Ceny w skupach na Warmii i Mazurach: lepiej niż na Kujawach!

Na Warmii i Mazurach żniwa się jeszcze nie zaczęły. Rzepak potrzebuje jeszcze co najmniej kilku dni, a pszenica nawet 3 tygodni. Punkty skupu pracują już jednak pełną parą, a ceny kształtują się na nieco wyższym poziomie niż na Kujawach.
Ten sezon nie był dla warmińsko-mazurskich rolników udany. Sporą część upraw ozimych stracili w wyniku wymarznięć. Obecnie w wielu miejscach regionu występuje susza rolnicza. Prognozy na zbiory są umiarkowane. Przewidywane plony to średnio 3 t rzepaku z hektara oraz 6 t pszenicy. Ceny zbóż w skupach, jak na razie, są nieco wyższe niż w województwach położonych bardziej na południe.
– Za rzepak płacimy 1610 zł za tonę, a za pszenicę konsumpcyjną 620 zł – powiedział przedstawiciel punktu skupu w Morągu. – Ceny nie są jednak niezmienne i w najbliższym czasie mogą ulec zmianom.
Trzeba również podkreślić, że podawane przez przedstawicieli skupów ceny dotyczą suchego i czystego ziarna.
Na Warmii i Mazurach na razie kolejek nie ma. Do skupów przyjeżdżają jedynie rolnicy sprzedający ziarno z ubiegłego sezonu.
Ceny za pozostałe zboża kształtują się następująco:
- pszenżyto: 550 zł/t,
- żyto: 480 zł/t,
- owies: 450 zł/t.
Ceny na Kujawach znajdziecie w artykule: Ceny w skupach: co i za ile na Kujawach?