Chowacze w rzepaku: licz i działaj!

Mapy zagrożeń agrofagami pokazują, że w ciągu kilku bardzo ciepłych dni chowacze opanowały plantacje rzepaku prawie w całej Polsce.

Według danych firmy Bayer Crop Science chowacz brukwiaczek właśnie składa jaja w Polsce wschodniej od Podkarpacia aż po Mazowsze i w niektórych częściach Wielkopolski, a chowacz czterozębny przede wszystkim w woj. lubelskim, świętokrzyskim, podkarpackim i śląskim, choć lada chwila zacznie składać jaja w prawie całej Polsce. Wielu rolników oprysk już wykonało.

Ja już oprysk zrobiłem w poniedziałek mówi młody rolnik Jacek. Do zwalczania użyłem chloropyrifosu 480g/l – 0,6l/ha + deltametryna 50g/l – 0,1l/ha. Skuteczność zabiegu oceniam na 100%, we wtorek w naczyniach po wymianie płynu nie wpadł ani jeden chowacz, a warunki były sprzyjające do kolejnych nalotów.

rzepaku

Mapa zagrożenia chowaczem brukwiaczkiem w dniu 6 kwietnia przygotowana przez firmę Bayer

Pan Jacek żółte naczynia wystawił 1 kwietnia.

Miałem świadomość, że w poniedziałek Wielkanocny mógł być nalot, ale wtedy nie dawałem wielkich szans plantacji rzepaku mówi nam pan Jacek. Do zmniejszenia napięcia powierzchniowego stosuje płyn do mycia naczyń, moim daje bardzo dobre efekty. W żółtych miskach miałem w poniedziałek, 4 kwietnia, ponad 30 chowaczy o godz. 15:30. W drugiej misce 2 godziny później były już 42 chowacze głównie czterozębne.

A u nas na Dolnym Śląsku na razie są słabe naloty, nie podjęliśmy jeszcze decyzji o zwalczaniu chowaczy mówi rolnik Lider19. Wystawiliśmy żółte naczynia na kilku plantacjach. Musiały być wczesne naloty chowacza bo trafiają się larwy w ogonkach liściowych. Oprócz chowaczy pojawia się słodyszek i prawdopodobnie będziemy zwalczać i słodyszka i chowacza za jednym razem.

Producenci środków ochrony roślin prześcigają się w swoich propozycjach dla rolników uprawiających rzepak i zboża. Oprócz samych środków oferują także monitoring najważniejszych szkodników.

Monitoring jest dla nas bardzo ważny mówi Małgorzata Gago z Bayer Crop Science. Monitorowanie aktualnego stanu zagrożeń występowania chorób i szkodników stanowi bardzo ważny element przy podejmowaniu decyzji o wykonaniu zabiegu. Stąd mamy opracowany monitoring chorób zbożowych, szkodników rzepaku i suchej zgnilizny rzepaku – jesienią. Pracujemy także nad poszerzeniem tej platformy o inne szkodniki i choroby.

Monitorowanie aktualnego stanu zagrożeń występowania chorób i szkodników stanowi bardzo ważny element przy podejmowaniu decyzji o wykonaniu zabiegu.

Małgorzata Gago, Bayer Crop Science

Mapy zagrożeń można znaleźć na stronie internetowej firmy Bayer.

Z kolei Syngenta podbija serca rolników serwisem Infopole, gdzie po wpisaniu kodu miejscowości, w której mieszkamy można poznać wszystkie aktualne zagrożenia dla roślin. Producenci środków ochrony roślin zamieszczają także szczegółowe informacje o szkodnikach upraw, licząc na przekonanie rolników do swoich produktów. A jak środki ochrony roślin wybierają rolnicy?

Oczywiście, pytamy lokalnych przedstawicieli firm produkujących środki, ale bardzo często wzorujemy się na sąsiadach i kolegach mówi Zygmunt Konieczny, rolnik z woj. łódzkiego. Jeśli rok wcześniej zastosowałem preparat z dobrym skutkiem to z dużym prawdopodobieństwem do niego wrócę. Choć młodsi rolnicy lubią nowości.

Przypominamy, że zabieg chemiczny przeciwko chrząszczom przeprowadza się na ogół bardzo wcześnie, zaraz po nalocie na plantacje rzepaku, najlepiej jeszcze przed składaniem jaj przez chrząszcze, na podstawie progu szkodliwości. Naloty chowacza brukwiaczka i chowacza czterozębnego mogą przeciągać się w czasie i już wkrótce po zabiegu, szczególnie przy ciepłej pogodzie, należy wznowić kontrolę liczebności chrząszczy w celu ustalenia potrzeby 2 zabiegu. Żółte miski znów będą więc potrzebne.

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *