Choroby rzepaku jesienią

Rzepak jest rośliną, która na polu pozostaje przez ponad 10 miesięcy. To długi okres, dlatego też roślina ta atakowana jest przez liczne patogeny. Choroby rzepaku jesienią mogą mieć negatywny wpływ na plon. 

Sucha zgnilizna kapustnych może zabrać połowę plonu

sucha zgnilizna kapusta

Objawy suchej zgnilizny kapusty zaobserwujemy m.in. na liściach (fot. AgroFoto.pl, użytkownik: kusaska)

Sucha zgnilizna kapustnych jest chorobą powszechnie występującą w naszym kraju na plantacjach rzepaku. Straty plonu spowodowane przez tę chorobę mogą sięgać nawet 50% spodziewanego plonu. Jeśli dojdzie do masowej infekcji, to będziemy mieli do czynienia z wczesnym dojrzewaniem a następnie zamieraniem roślin.

Pierwsze objawy suchej zgnilizny kapustnych zaobserwować będzie można dość wcześnie, bo już na szyjkach korzeniowych porażonych siewek. Zauważymy wówczas ciemnobrunatne przebarwienia. na liściach z kolei pojawiać się będą plamki barwy szarej lub lekko żółtawej z charakterystycznymi piknidiami. Po jakimś czasie we wnętrzu plam zaobserwować będzie można czarne punkciki. Mocno zainfekowane liście oraz łodygi będą zasychać. Ważna jest profilaktyka związana z ochroną przed suchą zgnilizną kapustnych. Zabieg jesienny w okresie 4 – 6 liści może nas uchronić przed jej dynamicznym postępem. Choroby rzepaku jesienią mają różne przyczyny. A skąd się bierze sucha zgnilizna kapustnych?

Sucha zgnilizna kapustnych jest chorobą powszechnie wysytępującą w naszym kraju na plantacjach rzepaku. Straty plonu spowodowane przez tę chorobę mogą sięgać nawet 50% spodziewanego plonu. Jeśli dojdzie do masowej infekcji, to będziemy mieli do czynienia z wczesnym dojrzewaniem a następnie zamieraniem roślin.

Patogen infekujący rzepak zimuje w resztkach pożniwnych. Niezwykle groźne są także dzikie rośliny rzepaku oraz innych kapustowatych – mogą również stanowić potencjalne źródło infekcji. W czasie wegetacji do zarażenia może dojść ze strony zarodników konidialnych. Oczywiście infekcji sprzyja ciepła i wilgotna jesień.

Czerń krzyżowych również już jesienią

Oprócz suchej zgnilizny kapustnych nasz rzepak może zostać także zaatakowany przez czerń krzyżowych. Objawy tej choroby spotkamy na wszystkich częściach rzepaku. Na liściach najbardziej rozpoznawalnym elementem są ciemnobrunatne plamy – jeśli takie zauważymy to możemy mieć podejrzenie infekcji czernią krzyżowych. Czerń krzyżowych może spowodować straty w uprawie na poziomie około 20%.

Choroby rzepaku jesienią – zarówno czerń krzyżowych, jak i sucha zgnilizna kapustnych – mogą być spowodowane przez te same czynniki. Resztki pożniwne czy rośliny kapustowate są doskonałym miejscem wypadowym na rzepak dla patogenów chorobotwórczych. Musimy również wiedzieć, iż na tworzących się na liściu plamach grzyb zarodnikuje – tworzy się w tych miejscach ciemnobrunatny nalot z zarodnikami konidialnymi.

choroby rzepaku jesienią

Czerń krzyżowych również infekuje już jesienią

fot. Sumi Agro Poland

Szara pleśń najgroźniejsza dla osłabionego rzepaku

Szara pleśń jest chorobą występującą w licznych roślinach rolniczych. Atakuje także rzepak. Źródłem porażenia sa resztki pożniwne. W przypadku zakażenia siewek lub pędu głównego choroba ta może prowadzić do całkowitego zamierania rośliny. Warto zaznaczyć, że szara pleśń jest najgroźniejsza dla roślin osłabionych m.in. przez szkodniki – dlatego tak często przypominamy o lustracji pół pod kątem ich obecności. Potencjalnymi ofiarami szarej pleśni będą także rośliny osłabione przez różne czynniki atmosferyczne – np. suszę czy przymrozki.

Choroby rzepaku jesienią: ochrona od 4 do 8 liścia

Ochrona powinna być przeprowadzona w fazie 4 – 8 liści i zazwyczaj może być łączona z wspomnianym wcześniej nawożeniem dolistnym.

Ochrona rzepaku przed chorobami w okresie jesiennym ma już charakter plonotwórczy. Choroby rzepaku jesienią powodują straty, których nie nadrobimy w czasie wiosny. Ponadto osłabione przez choroby grzybowe rośliny są bardziej podatne na uszkodzenia związane z mrozami podczas zimy. Pamiętajmy, że choroby niszczą powierzchnię liścia, a tym samym zmniejszają i pogarszają powierzchnię asymilacyjną, co czyni mniej efektywnym także dokarmianie dolistne. Ochrona powinna być przeprowadzona w fazie 4 – 8 liści i zazwyczaj może być łączona z wspomnianym wcześniej nawożeniem dolistnym. Taka łączona aplikacja to nie tylko oszczędność paliwa i przejazdów po polu, ale przede wszystkim profilaktyka ochronna połączona z optymalnym wzmocnieniem rośliny poprzez dostarczenie mikroelementów. 

 

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4.5 / 5. Liczba głosów 2

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *