Czy w tym roku warto postawić na kwalifikowane nasiona?
Czy warto siać kwalifikat? Należy raczej zapytać, dlaczego to robić? Kupno kwalifikowanego materiału siewnego niesie ze sobą wiele zalet. Wystarczy wymienić gwarancję kiełkowania nasion czy ciągłe doskonalenie odmian.
Wartość genetyczna nasion jest podnoszona z roku na rok. Dzięki postępowi biologicznemu hodowcy nie tylko zwiększają potencjał plonowania swoich odmian. Dodatkowo starają się zadbać, aby uprawy dobrze radziły sobie ze stresem oraz chorobami.
Spis treści
Co siać w tym roku? Warto wybrać kwalifikat?
Ekspert z firmy nasiennej Golden Seeds, Piotr Hulanicki, od razu przechodzi od rzeczy. – W tym roku szczególnie warto pomyśleć o zakupie kwalifikowanego materiału siewnego. Jest to związane z tym, że rok jest wilgotny, co może skutkować wtórnym zachwaszczeniem łanu. W uprawie mogą pojawić się owsy głuche, jak i również wszystkie rośliny obcokłosowe, które są historią tego pola – wymienia pan Piotr. Zatem czy w takich sytuacjach warto siać kwalifikat? – Rzeczywiście warto zainwestować w dobry materiał siewny. Czyste i wyselekcjonowane nasiona to inwestycja w przyszłość.
Dlaczego zaufać producentom nasion
Rolnicy, którzy korzystają z profesjonalnie przygotowanego materiału na pewno widzą różnicę. Taka lokata kapitału zdecydowanie przekłada się na ilość i jakość plonu. – Mało jest gospodarstw, które selekcjonują pola pod własne potrzeby produkcyjne. Mało jest również takich, które mają odpowiednie wyposażenie sprzętowe do czyszczenia i segregowania nasion. Nawet jeśli gospodarz najmie firmę, która czyści nasiona, ale surowiec jest kiepskiej jakości, to towar, który uzyskamy jako materiał siewny, również będzie kiepskiej jakości – kwituje pan Piotr.
Szanuj swój czas i pracę.
W trakcie rozmowy z ekspertem Golden Seeds o tym, czy warto siać kwalifikat, zatrzymaliśmy się na na przydrożnym polu okolicznego rolnika. Już po krótkiej lustracji można było wysnuć kilka wniosków. – Stoimy w polu pszenicy prowadzonym z troską. Jak widzimy są ścieżki technologiczne i jest w miarę zdrowa uprawa. Ponadto zauważyć można bardzo dużo obcokłosowych zanieczyszczeń. Jest pszenżyto, ale zdarzają się kłosy żyta czy owsa głuchego. To wszystko sprawia, że nasiona z tego pola nie nadają się do siewu. Trzeba byłoby wszystko ręcznie wyselekcjonować. Jak widzicie, jest niemożliwe i wymaga bardzo dużego nakładu pracy – słusznie zauważa relacjonujący. – W związku z tym, użycie tego materiału w przyszłości oznaczałoby, że zanieczyszczeń odmianowych byłoby jeszcze więcej. To przemawia za tym, że warto zainwestować w materiał siewny, który jest wyczyszczony i wyselekcjonowany. Oszczędzamy własny czas, który byśmy przeznaczyli na selekcję negatywną tego pola.
Czy warto siać kwalifikat?
Zostańmy jeszcze przez chwilę w napotkanym przydrożnym polu. – Surowca zebranego z tego pola nie uda się odczyścić z pszenżyta czy żyta. Nie dadzą rady tego zrobić nawet obwoźne czyszczalnie. To się wiąże z bardzo specjalistycznym sprzętem, który i tak nie gwarantuje dokładności wyczyszczenia. Tak więc warto siać kwalifikat, który już jest wyselekcjonowany i odpowiednio prowadzony przez cały okres wegetacji – rekomenduje ekspert, po czym dalej tłumaczy. – Zasadą jest, że jeśli w garści ziarna znajdziemy jedno ziarno obcego gatunku, to z pewnością w kilogramie próby będzie ich około 13. Oznacza to, że jeśli wysiewany 180 kilogramów własnych nasion na jeden hektar, będziemy mieli około 2,5 rośliny na 10 metrach kwadratowych. Jeżeli tą ilość wysiewu zwiększymy o 10%, również o 10% wzrośnie zawartość obcych roślin.
Po takich obliczeniach można stwierdzić, że inwestycja w materiał siewny jest bardziej zasadna, niż samodzielne czyszczenie nasion. Zakup kwalifikatu przełoży się na zysk w postaci oszczędności produkcyjnych. Ponadto zwiększa się plon nasion, a także zmniejsza zanieczyszczenie pola.
Artykuł zawiera lokowanie produktu i ma charakter promocyjny.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!