Czy w kurniku musi być jasno i ciepło?

W sezonie jesienno-zimowym w przydomowym kurniku zmniejsza się liczba jaj. Dlaczego tak się dzieje i czy możemy temu jakoś zaradzić? Może wystarczy ocieplić i odpowiednio oświetlić budynek?

Kury należą do grupy zwierząt długiego dnia. Do ujawniania nawet najlepszych cech produkcyjnych potrzebują zbilansowanego żywienia, suplementacji diety w składniki mineralne i witaminy, a przede wszystkim odpowiednich warunków utrzymania – dostępu do światła, prawidłowej temperatury i wilgotności.

Oświetlenie i utrzymanie stałej temperatury w kurniku ma bardzo duży wpływ na nieśność.

Przydomowych kurników nie możemy porównywać do wielkotowarowych ferm, a jednak jest jeden punkt wspólny – trzymane w nich kury.

Okazuje się, że nioski kupowane na rynkach okolicznych wsi nie różnią się niczym od kur fermowych. Jednak te rasy, czy linie, były genetycznie doskonalone pod względem nieśności w określonych warunkach hodowlanych – stała temperatura, wilgotność, pasza, długość dnia świetlnego. Gdybyśmy trzymali się „instrukcji stada”, to możliwe, że w przydomowym kurniku o obsadzie 20 sztuk mielibyśmy prawidłową „krzywą nieśności”. Jednak jeśli ktoś decyduje się na hodowanie 20–30 kur na jaja dla własnych potrzeb, powinien szukać kur, które nie są aż tak wymagające i delikatne. Może spróbować szczęścia z rasami rodzimymi – Zielononóżką lub Żółtonóżką Kuropatwianą?

czy w kurniku ma być ciepło?

Do ujawniania nawet najlepszych cech produkcyjnych kury potrzebują odpowiednich warunków w kurniku – dostępu do światła, prawidłowej temperatury i wilgotności.

Jeśli jednak pozostaniemy przy nioskach standardowych ras, przyzwyczajonych do ciepłego i jasnego pomieszczenia, co możemy zrobić, żeby zimą znosiły więcej jaj niż w poprzednim sezonie?

Ocieplenie budynku

Nie mamy tu na myśli ogrzewania podłogowego ani pieców gazowych (takie rozwiązania spotykane są na fermach), tylko docieplenie budynku, czyli zabezpieczenie przed nadmiernymi stratami ciepła.

Jesienią w nieocieplonych budynkach należy w szczególności zadbać o uszczelnienie pomieszczenia. Przed wykonaniem jakichkolwiek prac należy jednak obejrzeć dokładnie budynek. Najwięcej ciepła ucieka przez dach lub stropodach, dlatego warto go naprawić i uszczelnić.

Ściany zewnętrzne kurnika można obłożyć płytami wiórowo-cementowymi lub styropianem grubości ok. 5 cm i otynkować. Jako warstwę izolacyjną wewnętrzną można zastosować wełnę mineralną, włókno szklane, styropian, polietylen. Można wykorzystać różne materiały, ale muszą spełniać rolę ciepłochronną i nie mogą być podatne na zawilgocenia. Najlepiej jeśli w budynku przez całą jesień i zimę byłaby stała temperatura 6–10°C, ponieważ poniżej 0°C kury mogą się całkowicie przestać nieść.

czy w kurniku ma być ciepło?

Źródło: AgroFoto.pl, tomekmaschinen

Istotną funkcję pełni również ściółka, która pochłania wilgoć i izoluje ptaki od zimnej posadzki. Warto również codziennie wymieniać ściółkę w gniazdach.

Oświetlenie budynku

Jesienią i zimą ptaki częściej przebywają w kurniku. Kiedy temperatura jest bardzo niska, kury niechętnie z niego wychodzą. Warto zatem zadbać o to, aby okna kurnika były czyste i dawały jak najwięcej światła w ciągu dnia.

Zwiększając ilość światła w ciągu dnia, poprzez zastosowanie dodatkowego oświetlenia w kurniku, spowoduje zwiększenie produkcji jaj. Aby stymulować nieśność, wystarczy zastosowanie oświetlenia w natężeniu 5 lx, ok. 3–4 Watt/m2. Kury powinny mieć dostęp do światła ok. 1214 godzin w ciągu doby. Licząc, że jesienią i zimą słońce wschodzi o 6:00, a zachodzi o 16:00, to najlepiej będzie włączać światło na 4 godziny, np. do 20:00.

Dobrym sposobem wpływającym na wzrost nieśności może być również zapalanie światła na cały dzień, kiedy pada deszcz lub jest tak zimno, że kury nie będą chciały wychodzić na wybieg. Należy pamiętać, że kury przestają pobierać paszę, gdy zapada zmrok, co również wpływa negatywnie na liczbę produkowanych jaj.

Oświetlenie i utrzymanie stałej temperatury w kurniku ma bardzo duży wpływ na nieśność. Warto wykonać kilka dodatkowych prac przed nadejściem zimy, aby przez cały rok mieć mniej więcej tyle samo jaj dziennie. Koszty modernizacji kurnika nie są duże – składają się na nie materiały, doprowadzenie światła do środka kurnika i oczywiście trzeba doliczyć własny czas pracy, którego późną jesienią jest trochę więcej w niewielkich gospodarstwach.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4.4 / 5. Liczba głosów 95

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Komentarze
  1. Jan pisze:

    Artykuł bardzo dobry, opisuje podstawy utrzymania nieśności kur zimą. Jednak mam pewne uwagi – jednostką mocy jest Wat. Watty mają anglosasi. Waty możemy sobie odmieniać. Z temperaturą jest też niekolorowo – zapis 0° C jest zalecany do użycia zamiast zapisu 0°C. To takie tam niuansiki do poprawy przez korektora. Troszkę danych o żywieniu kur zimą byłoby wisienką na torcie w artykule o utrzymaniu nieśności kur na stałym poziomie.