Doglebowe zwalczanie chwastów w zbożach

Wczesna eliminacja chwastów ze zbóż pozwala na niezakłócony obecnością nieproszonych gości rozwój roślin. Doglebowe zwalczanie chwastów w zbożach ma więc wiele zalet. 

Szybka eliminacja chwastów = harmonijny rozwój zbóż

Likwidacja chwastów na początku rozwoju rośliny pozwala bowiem na harmonijny wzrost w okresie jesiennym – a co za tym idzie maksymalnie dobre przygotowanie do zimy.

Szybka eliminacja chwastów – jeszcze na etapie wschodów zbóż – jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Z punktu widzenia ekonomicznego koszt zabiegu jest podobny do tego, jaki poniesiemy na klasyczny zabieg nalistny. Niemniej i tak zabieg doglebowy może nam się czasem bardziej opłacać. Likwidacja chwastów na początku rozwoju rośliny pozwala bowiem na harmonijny wzrost w okresie jesiennym – a co za tym idzie maksymalnie dobre przygotowanie do zimy.

Pamiętajmy, że od przebiegu wegetacji jesiennej w znacznej mierze uzależniony jest plon. Tak więc kiedy warto zainwestować w doglebowe zwalczanie chwastów?

Jakie warunki aby pryskać doglebowo?

Nie ma sensu inwestować w ochronę doglebową, jeśli ziemia nie jest odpowiednio uwilgotniona. Substancja aktywna, która zostanie zaaplikowana na suchą glebę nie jest w stanie odpowiednio zadziałać, a tym samym jej efektywność w zwalczaniu chwastów zostanie albo całkowicie zredukowana albo też zminimalizowana.

Zabiegi doglebowe w zbożach nie są najpopularniejsze, ale mają wiele zalet – np. szybka eliminacja chwastów © agrofakt.pl

To z kolei wymusi konieczność wiosennych korekt. A to nie jest największy problem – gorzej będzie jeśli oprysk nie zwalczy nie tylko chwastów dwuliściennych, ale nie poradzi sobie również z miotłą zbożową.

Taka sytuacja podwaja koszta ochrony herbicydowej. Jeśli jednak stanowisko jest dość wilgotne możemy być zazwyczaj pewni, że warunki glebowe do oprysku są dobre, a skuteczność powinna być taka, jakiej oczekujemy.

Jesienią łatwiej niż wiosną

Zwalczanie chwastów wczesną jesienią – tak doglebowo jak i nalistnie – jest zazwyczaj łatwiejsze. Przyczyna jest dość prosta. Chwasty są jeszcze w nisko zaawansowanych fazach rozwojowych. Dotyczy to zwłaszcza miotły zbożowej. Ponadto w przypadku zabiegu doglebowego często łatwiejszy jest wjazd w pole, o co nie zawsze tak prosto na początku wiosny – trudne warunki polowe często nie pozwalają wtedy na aplikację a czekanie ze zwalczaniem miotły może nam przynieść wiele problemów i w skrajnych przypadkach nawet brak możliwości jej zwalczenia.

Jeśli jednak stanowisko jest dość wilgotne możemy być zazwyczaj pewni, że warunki glebowe do oprysku są dobre, a skuteczność powinna być taka, jakiej oczekujemy.

Oczywiście są również i wady takiego zabiegu. Jako że chwasty jeszcze nie powschodziły musimy wykazać się bardzo dobrą znajomością pola. Naszym zadaniem jest przewidzieć jakie uciążliwe rośliny mogą pojawić się na danym stanowisku – najlepiej analizując poprzednie lata. Jeśli jednak nie znamy dobrze pola, ponieważ zaczynamy np. dzierżawić dany „kawałek”, wówczas – pomimo pozytywów aplikacji doglebowej warto wstrzymać się z zabiegiem i wykonać go po wschodach – jesienią lub wiosną.

Stanowisko w momencie aplikacji doglebowej powinno być odpowiednio wilgotne

Czym zwalczać chwasty w zbożach doglebowo?

W aplikacji doglebowej stosować można np. substancję aktywną chlorosulfuron. Substancja ta blokuje działanie enzymu ALS/AHAS, który z kolei bierze udział w powstawaniu aminokwasów. Finalnie zahamowaniu ulegają podziały komórkowe i wzrostu, czego efektem jest zamieranie chwastów.

susza

Dobra znajomość chwastów występujących na danym stanowisku jest konieczna, by wykonać skuteczną aplikację doglebową

W aplikacji doglebowej skorzystać możemy także z preparatów opartych o chlorotoluron. Substancja ta – dzięki hamowaniu transportu elektronów – blokuje proces fotosyntezy.

Oczywiście na rynku znajdziemy jeszcze kilak substancji, które mogą zostać zaaplikowane w klasycznym zabiegu doglebowym. Zazwyczaj będą one jednak występować w mieszaninach z innymi substancjami. Z tego też względu wiele z nich „solo” mogłoby być aplikowane doglebowo, jednakże w przypadku mieszaniny mogą być często aplikowane tylko nalistnie. Przykładem takich substancji są np. pendimetalina, fluorochoridon czy też diflufenikan. Ich zastosowanie w oziminach jest dość mocno ograniczone.

O czym musimy pamiętać w przypadku „doglebówki”?

  • odpowiednie uwilgotnienie gleby – w przypadku suchego stanowiska aplikacja doglebowa nie ma sensu
  • dobra znajomość pola i pojawiających się na nim chwastów – musimy wiedzieć przeciwko komu gramy
  • zabieg doglebowy ma wiele zalet, przede wszystkim pozwala na bardzo szybką eliminację chwastów – nie jest to jednak remedium na wszystkie problemy z chwastami i zawsze może pojawić się zachwaszczenie wtórne

 

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4.5 / 5. Liczba głosów 2

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie www.agrofakt.pl nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *