Ceny kwalifikowanego materiału siewnego w sezonie 2018

Na temat zmian na rynku nasion, przyszłości branży nasiennej oraz tego, jak klęska suszy wpłynie na ceny kwalifikowanego materiału siewnego rozmawiamy z Leszkiem Lipskim, prezesem zarządu Top Farms Agro.

Magdalena Kowalczyk, agrofakt.pl: Raport Nasienny przygotowany przez firmę Top Farms Agro we współpracy z prof. Sławomirem Podlaskim i firmą Martin & Jacob przyniósł wiele ciekawych informacji dotyczących zmian, jakie zaszły w ciągu ostatnich lat na rynku nasion. Jak Pan je ocenia?

ceny materiału siewnego Top Farms Agro

Leszek Lipski, prezes zarządu Top Farms Agro – dużego i renomowanego producenta kwalifikowanego materiału siewnego w Polsce, sprzedawanego pod marką Top Farms Nasiona.

Leszek Lipski, prezes zarządu Top Farms Agro: Polski rynek nasienny jest w przebudowie z modelu producent – sprzedawca, charakteryzującego się prostą technologią produkcji do modelu nowoczesnego z wyspecjalizowaną produkcją, droższą technologią i lepszą jakością nasion. Zmiany do jakich doszło na rynku kwalifikowanego materiału siewnego w ciągu ostatnich pięciu lat oceniam optymistycznie. Zwiększył się udział rolników, którzy wybierają materiał kwalifikowany, przekonanie o korzyściach wynikających z jego stosowania też się zwiększyło. Rolnicy wolą kupować nasiona od firm handlowych, które oferują kompleksową usługę. Wcześniej sieć lokalnych producentów w całości zaopatrywała gospodarstwa w nasiona. Obecnie, zgodnie z badaniami Martin & Jacob z czerwca 2018 r. wiodącą rolę w handlu nasionami odgrywają firmy handlowe. Przejęły one 76% obrotu materiałem siewnym wśród gospodarstw powyżej 15 ha.

Reklama

Wzrosła sprzedaż nasion

Choć sprzedaż nasion z certyfikatem zwiększyła się w Polsce w ciągu ostatnich lat, to polscy rolnicy nadal zdecydowanie rzadziej korzystają z kwalifikatu niż farmerzy w innych krajach UE.

To prawda. Według danych GUS z kwalifikowanego materiału siewnego korzysta w Polsce około 17 proc. rolników. Z danych PIORIN-u wynika, że około 10 proc. więcej. Tymczasem w innych krajach UE wykorzystanie nasion sięga 80-90 proc. Głównymi barierami w Polsce są: deficyt wiedzy wśród rolników na temat korzyści płynących z zastosowania kwalifikowanego materiału siewnego oraz szara strefa.

Jak duże straty odnotowują firmy nasienne z powodu szarej strefy i jak przekonywać rolników do zakupu nasion z pewnego źródła?

To są bardzo duże straty. Polski rolnik tak jak rolnik z zagranicy, gdzie ta wymienialność jest trzykrotnie wyższa też sięga po nowe rozwiązania, po nowe odmiany. Duża część rolników uważa, że skoro nie musi płacić pełnej ceny to nie ma potrzeby tego robić. Zawsze będzie pokusa pójścia na skróty i niezapłacenia za coś, za co nie musi się zapłacić. Zwłaszcza, że nie można tego w żaden sposób wyegzekwować. To jest główna bolączka. Niby jest to zabronione, ale jest na to przyzwolenie. Trudno z tym walczyć.

Jakie ceny kwalifikowanego materiału siewnego?

Czy klęska suszy, która skazała rolników w tym roku na olbrzymie straty odbije się również na rynku nasion? Czy będzie ich w sprzedaży mniej?

ceny materiału siewnego

Zdaniem Leszka Lipskiego, prezesa Top Farms Agro ceny materiału siewnego wzrosną o około 200 złotych. Przyczyną tej podwyżki są wysokie ceny zbóż.

fot. Top Farms

Tak, już wiemy, że kwalifikowanego materiału siewnego będzie mniej. Branża nie ma takiego mechanizmu, żeby oszacować o ile będzie go mniej. Ale regiony, gdzie są główne uprawy nasienne czyli Wielkopolska i Kujawy ucierpiały w największym stopniu z powodu suszy.

Obecnie obserwujemy wysokie ceny zbóż w skupach, z czego cieszą się rolnicy. Jak wpłynie to na ceny kwalifikowanego materiału siewnego?

Ceny kwalifikowanego materiału siewnego są wypadkową kosztów surowca. Jeśli pszenica jest droższa, to nasiona są też droższe. Cena pszenicy w centrum Wielkopolski jest o prawie 200 złotych wyższa niż w zeszłym roku i utrzymuje się na poziomie 850 złotych za tonę. Cena kwalifikowanego materiału siewnego wzrośnie więc też o około 200 złotych. W tym roku będzie też większy odpad, co także wpłynie na podwyższenie ceny. Producenci oferują realną cenę z jawną marżą – taka transparencja jest potrzebna, żeby rolnicy zrozumieli, że ta cena jest fair.

Co dalej z rynkiem nasion?

Jaka przyszłość czeka rynek nasion? Co się zmieni w najbliższym czasie?

Poprawi się oferta producentów. Dzisiaj mamy dobrze rozwinięte sprzedaż i marketing, ale myślę, że nie do końca idzie za tym realna wartość. Jeśli nasiona nie są wystandaryzowane i pod tą samą nazwą możemy kupić bardzo różną jakość na różnych warunkach powoduje to efekt niekorzystny. Rolnik ma mylne przekonanie, że towar oferowany pod tą samą nazwą jest taki sam. A pod tą samą nazwą kupuje się od różnych producentów odmianę o różnej jakości. W rezultacie ta jakość często nie jest najlepsza (co wynika z presji cenowej) i rolnik się zniechęca. Ponadto, w przyszłości wzrośnie siła rynkowa firm hodowlanych, a firmy handlowe będą miały większe trudności w prowadzeniu własnej polityki odmianowej. Producenci nasion wyspecjalizują się w jakościowej, dużej produkcji. Powstanie bariera wejścia dla potencjalnych producentów z powodu skali produkcji i wymagań jakościowych rynku.

Dziękuję Panu za rozmowę.

Dziękuję bardzo.

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *