Dojrzewający piernik bożonarodzeniowy – najlepszy z najlepszych!

Dojrzewający piernik bożonarodzeniowy jest ciastem, któremu warto poświęcić trochę czasu. Ciasto musi leżakować w chłodnym miejscu. Wystarczy tydzień, by cieszyć się smakiem prawdziwego piernika. Nie zastąpi go ten z cukierni.

Upieczenie prawdziwego dojrzewającego piernika bożonarodzeniowego wcale nie jest trudne. Zapewniam, że wystarczy odrobina chęci. W mojej rodzinie dojrzewanie piernikowego ciasta odmierza czas do Bożego Narodzenia. Nie wyobrażam sobie świętowania bez tego specjału, który rozsiewa aromat korzennych przypraw i smakuje obłędnie.

Przepis na dojrzewający piernik bożonarodzeniowy

Przepis na dojrzewający piernik bożonarodzeniowy przechodzi w mojej rodzinie z pokolenia na pokolenie. Wiem, że piekła go moja prababcia po kądzieli, ale nie udało mi się dotrzeć do początków tej receptury. Najważniejsze, że sam przepis się zachował. Jedyną modyfikacją jest używanie przeze mnie miodu sztucznego. Prawdę powiedziawszy, że tego prawdziwego trochę mi szkoda. Jednak jeśli ktoś nie ma takich oporów, niech śmiało sięga po miód prawdziwy.

Ciasto powinno dojrzewać trzy tygodnie, ale wystarczy tydzień, by piernik był taki, jaki być powinien. W moim domu na leżakowanie sprawdza się ganek, ale może to być balkon lub zimna piwnica. Przechodząc do najważniejszego – składniki.

Jakie składniki na dojrzewający piernik bożonarodzeniowy?

  • 2,5 kg mąki pszennej
  • 3 szklanki cukru
  • dwa słoiczki po 350 gramów miodu sztucznego płynnego (naturalny miód pszczeli lepiej wykorzystać do celów wyższych)
  • kostka masła
  • 10 dkg smalcu
  • 8 jajek
  • opakowanie amoniaku (30 gramów)
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 0,5 szklanki śmietany
  • 2 opakowania przyprawy do piernika
  • cynamon (kora)

Jak przygotować dojrzewający piernik bożonarodzeniowy?

Tłuszcz, dwie szklanki cukru, miód wkładam do dużego garnka i podgrzewam. Następnie dodaję przyprawę do piernika i ścieram na tarce odrobinę cynamonu. W tym czasie szklankę cukru upalam na patelni na karmel i wlewam do masy. Rada dla niewtajemniczonych – na suchą patelnię należy wsypać cukier i postawić ją na małym ogniu. Cukier się rozpuści i zacznie zmieniać kolor na brązowy. Ciągle mieszając zagotować i odstawić do wystygnięcia.

Jajka ubijam ze śmietaną i dodaję do masy. Trzeba mieszać energicznie, aby masa się nie zwarzyła. Następnie czas na sodę i amoniak, który rozpuszczam w gorącym mleku. Wystarczy pół szklanki. Tu też trzeba uważać, bo amoniak w mleku bardzo się pieni.

Mąkę wsypuję do dużej miski i wlewam masę. Po czym dokładnie wyrabiam drewnianą łyżką. Gdy jest zbyt ciężko, można ręką jak ciasto drożdżowe. Wkładam do garnka, przykrywam pokrywką i odstawiam w chłodne miejsce na trzy tygodnie. W wersji ekspresowej wystarczy tydzień.

Jak upiec dojrzewający piernik bożonarodzeniowy?

Przez ten czas ciasto pięknie dojrzeje. Przed finałem pojemnik z piernikowym ciastem stawiam przynajmniej na godzinę w ciepłe miejsce. Po tym czasie ma ono konsystencję plasteliny. Dzielę ciasto na cztery części i wykładam do blaszek keksowych, wyłożonych papierem do pieczenia. Ciasto trzeba ładnie wyrównać. Ja robię to po prostu ręką. Piekę w temperaturze 180 stopni Celsjusza (grzałka góra dół) przez 60 minut do suchego patyczka. Po wystudzeniu ciasto owijam w bawełnianą ściereczkę i przechowuję w chłodnym miejscu, aby dojrzało.

dojrzewający piernik bożonarodzeniowy

Tradycyjny dojrzewający piernik bożonarodzeniowy

Dwa dni przed Wigilią kroję je i przekładam masą. Najlepsza jest najprostsza z powideł. Czyli, po pierwsze powidła śliwkowe podgrzewam w garnku, dodaję do nich kilka pokrojonych suszonych śliwek i łamię tabliczkę gorzkiej czekolady. Po drugie, gdy się ona ładnie rozpuści, wlewam do masy łyżkę spirytusu. I po trzecie na koniec, jeszcze gorącą przekładam piernik. Po sklejeniu polewam lukrem królewskim. Rezultat jest bajeczny. Krótko mówiąc ten piernik z każdym dniem staje się smaczniejszy. Dodatkowo można też przełożyć go kremem śmietankowym i nim udekorować. Co prawda, to jest już wersja nowoczesna.

Krem śmietankowy na dojrzewający piernik bożonarodzeniowy

Wystarczy duże opakowanie serka homogenizowanego naturalnego i dwie tabliczki białej czekolady. Najpierw czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej (łamię tabliczki, wrzucam do małego garnka, wstawiam do drugiego, w którym gotuje się woda). Następnie dodaję serek, mieszam i czekam aż składniki ładnie się połączą. Na koniec po lekkim przestudzeniu jest gotowy do przełożenia.

Lukier królewski na dojrzewający piernik bożonarodzeniowy

Składniki:
  • białko
  • cukier puder
  • sok z cytryny
Wykonanie:

Jajko parzę wrzątkiem i oddzielam żółtko od białka, które ubijam widelcem w miseczce. Dodaję cukier puder i sok z cytryny. Masa musi być gęsta, a więc cukier dodaję stopniowo w miarę ubijania.

Dojrzewający piernik bożonarodzeniowy

Przypomnijmy na zakończenie. Ciasto na dojrzewający piernik bożonarodzeniowy powinno dojrzewać trzy tygodnie. Tuż po jego upieczeniu i wystudzeniu należy je zawinąć w bawełnianą ściereczkę i odstawić do chłodnego miejsca. Na dwa dni przed Wigilią przeciąć wzdłuż na trzy części, następnie przełożyć masą oraz połączyć, polać lukrem królewskim i odstawić. Pozostaje czekać, bo z każdym dniem dojrzewający piernik bożonarodzeniowy nabiera wyjątkowego smaku. Prawdę mówiąc uwielbiam go.

Smacznego i radosnych Świąt!


Czytaj również: Tradycje wiejskie – piernik z żytniej mąki, poza tym zobacz też Dobry przepis na piernik z miodem.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4.5 / 5. Liczba głosów 8

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *