Eksport produktów mleczarskich wyhamował! Presja obniżek
Pod wpływem pandemii eksport produktów mleczarskich wyhamował. Komisja Europejska przewiduje, że spadek eksportu może przyczynić się do wzrostu zapasów proszków mlecznych i dalszego zwiększenia presji na obniżki cen. Szansą dla polskich mleczarni w tym trudnym czasie może okazać się jednak… szybka wysyłka towarów do Mołdawii!
Pandemia koronawirusa odbiła się na sytuacji sektora mleczarskiego zarówno w Polsce jak i na całym świecie. , amerykańscy rolnicy nie mogący znaleźć rynku zbytu wylewali mleko z cystern na pola. Ten desperacki krok to efekt dużej światowej nadprodukcji spowodowanej trudnościami ze zbytem i przerobem mleka.
Dziś na polskim rynku mamy sytuację, gdzie nadal widzimy w miarę stabilną konsumpcję, ale straciliśmy bardzo duży rynek HORECA. Będzie on trudny do odbudowania, ponieważ wiele restauracji i małych hoteli może nie przetrwać tego kryzysu. Ponadto obserwujemy poważne kłopoty z realizacja płatności w HORECA za towary dostarczone przed pandemią. To także nas niepokoi. Do tego nakłada się susza, która w poważnym stopniu spowodować może kłopoty wśród rolników bowiem ceny pasz już widocznie drożeją. Obserwujemy zachowania naszych sąsiadów. Na przykład Niemcy jako jedno z działań zaradczych w okresie pandemii proponują zmianę karmienia i redukcję stad, a także samoograniczenie się w produkcji – informuje AgroFakt Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka.
Spis treści
Produkcja mleka w górę
Polski eksport produktów mleczarskich wyhamował, a co z produkcją? Jak podaje GUS, w marcu tego roku meldunkowy skup mleka wyniósł 1.040,2 mln litrów. Oznacza to, że był o 1,2 proc. wyższy niż w marcu 2019 r. A także – o 7,1 proc. wyższy od skupu odnotowanego przed miesiącem. Natomiast w okresie styczeń-marzec 2020 r. skup mleka wyniósł 3.023,7 mln litrów mleka. Czyli o 3,2 proc. przewyższał skup mleka w ubiegłym roku.
Cena skupu mleka netto w marcu 2020 r. wyniosła 136,86 zł/100 litrów i spadła o 0,4 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca. W porównaniu do marca 2019 roku cena spadła o 0,7 proc. (o 0,96 zł za 100 litrów). W okresie styczeń-marzec 2020 r. średnia arytmetyczna cena mleka wyniosła 137,14 zł/100 litrów i była niższa o 1,3 proc. (1,76 zł za 100 litrów) w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Więc mamy do czynienia z odwrotną tendencją niż np. u naszych zachodnich sąsiadów – komentuje Agnieszka Maliszewska.
Eksport produktów mleczarskich w czasie pandemii
Jak podkreśla Mariusz Dziwulski, ekspert PKO BP, nie znamy jeszcze pełnych danych potwierdzających zmiany w krajowym oraz unijnym handlu produktami mleczarskimi po wybuchu pandemii. Już już wiadomo, że dobrze nie jest.
Chiny, które zmagały się z problemem koronowirusa jako pierwsze, w styczniu i lutym odnotowały spadek importu odtłuszczonego mleka w proszku (OMP) o blisko 25 proc. r/r i pełnego mleka w proszku o 5 proc. r/r (głównie z uwagi na zaburzenia w łańcuchach dostaw). Zmniejszyły się istotnie dostawy mleka odtłuszczonego z Niemiec, co pośrednio oddziaływało również na rynek polski. Dynamika cen OMP w UE zmniejszyła się z blisko +50 proc. r/r na przełomie roku do ok. +3 proc. r/r w połowie kwietnia. Obniżki cen od początku roku notuje się również w przypadku masła i pełnego mleka w proszku (PMP). Niemniej, z uwagi na zmiany kursów walutowych (osłabienie PLN) na rynku polskim są one mniej odczuwalne. Spadki na rynku produktów mleczarskich potęguje ograniczenie popytu w gastronomii a także pogorszenie nastrojów konsumenckich (spadek dochodów i wzrost bezrobocia) – ocenia dla AgroFakt Mariusz Dziwulski, ekspert PKO Banku Polskiego.
Eksport produktów mleczarskich w Europie
Europejskie Stowarzyszenie Mleczarskie donosi o problemach z wewnętrznym eksportem w Unii Europejskiej, jak również z eksportem do Azji.
W odniesieniu do wewnętrznego handlu w UE, zablokowane granice, krajowe restrykcje dla importu z pewnych części Europy, jak również dodatkowe administracyjne bariery (dodatkowa dokumentacja) ograniczają funkcjonowanie rynku wewnętrznego. Restrykcje w transporcie mleka przy przekraczaniu granic oraz w jego ‘imporcie’ odnotowywane są w odniesieniu do Włoch i Chorwacji, a także problemy z eksportem do krajów bałkańskich z powodu środków podejmowanych w ramach kwarantanny. Eksporty do Azji są hamowane głównie z powodu ograniczeń w ilości mocy przerobowych kontenerów/frachtów. Operatorzy donoszą o dodatkowych trudnościach dla chińskich firm w otrzymywaniu listów kredytowych w swoich bankach (obniżona wiarygodność w kontekście Convid – 19) – podaje Europejskie Stowarzyszenie Mleczarskie (EDA – European Dairy Association).
Zdaniem analityków Rabobanku 1 proc. redukcja konsumpcji produktów mlecznych w Chinach może prowadzić potencjalnie do 11 proc. spadku importu. Natomiast w przypadku, gdy konsumpcja spadnie o 5 proc. import skurczy się o 25 proc..
Problemy z logistyką
Eksport produktów mleczarskich napotyka na poważne problemy logistyczne. Europejskie Stowarzyszenie Mleczarskie informuje o brakach w ilości kierowców. A także o dużych opóźnieniach na granicach mających negatywne skutki dla świeżych produktów.
W następnych tygodniach istnieje prawdopodobieństwo dodatkowych opóźnień, z powodu intensyfikacji kontroli granicznych w coraz większej ilości krajów. Już teraz większość firm transportowych wycofała się z gwarancji czasu dostaw dla specyficznych krajów i ta lista się wydłuża. Zwłaszcza transport statkami do Azji będzie wyzwaniem w następnych 2 miesiącach. Przy czym najprawdopodobniej nie wszystkie zlecenia będą w pełni wykonane w wymaganym czasie (Holandia) – prognozuje Europejskie Stowarzyszenie Mleczarskie.
EDA raportuje również, że wartość mleka spadła w ostatnich kilku dniach wraz z cenami dóbr spadającymi w grupie wszystkich produktów. Zamówienia są opóźniane lub kasowane, a kupujący wstrzemięźliwi. 14 marca tego roku rząd Chorwacji wprowadził mechanizm kontrolujący ceny ważnych towarów włączając mleko i proszek mleczny.
Co dalej? Prognoza
Eksport produktów mleczarskich w czasie pandemii wyraźnie wyhamował.
Co dalej? EDA prognozuje, że jeżeli koronawirus pozostanie w pełni aktywny w Europie przez drugi kwartał roku, niewielki spadek popytu na produktu mleczne łatwo doprowadzi do silnej reakcji cenowej. Zwłaszcza, że ten okres pokrywa się ze szczytem sezonu dostaw mleka w Europie.
KE prognozuje, że pod wpływem pandemii unijny eksport produktów mleczarskich wyraźnie zmaleje. W przypadku OMP oczekuje się spadku o 17 proc. r/r a w przypadku PMP o 7 proc. r/r. Konsumpcja wewnętrzna nie pozwoli zagospodarować całości spadku eksportu. A to może przyczynić się do wzrostu zapasów proszków mlecznych i dalszego zwiększenia presji na spadki cen – przewiduje Mariusz Dziwulski.
– Już teraz można powiedzieć, że ze względu na zamknięcie gastronomii nasz eksport na jednolitym rynku UE bardzo ucierpiał. Znacznie mniejsze będą też obroty z Chinami i innymi krajami trzecimi. Teraz widać lekkie ożywienie, ale to są niewielkie zamówienia w porównaniu do możliwości. Musimy pamiętać, że nasz odbiorca w eksporcie to w 70 proc. rynek UE – podkreśla Agnieszka Maliszewska.
Mołdawia potrzebuje żywności
Na zakończenie: dobra informacja od Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich. Na swojej stronie internetowej informuje on, że sieci handlowe w Mołdawii są zainteresowane szybką dostawą polskich wyrobów spożywczych.
Dzięki inicjatywie i uprzejmości Ambasady Polskiej w Mołdawii, Stowarzyszeniu AgroBiznesKlub – KZSM Zw. Rew. uprzejmie informuje, że sieci handlowe w Mołdawii (Metro Cash & Curry Mołdowa, Kaufland Mołdawia, Supermarkety Linella, Supermarkety Fidesco, Supermarkety Nr 1) są zainteresowane szybką dostawą polskich wyrobów spożywczych, m.in. takich jak: konserwy mięsne, przetwory mleczne, słodycze, świeże warzywa i owoce, ketchupy i sosy oraz mrożone posiłki gotowe – podaje KZSM.
Co powinny zrobić spółdzielnie mleczarskie zainteresowane dostawą wyrobów na rynek mołdawski?W pierwszej kolejności – skontaktować się z KZSM oraz Stowarzyszeniem Pracodawców Handlu Wewnętrznego „ProBiz”.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!
