Choroby roślin pod kontrolą [Ciekawostki rolnicze w 100 sekund]

Kolejne wydanie „100 sekund” to pozycja obowiązkowa dla rolników, zajmujących się uprawą. Okazuje się bowiem, że choroby roślin mogą zostać wykryte przez smartfon, a jedna maszyna towarzysząca jest w stanie zastąpić aż trzy.

Warto być na bieżąco z nowinkami, pojawiającymi się na świecie. Tym razem zebraliśmy najciekawsze informacje, dotyczące hodowli roślin i produkcji żywności. Wystarczy niespełna dwie minuty, aby siebie zaskoczyć!

Według badaczy monitorowanie stanu upraw jeszcze nigdy nie było tak proste.

fot. NC State University

Smartfon rozpozna choroby roślin

Amerykańscy naukowcy stworzyli urządzenie, które jest w stanie zrewolucjonizować diagnostykę chorób roślin. Co istotne, każdy rolnik może zabrać je ze sobą na pole. Niewielki detektor należy przymocować do swojego smartfona, a następnie umieścić w nim przykładowy liść. Wówczas wystarczy poczekać 15 minut, aby czytnik zdążył przeanalizować uwalniane lotne związki organiczne. W przypadku wykrycia jakiejś choroby roślin, pasek zabarwi się na odpowiedni kolor.

Pierwsze testy urządzenia są bardzo obiecujące. Dla przykładu wykrywa ono zarazę ziemniaka z ponad 95-procentową skutecznością. Być może nigdy nie zastąpi profesjonalnych laboratoriów, ale z pewnością warto je rozwijać.

Nadmierna ostrożność prowadzi do niepotrzebnych strat.

Skaner zminimalizuje straty żywności

Nasi zachodni sąsiedzi mogą z kolei pochwalić się nowinką z zakresu badań żywności. Stworzony przez Niemców skaner ma zmniejszyć problem jej marnowania. Upłynięcie terminu minimalnej trwałości czy pojawienie się skazy nie zawsze oznaczają bowiem, że dany produkt nie nadaje się już do spożycia.

Mobilny skaner jest w stanie określić faktyczną przydatność żywności. Wykorzystuje w tym celu sztuczną inteligencję i czujnik bliskiej podczerwieni. Co istotne, urządzenie mieści się w kieszeni. Wkrótce ma zostać przetestowane przez pracowników supermarketów. Głównym wyzwaniem dla twórców jest rozszerzenie technologii, aby sprawdzała się także do oceny wieloskładnikowych produktów spożywczych.

Wystarczy jeden przejazd ciągnikiem, aby wykonać kilka zabiegów uprawowych.

fot. supercrop1.com

Supermaszyna wykona trzy zabiegi

Po co kupować jedną maszynę towarzyszącą, gdy można mieć trzy? Z takiego założenia wyszli twórcy modułowego urządzenia Supercrop1. To kondycjoner, przetrząsacz i zgrabiarka w jednym. Co istotne, elementy konstrukcji mogą być dołączane lub odłączane w zależności do aktualnych potrzeb.

Wspomniana maszyna to efekt współpracy Włochów i Irlandczyków. Warto zauważyć, że zgarnęła już wiele międzynarodowych nagród za innowacyjność. Pozwala bowiem oszczędzić nie tylko czas, ale również 30% paliwa.

Z hotelu dla roślin mogą korzystać osoby wyjeżdżające na co najmniej 10 dni.

fot. Contiki | lonelyplanet.com

Hotel przechowa latem rośliny

Wielu gospodarzy może tylko pomarzyć o wakacyjnej wycieczce. Lato kojarzy nam się raczej z okresem wzmożonej pracy. Żniwa nie są jednak jedynym utrudnieniem, związanym z wyjazdami. Brytyjskie biuro podróży wyszło naprzeciw potrzebom tych turystów, którzy nie mają z kim zostawić swoich… roślin doniczkowych.

Stworzono specjalny hotel, do którego każdy klient może oddać maksymalnie dwóch „podopiecznych”. Ich wysokość nie powinna przekraczać 1 metra. Pracownicy Contiki muszą zostać poinformowani o szczególnych wymaganiach roślin. Ciekawe, czy ktoś podjąłby się podobnej opieki nad naszymi uprawami!

Wystarczy tylko 100 sekund, aby być na bieżąco!

Sprawdź także: Życie na wsi ułatwione? [Ciekawostki rolnicze w 100 sekund]

Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!