Pierwszy dzień konferencji Klubu Afimilk: co musisz wiedzieć o doju?

Minął pierwszy dzień spotkania Klubu Afimilk, organizowanego przez firmę Alima Bis Sp. z o.o. Dowiedzieliśmy się, jak zaoszczędzić 400 zł rocznie na jednej krowie i jak ważny jest pobudzający masaż przeddojowy wymienia. Sprawdziliśmy też, gdzie ukryte są pieniądze na fermie oraz jak sensownie je zainwestować, aby nasze gospodarstwo było rentowne, a prace w gospodarstwie przebiegały sprawniej. Jak dokładnie przebiegało spotkanie?

Tadeusz Łuczak, prezes zarządu Alima-Bis Sp. z o.o., wraz z drem inż. Ireneuszem Dymarskim, dyrektorem Instytutu Zootechniki PIB, Zakładu Doświadczalnego w Pawłowicach.

Goście zostali przywitani przez Tadeusza Łuczaka, prezesa zarządu Alima Bis, oraz dra inż. Ireneusza Dymarskiego, dyrektora Instytutu Zootechniki PIB, Zakładu Doświadczalnego w Pawłowicach. Następnie Mateusz Bernasiński, kierownik działu pozyskiwania mleka Alima Bis, przedstawił program, prelegentów oraz aktualną ofertę firmy.

Na jednym z pierwszych wykładów Yoni Levine, doradca hodowlany Afimilk, tłumaczył, jak duży wpływ mają dla hodowcy informacje pochodzące z doju (stosunek tłuszczu do białka, zawartość laktozy, zmniejszenie tłuszczu w mleku) mierzone w czasie rzeczywistym, przez AFILAB – SYSTEM ANALIZY SKŁADU MLEKA, na wczesne wykrywanie, identyfikację i rozwiązanie takich problemów jak kwasica, ketoza, stłuszczenie wątroby. Yoni Levine podkreślił również, że aby pojedynczy dój był efektywny i nie szkodził wymionom krowy, należy go przeprowadzić szybko i sprawnie.

Z lewej Yoni Levine, manager na fermie wyposażone w system AfiFarm i jednocześnie dorarca hodowlany Afimilk. Po prawej Mateusz Bernasiński, kierownik działu pozyskiwania mleka Alima Bis.

– Podkreślam, aparat udojowy nie może być wykorzystywany do stymulacji wydzielania oksytocyny i wzmożonej produkcji mleka. Aparat udojowy służy tylko do doju. Dlatego my ręcznie stymulujemy wymię każdej krowy, a wtedy dój trwa krócej. Zbyt długi dój niepotrzebnie obciąża wymię, naraża krowy na częstsze zapadanie na choroby wymienia oraz zwiększa czas pracy dojarza – tłumaczył Yoni Levine. –  Bardzo istotny jest również monitoring krów „świeżych”, który pozwala na obserwację wczesnych etapów produkcji, aby móc wcześniej zareagować w przypadku pojawienia się zaburzenia bilansu energetycznego, czyli rozpoczynającej się ketozy.

Mgr inż. Aldona Augustyniak z Wielkopolskiego Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt w Poznaniu z siedzibą w Tulcach objaśniła natomiast hodowcom, że ujawnienie genetycznych cech buhaja wybranego na ojca naszych jałówek, to tylko połowa sukcesu, a nawet mniej, bo geny stanowią tylko 30%. Natomiast ujawnienie ich zależy od warunków środowiska, w jakich nasze jałówki będą się wychowywać oraz wchodzić w dorosłe, produkcyjne życie. Okazuje się, że warunki zoohigieniczne i dobrostan krów wpływa na ujawnienie się cech aż w 70%.

Po lewej Simon Redfearn, manager Afimilk. Po prawej Mateusz Bernasiński, kierownik działu pozyskiwania mleka Alima Bis.

Simon Redfearn, manager Afimilk, tłumaczył, jak działa AFIACT II i co możemy zyskać, stosując go w swoim gospodarstwie. Ogólnie rzecz ujmując, jest to system, dzięki któremu możemy m.in. wykryć ruję, ale również problemy w rozrodzie czy ocenić konieczność brakowania:

– Skrócenie okresu międzywycieleniowego to nie wszystko, nie musimy wydawać pieniędzy na hormony synchronizujące ruję, zmniejszamy nakład czasu i pracy, redukujemy wskaźnik brakowań, a nawet wykrywamy ciche ruje u jałówek – wymieniał Simon Redfearn.

Pierwszy dzień konferencji uczestnicy spędzili w pałacu zajmowanym przez Instytut Zootechniki w Pawłowicach.

A jak spotkanie podsumowali organizatorzy?

– Przede wszystkim to nie jest pierwsze spotkanie Klubu Afimilk, które organizujemy. Dzisiaj, zresztą podobnie jak poprzednio, nasi hodowcy byli bardzo dociekliwi, co niezmierni nas cieszy – mówił Tomasz Łuczak, dyrektor Alima Bis Sp. z o.o.

Tomasz Łuczak, Dyrektor Alima Bis Sp. z o.o.

– Na pewno możemy powiedzieć po dzisiejszych wykładach, że Izrael jest wiodącym państwem w zakresie produkcji i powinniśmy się od nich jak najwięcej uczyć. Ostatnia prezentacja, w której połączyliśmy się na żywo z fermą w Izraelu (800 szt. bydła, średnia wydajność około 13 tys. l), tylko pokazuje, że warto od nich czerpać wiedzę dotyczącą hodowli, rozrodu, żywienia. Widziałem aktywność na sali wykładowej wśród naszych klientów, których znam, i cieszę się, że o wszystko dopytują i chcą wiedzieć jak najwięcej. Kolejnym krokiem dla naszych hodowców byłoby zorganizowanie wyjazdu do Izraela, gdzie mogliby zobaczyć na żywo, jak to wygląda – podkreślił. 

Wtorek 22 listopada był dniem rozwiązywania zagadek technologicznych dotyczących systemu zarządzania stadem na spotkaniu Klubu Afimilk. Na spotkanie przybyli hodowcy korzystający z systemu Afimilk, ale również ci, którzy niedługo zmodernizują swoje gospodarstwa.

Drugi dzień wydarzenia (tj. 23 listopada) to wyjazd na fermę, na której zobaczymy, jak to wszystko wygląda w praktyce. Czekajcie na fotorelację!

W międzyczasie polecamy: Stymulacja wymienia: praktyczne podstawy sekrecji mleka