Food & Agro u progu zmian

Agrokonferencja to kluczowe wydarzenie w branży Food & Agro. Organizatorem dorocznych spotkań dla przedsiębiorców z branży spożywczej jest Bank BNP Paribas. Tegoroczna edycja odbyła się 17 października w Gdańsku. Jej uczestnicy dyskutowali o relacjach między dostawcami, dystrybutorami i konsumentami.

Ewolucja czy rewolucja w ekosystemie dostawca – dystrybutor – konsument? Nad odpowiedzią na to pytanie zastanawiali się uczestnicy tegorocznej edycji Agrokonferencji, zorganizowanej przez Bank BNP Paribas Food & Agro. Podczas spotkania poruszane były również takie wątki jak: innowacje, strategia eksportowa, modele współpracy pomiędzy producentem a dystrybutorem, nowe kanały sprzedaży czy strategie brandingowe.

Reklama

Food & Agro i Agrokonferencja 2019

Agrokonferencja 2019

Agrokonferencja to kluczowe wydarzenie w branży Food & Agro

fot. Magdalena Kowalczyk

Podczas Agrokonferencji Przemysław Gdański, prezes zarządu Banku BNP Paribas zaznaczył, że otaczający nas świat zmienia się dramatycznie szybko.

Ktoś kiedyś powiedział, że świat jeszcze nigdy nie zmieniał się tak szybko i nigdy nie będzie się zmieniał tak wolno jak teraz. To najlepiej opisuje proces przyspieszania zmian. Odnalezienie się w tym samo w sobie jest wyzwaniem – powiedział Przemysław Gdański. – Dane stają się kapitałem. Technologia wypiera czynnik pracy ludzkiej wszędzie gdzie to jest możliwe. To zjawisko naturalne przy rosnących kosztach pracy. Polscy przedsiębiorcy potrafią automatyzować, robotyzować i unowocześniać swoje przedsiębiorstwa w szybkim tempie. Doskonale rozumieją, że obecna sytuacja na rynku pracy, perspektywa dalszego wzrostu pod presją płacową to wymusza – ocenił.

Ewolucja czy rewolucja?

Jak podkreślił Bartosz Urbaniak, szef Bankowości Agro BNP Paribas na Europę Środkowo-Wschodnią i Afrykę, zmiany w ekosystemie dostawca-dystrybutor – konsument przebiegają na tyle szybko, że „jesteśmy gdzieś pomiędzy ewolucją a rewolucją”.

– Co się zmienia? Rola dystrybutora, która nie jest już tak wszechwładna jak była wcześniej. Media społecznościowe dały konsumentom głos. Zadaniem i rolą konsumentów jeszcze kilkanaście lat temu było tylko i wyłącznie konsumowanie. Teraz dzięki mediom społecznościowym, pojedynczy konsument jest w stanie wejść w spór z producentem żywności, albo go nawet wygrać zgłaszając zastrzeżenia do jego produktów. To samo tyczy się dystrybutorów. Istotą zmiany jest to, że konsumenci przestali być niemi. Oni zaczynają mówić i w bezpośredni sposób wymuszać dostosowanie do swoich poglądów i potrzeb – zauważył Bartosz Urbaniak.

Przed nami rewolucja konsumencka

Food & Agro Agrokonferencja 2019

Panel dyskusyjny „Partnerstwo”, Agrokonferencja 2019

fot. Magdalena Kowalczyk

To jest dopiero początek rewolucji konsumenckiej. Tego jeszcze nikt tak nie nazwał, może będę pierwszy – mówił w rozmowie z agrofakt Bartosz Urbaniak.

–  Zaczynamy coraz bardziej dbać o siebie, widzimy tego efekty. Postępują tak nie tylko sportowcy, którzy grają o 10 lat dłużej w piłkę, ale też każdy z nas. Jesteśmy w przededniu tego, żeby udało się ustalić indywidualną dietę dla każdego z nas. To by oznaczało absolutną rewolucję jeśli chodzi o produkcję artykułów żywnościowych – przewiduje Bartosz Urbaniak.

 Food & Agro u progu zmian

Zdaniem Bartosza Urbaniaka bardzo prawdopodobne jest, że już za kilkanaście lat branżę Food & Agro czekają ogromne zmiany.

–  Prawdopodobnie każdy z nas będzie chodził za kilkanaście lat z własną, indywidualną receptą genetyczną. W związku z tym producenci będą musieli się do tego dostosować. Choć na razie pewnie się słucha tego, jakbym opowiadał o podróży na Marsa czy w inną galaktykę, ale ja uważam, że jest to kwestia kilkunastu lat. Każdy z nas będzie wtedy wiedział jakiego typu produkty ma spożywać. W związku z tym trzeba będzie zupełnie zmienić format produkcji, dystrybucji – twierdzi Bartosz Urbaniak.

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *