Ceny skupu jabłek. Czy to koniec sadownictwa w Polsce?
W jedności siła twierdzą sadownicy i pod tym hasłem zorganizowali wspólnie z AgroUnią pikietę pod zakładem Dohler w Kozietułach Nowych. Pozostawieni sami sobie producenci jabłek walczą o swoje być albo nie być wobec zapowiedzi zakładów przetwórczych o obniżkach. Wobec tego zadajemy pytanie: jakie powinny być ceny skupu jabłek?
Nałożenie embarga na Rosję spowodowało znaczne pogorszenie sytuacji sadowników. Ponad milion ton jabłek wysyłanych na wschodni rynek zostało w kraju. Producenci jabłek zostali pozbawieni możliwości wyboru kontrahenta, a co za tym idzie, negocjacji cen na swoje produkty.
Przeczytaj również: Zbiory jabłek 2021 – sadownicy rezygnują z produkcji?
Spis treści
Skup jabłek. Cena 2021 a sytuacja na rynku
-Zakłady przetwórcze produkujące koncentrat z jabłek zapowiadają obniżki cen a na jabłka deserowe nie ma rynków zbytu – alarmuje Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP, poseł PSL. – Zorganizowaliśmy wspólnie z AgroUnią pikietę ostrzegawczą przed firmą Dohler, będącą największym w Europie zakładem przetwarzającym jabłka na koncentrat. Zakład ten wykorzystując swoją pozycję monopolisty sztucznie zaniża naszym zdaniem ceny w oderwaniu od uwarunkowań rynkowych.
Protest w Kozietułach Nowych, to jedynie akcja ostrzegawcza przed bardziej radykalnymi działaniami sadowników znajdującymi się w trudnej sytuacji. Ceny skupu jabłek to jedna strona medalu. Z drugiej strony akcja producentów jabłek miała na celu zwrócenie uwagi UOKiK na monopolistyczne ich zdaniem praktyki stosowane przez monopolistów.
Przeczytaj również: Zbiory jabłek 2021 w Polsce – wzrost kosztów i brak chętnych do pracy
Ceny skupu jabłek 2021
Zapobieganie nieuczciwym praktykom – to podstawowe zadanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, będącego centralnym organem administracji rządowej. To właśnie do tego urzędu sadownicy wysyłają przesłanie o zbadanie nieuczciwego procederu związanego ze zmową cen.
– Mamy podstawę sądzić, że Dohler sugeruje a nawet żąda od innych podmiotów skupujących jabłka obniżek cen. Zdarzało się w ubiegłych latach, że jednego dnia w Polsce we wszystkich zakładach spadały ceny skupu o taką samą kwotę. Naszym zdaniem jest to nielegalny proceder i powinien zająć się tym UOKiK – sugeruje Mirosław Maliszewski.
Jakie aktualne ceny skupu jabłek przemysłowych?
Cena skupu jabłek na koncentrat powinna przekraczać 0,40zł/kg – uważa Mirosław Maliszewski. Podczas pikiety w Kozietułach Nowych protestujący twierdzili, że nie sprzedadzą swoich jabłek za mniej niż 50 gr za kilogram. Producenci uważają, że „walka o ceny skupu jabłek przemysłowych jest konieczna, aby uratować ceny jabłek deserowych”. Prezes Związku Sadowników RP przekonuje, że praktyki monopolistyczne dotyczą również jabłek deserowych:
– Jesteśmy uzależnieni od jednego, dużego operatora na rynku. To sieć Biedronka. Sadownicy są podmiotem bezradnym, niemającym żadnych możliwości negocjacji cen, albo dostarczają jabłka w narzuconej cenie, albo przestają być dostawcą – mówi Mirosław Maliszewski.
Może Polski Ład pomoże?
Według Mirosława Maliszewskiego, w Polskim Ładzie nie ma żadnych rozwiązań dla sadowników, które wsparłyby lub „rozruszały” ten dział gospodarki. Producenci obawiają się, że zawarte w nim projekty spowodują odpływ rąk do pracy z sadownictwa i ogrodownictwa. Krótko mówiąc, wzrost kosztów produkcji spowoduje zmniejszenie opłacalności. Jak o swoje prawa mogą walczyć sadownicy? Wydaje się, że ich jedyną bronią są protesty.
– Mamy porozumienie z AgroUnią, że jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, lub sprawdzą się pogłoski o obniżce cen skupu, podejmiemy bardziej radykalne działania – ostrzega Mirosław Maliszewski.
Cena jabłek w skupie – podsumowanie
Producenci jabłek obawiają się, że zgodnie z zapowiedzią zakładów przetwórczych ceny skupu jabłek się spadną. Już za kilka tygodni rozstrzygnie się, czy kolejna grupa zawodowa należąca do szeroko pojętego rolnictwa, podejmie radykalne kroki w obronie swoich miejsc pracy. Faktem jest że Polski Ład mający uzdrowić krajowe rolnictwo „zapomniał” o sadownikach. Skazani na praktyki monopolistyczne starają się zwrócić uwagę organów państwa powołanych do tego, aby broniły ich żywotnych interesów. Na razie bezskutecznie.
Przeczytaj również: Nieuczciwe praktyki handlowe – nowelizacja ustawy ochroni rolników?
Na portalu agrofakt.pl przedstawione są ceny jabłek deserowych odmian Gala, Golden Delicious, Lobo, Red Jonaprince.
Czytaj również: ceny jabłek przemysłowych
Sadownicy niech się uczą języka obcego, a jak nie oni, bo są zbyt starzy lub po prostu język nie wchodzi do głowy, to chyba mają dzieci, które są tak zdeterminowane, aby grać w sieci w gry komputerowe, że język łapią w jeden-dwa miesiące. Niech nikt nie liczy w obecnych czasach, że zajmie się produkcją, a reszta zrobi się sama. Producent rolny, to jest producent, jak każdy inny – ma towar do wyprodukowania i sprzedaży podpartej marketingiem, jakością i ceną. Cenę trzeba znać co do wartości kosztów produkcji oraz narzutu, pozwalającego na utrzymanie biznesu oraz systemaryczne inwestycje. A jak ktoś ładuje za produkt cenę z sufitu, która wyższa jest od ceny zakupu przez podmioty zagraniczne zaopatrujące się na rynku z innych zagranicznych źródeł, to jak on chce sprzedać lub nawiązać długofalową współpracę? W efekcie produkcję ładuje do KA, czeka do wiosny licząc, że cena będzie, po czym wiosną otwiera i sypie na przemysł taniej, niż na jesieni(minus koszty przechowania, oczywiście). Jak tego ktoś nie wie, to niech idzie na etat za najniższą krajową, bo szkoda tylko jego pracy – jak z jabłek nie ma nic, to z etatu będzie miał miesiąc w miesiąc stały dochód. Taka moja rada.
Hurtownicy, detaliści, przetwórcy – wszyscy oni muszą jak najwięcej zarobić. Ale o tego- producenta jabłek, który ponosi największe koszty nikt się z nich nie martwi. Ja widzę w moich stronach, że ludzie obecnie kupują znacznie mniej jabłek, a to dlatego że ich cena w detalu jest często wyższa niż owoców południowych, takich jak banany, czy pomarańcze. I tu wychodzi zachapanie wszystkich pośredników..
Pamiętam też, jak 50 lat temu pracowałem w Maz.Zakł., Owocowo-Warzywnych w Tarczynie k/W-wy. Cena skupu jabłek na koncentrat była niska,
ale relatywnie nieco wyższa niż dzisiaj. A te jabłka, przywożone głównie przez grójeckich sadowników, to były dosłownie spady, odsorty, odpady, niektóre częściowo nadpsute, robaczywe. Aż sam się dziwiłem, jak z takiego niskiej jakości surowca wychodził całkiem dobry koncentrat.
Dzisiaj mieszkam dużo dalej i widzę jak do innego zakładu produkcyjnego jadą jabłka po tak niskiej cenie i to jakie jabłka. Porównując je z tamtymi, to wg mnie te obecnie dostarczane do przerobu to jest prima sort. I wcale się nie dziwię sadownikom, że narzekają na niskie ceny skupu jabłek przemysłowych.