk z Banku BGŻ BNP Paribas.
– Od drugiej połowy 2013 r. światowe ceny nasion oleistych oraz produktów ich przerobu stopniowo maleją pod wpływem rekordowo wysokiej produkcji oraz rosnących zapasów – analizuje dr Wojciech Olejniczak, dyrektor Działu Agro Alior Bank. – Wysoka produkcja zbóż w UE i duża globalna podaż śrut oleistych powodują, że jej ceny pozostaną w pierwszej połowie 2017 r. relatywnie niskie – prognozuje.
– W rezultacie światowe ceny śruty sojowej, po silnym wzrośnie w kwietniu-czerwcu 2016 r., pozostają w lekkiej tendencji spadkowej – prognozuje M. Skrzypczyk z BGŻ BNP Parobas. – W porcie w Gdyni ceny śruty na początku kwietnia tego roku kształtowały się na poziomie ok. 1450 zł/t wobec 1600-1670 zł/t notowanych jeszcze w styczniu. Niemniej, są znacznie wyższe niż w poprzednim kwietniu, gdy wynosiły ok. 1300 zł/t.
Produkcja śruty sojowej ma zwolnić
– W nadchodzącym sezonie 2017/18 spodziewane jest obniżenie tempa wzrostu produkcji śruty sojowej do 2% – prognozuje M. Skrzypczyk z BGŻ BNP Paribas.
Z analiz Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ) wynika, że import śruty sojowej do Polski w sezonie 2016/2017 wyniesie 2,4 mln ton.
Wzrasta zużycie śruty sojowej w kraju
– Zużycie śruty sojowej w bilansie surowców wysokobiałkowych w Polsce systematycznie wzrasta – mówi Wiesław Dzwonkowski z IERiGŻ. – W sezonie 2000/2001 wyniosło 1084 tys. t, a sezonie 2017/2017 to już 2235 tys. t – analizuje.
Udział śruty sojowej w zużyciu surowców wysokobiąłkowych w Polsce w sezonie 2000/2001 wyniósł 55,4%. W sezonie 2016/2017 będzie stanowić 59,2% – wynika z analiz IERiGŻ.
Duży popyt w Azji – mniejszy w Unii
– Nadal wysoki popyt na nią będzie zgłaszany ze strony Chin i innych krajów azjatyckich. W samej Unii zapotrzebowanie na śrutę może być jednak mniejsze – prognozuje M. Skrzypczyk z BGŻ. Jej zdaniem, wpływ na to będzie mieć występująca w regionie grypa ptaków, która może przełożyć się na spowolnienie w produkcji.
Mniejsze zapotrzebowanie na pasze dla trzody chlewnej
– Mniejsze może być zapotrzebowanie na paszę ze strony sektora trzody chlewnej, choć pod koniec roku jest spodziewany już wzrost pogłowia świń – ocenia M. Skrzypczyk.
Wzrost zbiorów rzepaku ma hamować popyt na śrutę
– W Polsce prognozowany jest znaczny wzrost zbiorów rzepaku, co częściowo będzie hamowało popyt na śrutę – prognozuje M. Skrzypczyk z BGŻ. Jej zdaniem, umocnienie złotego wpływa na spadek cen w imporcie. Tym samym, gdyby przewidywania dotyczące wysokich zbiorów soi, wzrostu produkcji śruty i rzepaku w sezonie 2017/18 się sprawdziły, a złoty się umacniał, jest duże prawdopodobieństwo, ze ceny śruty nie ulegną dużym zmianom.
Ograniczone możliwości zastąpienia importu krajowymi surowcami
Z danych IERiGŻ wynika, że w 2015 r. 77% światowych upraw soi stanowiły odmiany GMO.
– Możliwość zastąpienia importowanej śruty sojowej modyfikowanej genetycznie krajowymi surowcami paszowymi są bardzo ograniczone – mówi dr Wojciech Olejniczak, dyrektor Działu Agro Alior Bank. Jego zdaniem, wynika to zarówno z relatywnie ograniczonej produkcji roślin strączkowych, jak również braku możliwości pełnej substytucji śruty sojowej śrutami krajowymi czy innymi krajowymi surowcami białkowymi.
Zużycie śruty sojowej w bilansie surowców wysokobiałkowych w Polsce systematycznie wzrasta
– Ograniczenia zastosowania białkowych surowców krajowych dotyczy w szczególności mieszanek dla drobiu oraz młodych świń. Obecnie w strukturze surowców pasz wysokobiałkowych ok 86% stanowią śruty oleiste, ok 13% nasiona strączkowe pastewne i 1% mączki rybne – analizuje dr W. Olejniczak z Alior Bank.
Eliminacja modyfikowanej śruty zwiększy koszty żywienia
Wyeliminowanie modyfikowanej genetycznie śruty sojowej z pasz dla zwierząt zwiększyłoby koszty żywienia nawet o 10% co obniżyłoby konkurencyjność polskich producentów – wynika z analiz IERiGŻ.
– Obecnie tona paszy bez składników modyfikowanych genetycznie jest o ok. 100 dolarów droższa od paszy zawierającej takie składniki – mówi dyr. W. Olejniczak z Alior Bank. Jego zdaniem, problemem jest pozyskiwanie soi niemodyfikowanej genetycznie. Taka soja uprawiania jest m.in. w Rosji i na Ukrainie, państwa te mają jednak problemy z certyfikacją swoich produktów jako wolnych od modyfikacji genetycznych.