Dzikie zwierzęta w polu: co robić?

Powoli zbliża się okres prac w polu. Tym, którzy nie zabezpieczyli swoich pól przed nieproszonymi gośćmi, zanim pojawiły się pierwsze zboża, przypominamy metody ochrony upraw przed dzikimi zwierzętami.

Jak już wcześniej pisaliśmy, sposobów, by na polu nie pojawili się niepożądani goście, jest wiele. Każdy ma jednak swoje plusy i minusy.

– Myślę, że najlepszym rozwiązaniem dla rolników jest połączenie kilku środków zapobiegających wchodzeniu dzikich zwierząt na ich uprawy – mówi nam Krzysztof Lompert, instruktor łowiecki z Polskiego Związku Łowieckiego Zarządu Okręgowego w Poznaniu.

Afrykański pomór świń_1

Największe zniszczenia w polu powodują dziki.

Można próbować ogrodzić pole siatką leśną, popularne są też wstążki odblaskowe, rozwieszanie ludzkich włosów, czy środków podobnych w zapachu do ludzkiego potu oraz wilczych odchodów.

Dziki zazwyczaj boją się ludzi i drapieżnych zwierząt, stąd tak duża popularność preparatów cieczkowych. Przy ich zastosowaniu na polu należy co 15 m wbić tyczki wysokości 50–60 cm. Na końcu każdej z nich przywiązuje się przewiewne pudełko z kawałkiem dobrze wchłaniającego ciecz materiału (może być to nawet zwykła gąbka). Dobrze jeśli są w nim zrobione jeszcze dodatkowe otwory. Rolnicy najczęściej nasączają materiał środkiem odstraszającym co ok. 10 dni. Przede wszystkim jednak należy zastosować się do uwag producenta, które znajdują się na opakowaniu.

Najlepszym rozwiązaniem dla rolników jest połączenie kilku środków zapobiegających wchodzeniu dzikich zwierząt na ich uprawy.

Krzysztof Lompert, instruktor łowiecki z Polskiego Związku Łowieckiego Zarządu Okręgowego w Poznaniu

– Preparaty zapachowe mogą być skuteczne, jednak zwierzęta szybko oswajają się z ich zapachem. Kiedy zorientują się, że nie wiąże się z nim żadne niebezpieczeństwo, ponowią próby powrotu na uprawy. Dużo lepsze wyniki przynosi połączenie repelentów z elektrycznymi pastuchami. Sprawdzają się także nocne dyżury łowieckie. Im więcej nieznanych zapachów, tym szanse na odstraszenie niechcianych gości rosnąwyjaśnia Krzysztof Lompert.

Niezależnie od wybranej metody warto jak najszybciej zastanowić się nad wyborem najlepszego i najbardziej pasującego do profilu gospodarstwa sposobu zapobiegania wizytom niechcianych gości.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Udowodnione wyższe plony!Kup teraz Inwestuj w plon

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *