Gra o… Wieś. Podsumowanie Agrotech 2019
Od 25 lat Międzynarodowe Targi Techniki Rolniczej Agrotech 2019 w Kielcach gromadzą tłumy zwiedzających. Jak co roku kieleckie targi to mekka wszystkich żądnych wiedzy o nowoczesnych technologiach rolniczych, maszynach, kombajnach i ciągnikach.
Tegoroczne, jubileuszowe targi przeszły do historii jako kolejne z największą frekwencją zwiedzających. W ciągu trzech dni, od 15 do 17 marca tereny targowe odwiedziło 75 tysięcy zwiedzających z kraju i zagranicy. W jedenastu halach targowych zwiedzający mieli okazję zapoznać się z ofertą 750 firm z 25 krajów.
Na powierzchni 66 tysięcy m2 wystawcy zaprezentowali to, czym chcieli się pochwalić i choć tereny wystawowe kieleckich targów są ogromne, w większości zmieściła się tylko część niezmierne bogatej oferty polskich i międzynarodowych wystawców.
Gros tej oferty stanowią oczywiście ciągniki, które cieszą się największym zainteresowaniem zwiedzających. Jako najbardziej wykorzystywana w gospodarstwie maszyna, ciągnik jest często wyznacznikiem statusu rolnika. Wiedzą o tym producenci i starają się modernizować swoje konstrukcje, czyniąc każdy kolejny model coraz bardziej atrakcyjnym. I to widać.
Spis treści
Wielka trójka. Król jest jeden
Już po przekroczeniu targowej bramy na pierwszy rzut oka widać było, kto rządzi na polskim rynku. Ekspozycja firmy New Holland była naprawdę imponująca i cieszyła się największym uznaniem zwiedzających. Od koparek i ładowarek począwszy, poprzez prasy zbierające, pługi oraz całą gamę maszyn rolniczych.
Niemałe zainteresowanie zwiedzających wzbudzał produkowany już w płockiej fabryce, kombajn CX 6.80, którego olbrzymia sylwetka dominowała największą halę targów, jak i jego mniejszy brat model TC 5.90 cieszący się od dawna znakomitą opinią polskich rolników.
New Holland od dziesięciu lat nieprzerwanie dzierży palmę pierwszeństwa w sprzedaży ciągników w naszym kraju. To nie przypadek, a szeroka i dopasowana oferta, doskonałe warunki gwarancji i finansowania powodują, że marka ta cieszy się tak wysokim uznaniem. Na Agrotech 2019 New Holland zaprezentował zwiedzającym niezwykle szeroką gamę ciągników rolniczych, a wśród nich także powiew przyszłości – koncepcyjny New Holland T6 Methane Power.
Przyszłość już dziś
Trudno powiedzieć, czy tak będą wyglądały ciągniki przyszłości, ale na pewno bardzo chcemy, żeby właśnie tak wyglądały. T6 Methane Power to w pełni działający ciągnik rolniczy zasilany spręż
onym gazem. Może być to biometan, jak i gaz ziemny. Prezentując się jak z innego wymiaru, wzbudzał olbrzymie zainteresowanie zwłaszcza młodszych zwiedzających, dla których zresztą jest poniekąd przeznaczony.
Zawsze nowości
Na Agrotech 2019 nie zabrakło oczywiście nowości New Holland. A były nimi: Ciągniki T5 Auto Command, T6 Auto Command, nowa seria ładowarek teleskopowych TH o zasięgu 6 do 9 metrów. Z okazji setnej rocznicy debiutu ciągnika Fiat, pokazano dwa limitowane modele Fiat Centenario w niezwykłym ceglanym kolorze nawiązującym do modeli sprzed lat. Niezwykły ukłon w stronę klasyki.
Gramy w zielone. John Deere
John Deere zajmuje wysokie drugie miejsce wśród najczęściej wybieranych nowych ciągników w Polsce. Jego stoisko cieszyło się niemałym powodzeniem odwiedzających kieleckie targi, jednak można by stwierdzić, że było nieco przyciasne jak na zainteresowanie zwiedzających.
Rozbudowana i chwytająca za oko oferta amerykańskiego koncernu z trudem mieściła się na wyznaczonym miejscu, a szkoda, bo warta jest szerszej uwagi. Od lat cieszy się uznaniem w Polsce, co przekłada się na stale rosnące wyniki sprzedaży nowych ciągników, jak i ilość importowanych z drugiej ręki.
Zwiedzających szczególnie interesowały ciągniki rolnicze. Od potężnego 8400R, poprzez 6145R, 6155R i 5075E, które można było obejrzeć od wewnątrz i trzymając kierownicę, przez chwilę oddać się marzeniom.
Szogun pól, czyli Kubota
Japońska marka Kubota pokazała się na tegorocznym Agrotech 2019 w pełnej pomarańczowej krasie. Widoczne z daleka stoisko, a właściwie mały plac, wypełnione było
produktami wg zasad feng-shui. Żadnego tłoku i ścisku, choć zainteresowanie zwiedzających ogromne.
Kubota wdarła się przebojem do rodzimych gospodarstw, oferując japońską perfekcję i jakość w zamian za rozsądną cenę. Rodzimi rolnicy docenili te przymioty i mimo krótkiej polskiej historii, Kubota pnie się w górę w sprzedaży ciągników, osiągając już trzecie miejsce wśród najczęściej wybieranych nowych ciągników.
Pomarańczowy świat
Poza traktorami rolniczymi mogliśmy zobaczyć prasy belujące, pługi, potężne siewniki, rozrzutniki, kosiarki i zamiatarki. Wszystkie te maszyny doskonale współpracują z ciągnikami, których pokazana oferta wzbudzała niemały podziw. Od niewielkich ogrodniczych, przez sadownicze, komunalne, aż przez gamę rolniczych, na potężnym M7132 Premium skończywszy.
Wzbudzał on ogromne zainteresowanie zwłaszcza młodych rolników, którzy szukając niezawodności, coraz częściej wybierają produkty japońskiego producenta. Wychodzi on naprzeciw ich oczekiwaniom dzięki systemowi Kubota Farm Solutions – pakietowi przyszłościowych rozwiązań łączącym rozwiązania rolnictwa precyzyjnego z automatycznym prowadzeniem i technologią Isobus.
Szczególnie dużą uwagę poświęcono działowi oryginalnych części zamiennych Kubota, gdzie wyczerpująco odpowiadano na wszystkie pytania zainteresowanych nimi zwiedzających. Zwracał uwagę także oblegany Kubota Shop, w którym można było nabyć za niewielką cenę oficjalne gadżety marki.
Case IH – „Czarny koń” targów z medalami
Ekspozycja Case IH to największa niespodzianka kieleckich targów. I świadczy o tym nie tylko złoty medal Targów Agrotech 2019 za oryginalny i nowatorski styl prezentacji targowej, ale także festiwal nowości oraz uroczysta premiera nowego kompaktowego i niebywale komfortowego ciągnika Case IH Versum 130 CVX. Premiera tego modelu zgromadziła tłumy zwiedzających i naprawdę to wydarzenie warto było obejrzeć.
Ogromne zainteresowanie wzbudzał także zwycięzca konkursu „Tractor Of The Year 2019” – Case IH Maxxum 145 oraz jego bracia: Case IH Puma 200, Case IH Puma 175, Case IH Farmall 75C i inne. Przybyłych witał także premierowy kombajn Case IH Axial-Flow 8250 będący niejako zapowiedzą pełnego niespodzianek stoiska Case IH.
Prądem w chwasta. I basta
Jednak Case IH zabłysnął na Agrotech 2019 czymś jeszcze. Nowatorskim systemem rolnictwa precyzyjnego pod nazwą AgXtend. Niezwykle rozbudowany system obejmuje szereg rozwiązań na miarę XXI wieku. Organizatorzy Agrotech 2019 odznaczyli SoilXplorer, wchodzący w skład tego systemu, złotym medalem za innowację.
Ogromne największe wrażenie na zwiedzających robił, wchodzący w skład wspomnianego AgXtend, system Xpower. To elektryczny system zwalczania chwastów za pomocą prądu i tylko niego. Żadnych oprysków i substancji chemicznych, czysta ekologia, czystym prądem. Czysta magia.
Deutz-Fahr. Ordnung, czyli porządek
Niesłychanie, jak na warunki targowe, prezentowała się ekspozycja niemieckiej marki Deutz-Fahr. Jak pod linijkę, równo i w szeregu stojące ciągniki (wraz z kombajnem) stanowiły odskocznię od targowego chaosu. Od najmniejszych po największe. Urzekający porządek.
Nowy wymiar – 5D Keyline
Ciągniki Deutz-Fahr są niezwykle cenione przez naszych rolników, co przekładało sie na olbrzymie zainteresowanie wizytujących stoisko zwiedzających. Polską premierę na Agrotech 2019 miała seria kompaktowych modeli 5D Keyline (65-100 KM) o prostej, mechanicznej konstrukcji i budżetowej cenie. Wzbudzały zainteresowanie wśród dotychczasowych posiadaczy ciągników Deutz-Fahr, jak i tych, którym zależy na nowoczesności,prostocie i legendarnej niemieckiej solidności.
Wilk
W szeregu ciągników D-F, o i tak niezwykłym wzornictwie, wyróżniał się reprezentant serii Warrior. To on przyciągał swoim nieszablonowym wyglądem spojrzenia tysięcy zwiedzających tegorocznego Agrotechu i zachwycał także wyposażeniem oraz mocą. Stanowi połączenie genialnego i wizjonerskiego wzornictwa włoskiego projektanta Giugiaro z solidnością niemieckiej techniki.
Liczby nie oddadzą klimatu
Nie sposób opisać każdej z ekspozycji 750. wystawców kieleckich targów Agrotech 2019. Zetor, Fendt, Valtra, Massey-Ferguson, Steyr, Claas, czy nawet rodzimy Ursus przyciągały spojrzenia zwiedzających i obiektywy aparatów. Poza nimi oczywiście, wszyscy liczący się producenci maszyn i urządzeń dla rolnictwa starali się zaprezentować swoje wyroby i osiągnięcia.
Ważne jest to, że wszystkim im się udało, a 75 tysięcy zwiedzających jest tego przykładem, bo targi tak naprawdę są dla ludzi. Tych zwykłych prostych ludzi -rolników, którzy w jednym miejscu mogą zobaczyć to, czego pragną. I oby zawsze te pragnienia się spełniały.