Bydło na wypasie: zadbaj o prawidłowe pojenie
Krowy przebywające na pastwisku mają stały dostęp do świeżej, dobrej jakości zielonki. Trzeba jednak pamiętać, że oprócz pożywienia potrzebują one odpowiedniej ilości wody, która przekłada się na ilość i jakość produkowanego mleka. Woda musi być czysta, świeża i przede wszystkim sprawdzona. Pojenie jest tym ważniejsze, im jest cieplej.
Na wielu użytkach zielonych wykorzystywanych jako pastwiska dla bydła znajdują się naturalne zbiorniki wodne, które hodowcy wykorzystują je jako źródła wody dla zwierząt. Trzeba jednak pamiętać, że niesprawdzona woda nie tylko nie przyczyni się do poprawy kondycji krów, ale może im dodatkowo zaszkodzić. W niesprawdzonych zbiornikach woda może zawierać bakterie lub pasożyty, które są groźne dla zwierząt. Zanim więc hodowca pozwoli krowom korzystać z takiego ujęcia, powinien dokładnie zbadać wodę. Trzeba też zadbać o to, by zwierzęta nie miały możliwości wchodzenia do zbiornika wodnego, gdyż w ten sposób zanieczyszczą wodę i sprawią, że będzie ona niezdatna do spożycia.
Poidła należy co kilka dni dokładnie myć i dezynfekować, gdyż przy wysokiej temperaturze powietrza bardzo szybko w wodzie namnażają się bakterie.
– W przypadku wysokowydajnych krów mlecznych stały dostęp do świeżej wody znacząco przekłada się na ich wydajność mleczną – wyjaśnia Teresa Krebs z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie. – Niedobór wody sprawia, że produkcja mleka automatycznie spada. Co więcej, zwierzęta zaczynają pobierać wtedy mniej paszy, co dodatkowo obniża wysokość produkcji.
Krowy na pastwisku zjadają co prawda zielonki, które zawierają w sobie sporo wody, jest to jednak zbyt mało, by zaspokoić ich zapotrzebowanie na płyny. Na każdy kilogram suchej masy pożywienia zwierzę potrzebuje ok. 4–5 l wody. Oznacza to, że w ciągu doby może jej wypić nawet 60–70 l. Pojenie jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu zwierząt i do produkcji mleka.
– Najlepszym rozwiązaniem na pastwisku jest ustawienie specjalnych poideł o odpowiednio dużych rozmiarach, dzięki czemu jednocześnie będzie mogło korzystać z wody kilka zwierząt – poleca ekspert. – Woda w poidłach powinna pochodzić ze sprawdzonych ujęć, najlepiej wodociągowych. Same poidła należy co kilka dni dokładnie myć i dezynfekować, gdyż przy wysokiej temperaturze powietrza bardzo szybko w wodzie namnażają się bakterie. Trzeba bowiem pamiętać, że krowy podczas pobierania wody pozostawiają w niej resztki paszy – szybko się ona rozkłada i jest doskonałą pożywką dla drobnoustrojów.
Nie przegap: Bydło na wypasie: choroba motylicza
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!