Co zrobić ze słabszymi prosiętami z miotu?
Spis treści
Problem, „co zrobić ze słabszymi prosiętami” pojawia się zwykle w małych oraz średnich hodowlach, gdzie nie ma możliwości dosadzenia prosiąt do mamki.
Naukowcy cały czas pracują nad ulepszeniem genotypu świń, aby plenność loch była jak największa. W dzisiejszych czasach zwykle w miocie jest około 14 – 16 prosiąt. Często się zdarza, że locha nie jest w stanie wykarmić całego swojego potomstwa. W większych stadach trzody chlewnej hodowcy używają zabiegu standaryzacji, inaczej meblowania, miotu. Opiera się on na przeniesieniu nowonarodzonych prosiąt do matki zastępczej, czyli mamki. Z tego powodu miot jest bardziej wyrównany, a słabsze prosięta dostają szansę na przeżycie oraz prawidłowy rozwój.
Co zrobić ze słabszymi prosiętami?
Zabieg standaryzacji miotów wymaga od hodowcy doświadczenia i pełnego zaangażowania. W większych hodowlach nie ma z tym problemów. W znacznie gorszej sytuacji są gospodarstwa małe i średnie, u których stado podstawowe jest dość skromne. W takich okolicznościach meblowanie nie może zostać przeprowadzone. Podział na grupy technologiczny jest w znacznym stopniu utrudniony przy małej obsadzie loch. Również maciory rodzą prosięta w różnym czasie.
Przy braku przeprowadzenia tego zabiegu, u prosiąt wzrasta diametralnie walka o pokarm. Silniejsze maluchy skutecznie odpychają od wymiona te słabsze. Powoduje to znaczne zróżnicowanie wagowe. Słabsze prosięta mogą nawet umrzeć przez niedożywienie oraz osłabioną odporność.
Kiedy nie można zastosować zabiegu sterylizacji, hodowca powinien odsadzić na okres 1–2 godziny silniejsze prosięta od wymiona. Wtedy słabsze osobniki będą mogły na spokojnie pobrać tyle siary ile im potrzeba. Czynność tę powinno się powtórzyć przez kilka dni po 3–4 razy dziennie. Tym sposobem różnice wagowe zostaną wyrównane. Jednak jest to środek jedynie zapobiegawczy. W każdym gospodarstwie, niezależnie od wielkości, powinno się stosować metodę synchronizacji rui. W takiej sytuacji zawsze można przenieść prosięta z liczniejszego miotu do mamki.
Przeczytaj też: