PATRON SERWISU: Blattin

Bolusy w żywieniu krów: co daje ich stosowanie?

Zapewniając w diecie optymalną ilość składników pokarmowych, możemy oczekiwać, że krowy zachowają zdrowotność i odwdzięczą się nam maksymalną produkcyjnością. W intensywnym żywieniu bydła, zwłaszcza ras wysokowydajnych, poza zaspokojeniem zapotrzebowania na białko i energię, niezwykle ważna jest suplementacja. Coraz większą popularnością cieszą się bolusy. Czym są i jakich efektów możemy oczekiwać, stosując je?

Bolusy to skoncentrowane dodatki mineralne lub mineralno-witaminowe w postaci dużych pastylek. Obecnie na rynku mamy cały wachlarz takich produktów zarówno dla krów mlecznych, bydła mięsnego, jak i dla cieląt.

bolusy

Na jakie dolegliwości można zastosować bolusy?

Na jakie dolegliwości możemy zastosować bolusy? Praktycznie na każdy problem w stadzie:

  • niedobory energii przed i po porodzie,
  • profilaktyka i wspomaganie leczenia hipoglikemii i ketozy,
  • porażenia poporodowe,
  • niedobory wapnia w okresie okołoporodowym,
  • kwasica,
  • brak apetytu,
  • osłabiona praca żwacza,
  • wzdęcia,
  • zaparcia,
  • otłuszczona krowa przed wycieleniem,
  • zły stan zdrowotny racic,
  • podwyższona zawartość komórek somatycznych w mleku,
  • zatrzymanie łożyska po porodzie,
  • wznowienie aktywności płciowej krowy po wycieleniu,
  • atak pasożytów wewnętrznych,
  • mastitis,
  • biegunka u cieląt oraz brak pragnienia.

Jak aplikować?

Najważniejsze jest odpowiednie unieruchomienie zwierzęcia. Powinno ono ograniczyć możliwość wykonania ruchu przód-tył, jednak umożliwić utrzymanie głowy w pozycji wyprostowanej i wyciągniętej ku przodowi, bez nacisku na szyję, co zapobiegnie zakrztuszeniu. Stojąc z boku zwierzęcia, chwytamy jedną ręką za kąt pyska i wprowadzamy bolus, wzdłuż języka. Robimy to przy pomocy specjalnego aplikatora. Co istotne – nie używamy siły.

bolusy

Nie jesteśmy w stanie skontrolować, ile tradycyjnie zadawanego premiksu zje dana krowa.

Trzeba robić to ze spokojem. Krowy w pewnych sytuacjach mogą działać w sposób nieprzewidywalny, a nawet agresywny. Przykładem mogą być te w rui, które są niezwykle niespokojne i naskakują na siebie. W związku z tym podczas aplikacji wykonujmy spokojne, lecz stanowcze i zdecydowane ruchy. Ograniczy to stres zarówno nam, jak i zwierzęciu. Najlepiej chwycić krowę za żuchwę, stojąc z boku na wysokości łopatki. Wtedy jest ona spokojniejsza i łatwiej będzie nam ją trzymać – radzi pan Kamil, specjalista ds. żywienia bydła z jednej firm produkującej bolusy.

W przypadku napotkania oporu, delikatnie wycofujemy aplikator z bolusem, następnie próbujemy go wprowadzić jeszcze raz. Kiedy jesteśmy pewni, że zwierzę przełknęło i końcówka aplikatora znajduje się za podstawą języka, należy wypchnąć bolus za pomocą tłoka. Zasada działania jak w pistolecie do silikonu. Wydaje się być łatwe. Jednak nie dla każdego.

Podawaliśmy bolusy, dopóki krowa nie zgniotła mi ręki. Na szczęście skończyło się tylko na stłuczeniu. Po tym zdarzeniu zaprzestaliśmy, ze względu na brak wygody – mówi pani Marta, 26-letnia zootechnik w jednym z wielkopolskich ośrodków hodowli zarodowej.

Kiedy jesteśmy pewni, że zwierzę przełknęło i końcówka aplikatora znajduje się za podstawą języka, należy wypchnąć bolus za pomocą tłoka.

Warto także nadmienić, że kupując aplikator, możemy natrafić na określenie, że jest on przeznaczony do aplikowania bolusów dożwaczowych oraz doczepcowych. Czym bolusy różnią się od siebie, skoro teoretycznie każdy jest aplikowany dożwaczowo?

Bolusy aplikowane do przewodu pokarmowego bydła są zróżnicowane ze względu na skład i czas wchłaniania. Bolusy rozpuszczające się szybko dostarczają witamin, mikro- i makroelementów w ciągu kilku godzin. Ten proces rozpuszczania zachodzi w żwaczu. Wtedy „popularnie” mówi się o bolusach dożwaczowych – – tłumaczy Piotr Banaszak, lekarz weterynarii w Stacji Hodowli i Unasienniania Zwierząt. – Inne bolusy, o długotrwałym, kilkumiesięcznym rozpuszczaniu i uwalnianiu substancji posiadają specjalną osłonkę i skład umożliwiające powolne wykorzystanie (rozpuszczanie). Bolusy takie zatrzymywane są w czepcu (stąd bolusy doczepcowe) i powoli następuje proces ich trawienia, a przez to dostęp do wartościowych składników bolusa. Taka długotrwała suplemenacja jest bardzo korzystna dla organizmu krowy, poprawiając parametry produkcyjne i zdrowotne – dodaje.

Kiedy najlepiej zaaplikować?

Tutaj sprawa jest dosyć prosta. Choć to wprawne oko hodowcy jako pierwsze zauważy, że w stadzie pojawił się problem, to jednak lekarz weterynarii opiekujący się zwierzętami najlepiej dobierze rodzaj bolusa. To jednak, kiedy zostanie zadany, zależy od tego, czy jego aplikacja ma mieć charakter profilaktyczny czy leczniczy. Aby zapobiec niektórym schorzeniom, potrzebny jest czas. Ordynacja bolusa musi być przeprowadzona odpowiednio wcześnie po to, by substancja czynna miała szansę w całości się uwolnić do makroorganizmu. Czas jej uwalniania jest różny i może wahać się od kilku minut do kilku miesięcy.

bolusy

Pamiętaj o Rozporządzeniu!

Skuteczna metoda czy kreowanie potrzeb?

Bolusów nigdy nie stosowałem. W środowisku znajomych rolników głosy dotyczące ich zalet są podzielone. Moim zdaniem jest to kolejny chwyt marketingowy, żeby wyciągnąć pieniądze od rolnika – uważa pan Robert, 33-letni rolnik posiadający 75 krów dojnych w pow. ostrołęckim na Mazowszu.

Czy rzeczywiście to producenci specjalistycznych preparatów dla bydła kreują wśród rolników potrzeby? Jak wspomniał pan Robert, zdania są podzielone.

My nie stosujemy na jakąś dużą skalę bolusów, jednakże słyszałem wiele pozytywnych opinii. Podobno są świetnym uzupełnieniem jakichkolwiek niedoborów, świetnie przeciwdziałają ketozie bądź zaleganiu porodowemu. Sam stosowałem bolusy jedynie u cieląt (raz czy dwa), ale podawał je lekarz. Cielęta wyzdrowiały, ale czy tylko od bolusów – nie wiem. Faktem jest to, że nie są one zbyt tanie. Sam aplikator kosztuje ok. 300 zł – mówi pan Albert Waiss, dyrektor w Przedsiębiorstwie Produkcji, Handlu i Usług Gruntpol w Kaliszu.

bolusy

Straty finansowe spowodowane wystąpieniem biegunki u cielęcia są duże.

O stosowaniu bolusów w leczeniu biegunki w cieląt mówi też pani Marta z OHZ w Wielkopolsce: – Czasami stosuję bolusy u cieląt, które mają biegunkę. Pomagają.

Niepodważalną zaletą bolusów jest to, że możemy mieć pewność co do tego, że zostaną wykorzystane w całości przez zwierzę. Konkretna jednostka w oborze ma konkretny problem i na ten problem mamy bolus o konkretnym działaniu.

Stosowaliśmy bolusy u krów przed wycieleniem, przeciwko ketozie. Ale tylko u sztuk zagrożonych ketozą – mówi pani Marta.

Jednostkowe podejście do leczenia zwierząt daje najlepsze efekty.

Prof. Przemysław Sobiech z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie prowadził badania nad skutecznością bolusów energetycznych, których celem jest ograniczenie ryzyka wystąpienia ketozy w krów wysokowydajnych. Zawierają one dużą dawkę łatwo przyswajalnej energii w postaci propionianów sodu i wapnia oraz niacynę, które razem zmniejszają stopień lipolizy tkanki tłuszczowej. Uzyskane wyniki wyraźnie wskazują na skuteczność działania bolusów energetycznych w profilaktyce stanów ketotycznych u bydła mlecznego. Prof. Sobiech badał również bolusy stosowane w przypadku biegunek i związanych z nimi odwodnieniami u cieląt. Tutaj również badania dowiodły, że jest to dobry środek leczniczy. Jego stosowanie zdecydowanie skróciło czas leczenia. Jednostkowe podejście do leczenia zwierząt daje najlepsze efekty. Całościowe działania w stosunku do stada mogą przynieść zadowalające efekty jedynie w profilaktyce. W przypadku tradycyjnych premiksów, nie mamy pewności, że odpowiednią jego ilość zje krowa, dla której docelowo go zastosowaliśmy, a nie jej koleżanka.

Jedno jest pewne. Nie ma opinii na temat jakiegokolwiek negatywnego działania bolusów na organizm bydlęcy. Jednakże jak wszystko, bolusy mają swoje pozytywne i negatywne strony.

bolusy

Na początku sezonu pastwiskowego dosyć często pojawia się tężyczka pastwiskowa, spowodowana niedoborem magnezu w roślinach. Na ten kłopot bolus magnezowy.

Do zalet możemy zaliczyć skuteczność działania. Krowa czy cielę wracają do zdrowia po zastosowaniu bolusów. Chociaż część hodowców ma wątpliwości co do tego, czy powrót do zdrowia spowodowany jest tylko zaaplikowaniem bolusa czy to inne czynniki się do tego faktu przyczyniły. Jest zbyt mało niezależnych badań, żeby to stwierdzić jednoznacznie. Pozytywną stroną bolusów jest też to, że możemy zakupić bolusa na każdy problem w stadzie. Jednakże ich aplikacja może sprawiać niemałe problemy. W czasie, kiedy krowa jest w rui lub tuż po porodzie i jest instynkt macierzyński jest bardzo silny, podejście i unieruchomienie krowy może stanowić problem i być niebezpieczne dla osoby aplikującej. W szczególności, kiedy nie mamy dostępu do sprawnego poskromu. Czasem żeby uniknąć wydania niemałych pieniędzy na leczenie stada lepiej postawić na profilaktykę i zbilansowaną dawkę pokarmową, dzięki czemu ograniczymy występowanie m.in. chorób metabolicznych.

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *