Fuzarioza kłosów w natarciu. Zabieg konieczny!

Jeżeli rozmyślamy nad zasadnością wykonania zabiegu T3, to nie ma co dłużej zwlekać. Jeszcze jest czas na zabezpieczenie przyszłego plonu. Ale zegar tyka, a fuzarioza kłosów jest nieunikniona ze względu na nadciągający nad Polskę deszczowy i burzowy front. Dowiedz się, do kiedy masz czas na zabieg fungicydowy.

Warunki pogodowe i przyszłe prognozy sprawią, że fuzarioza kłosów zagrozi plantacjom zbóż. Jednakże trzeba podkreślić, że poza szkodami bezpośrednimi ogromnie niebezpieczna jest szkodliwość pośrednia choroby.

Reklama

Fuzarioza kłosów — szkody bezpośrednie

Do porażenia kłosów dochodzi na skutek obecności w środowisku wzrostu zbóż grzybów z rodzaju Fusarium. Ściślej mówiąc gatunków takich jak:

  • Fusarium graminearum,
  • Fusarium avenaceum,
  • Microdochium nivale,
  • Fusarium culmorum,
  • Fusarium poae.

Pierwotnym źródłem tych patogenów może być porażony materiał siewny. Jednak najczęściej są to resztki pożniwne z poprzedniego sezonu, także skażona grzybami gleba. Dlatego tak niezmiernie ważne jest prawidłowe zmianowanie i unikanie monokultury, a nawet sąsiedztwa z zeszłorocznymi uprawami zbóż. Świetnie sprawdzają się również zabiegi przyspieszające mineralizację resztek pożniwnych. Tym samym likwidujące jedno z głównych źródeł infekcji.

Do porażenia kłosów dochodzi w warunkach wysokiej wilgotności panującej szczególnie w okresie kwitnienia zbóż, przy temperaturze 10–30°C, jednak w optimum 20–25°C.

Porażone kłosy bledną, ostatecznie bieleją. Takie objawy dotyczą całego organu lub jego części, najczęściej wierzchołkowej. Jednakże to nie jest regułą, gdyż mogą ulec odbarwieniu poszczególne pięterka kłosa (zdjęcie główne). Na porażonych i chorobowo zmienionych częściach pojawia się w warunkach wysokiej wilgotności wyraźny łososiowej barwy nalot pylącej grzybni. Ma to miejsce najczęściej gdy ziarno jest w fazie dojrzałości mlecznej.

W efekcie rozwoju patogenów na kłosach zmniejsza się wielkość ziaren, czyli generalnie plon. Albo ziarniaki zamierają. Poza tym ziarno ma słabe parametry technologiczne. Ale uwaga, skoro nie ma wartości wypiekowej i nie nadaje się do produkcji mąki konsumowanej przez ludzi, absolutnie nie można go klasyfikować jako paszowe!

Fuzarioza kłosów — śmiertelne zagrożenie odroczone w czasie

Porażonego grzybami fuzaryjnymi ziarna absolutnie nie można przeznaczać na mąkę czy paszę! Bowiem jest ono zanieczyszczone mikotoksynami/mykotoksynami DON (deoksyniwalenol), ZEA (zearalenol), NIV (niwalenol). Nawet niewielkie ilości mykotoksyn w ziarnie paszowym wpływają destrukcyjnie na produkcję zwierzęcą.

Fuzarioza kłosów

Front deszczowo-burzowy, który w poniedziałek 10.06. nadciągnie nad Polskę (wg ventusky)

fot. zrzut ekranu

Generalnie działając w organizmie konsumenta (człowieka czy zwierzęcia), mogą obniżyć płodność, wywoływać reakcje poronne, mutagenne, rakotwórcze, cytotoksyczne, alergiczne. Co najważniejsze, te zaburzenia są utajone, a ich efekt jest zazwyczaj odroczony w czasie. Wówczas niemożliwe będzie skojarzenie przyczyny z konsumpcją porażonego ziarna i jego produktów.

Fuzarioza kłosów

Obszar, nad którym meteoblue prognozuje opady deszczu w poniedziałek 10.06.

fot. zrzut ekranu

Pogoda wpłynie na zagrożenie zbóż fuzariozą

Dlatego apelujemy, jeśli zastanawiacie się wciąż nad zasadnością zabezpieczenia ziarna przed porażeniem przez patogeny grzybowe, nie zwlekajcie z zabiegiem. Mianowicie dlatego, że do granic Polski zbliża się deszczowo-burzowy front, który w poniedziałek może objąć zasięgiem znaczne tereny Polski. Oczywiście, jak podaje IMGW, każdego dnia wystosowywane są alerty burzowe. Szczególnie pod tym względem zagrożone są południowe rejony Polski. Nawalnym deszczom i wyładowaniom mogą towarzyszyć opady gradu oraz bardzo silny wiatr, nawet do 90 km/h.

Zwilżone ziarno, ale także intensywnie parująca gleba zwiększająca wilgotność w łanie i okolicach kłosa, do tego ciepła pogoda to optymalne warunki infekcji. Stąd rada, o ile to możliwe i znajdzie się okno pogodowe, czym prędzej zabezpieczyć kłosy przed szkodliwymi grzybami. I to nie tylko fuzaryjnymi. Także przed septoriozą, mączniakiem czy czerniowymi.

Czyli, aby fungicyd zabezpieczający i interwencyjny zdążył wniknąć do rośliny, warto wykonać zabieg w dniach 7–9.06. Przy czym trzeba mieć świadomość, że prognozowany deszczowy front nadciągnie nad Polskę już przed północą 9 czerwca i „zagości” na 24 godziny.

Źródło: ventusky, meteoblue

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4.1 / 5. Liczba głosów 14

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *