Rolniku! Czy wiesz, jak być widocznym na drodze?
Poruszając się po drogach publicznych, powinniśmy zadbać o właściwe oświetlenie maszyn rolniczych. W praktyce bywa jednak różnie i nie zawsze posiadamy sprawne oraz kompletne oświetlenie. Podpowiemy zatem, jak poradzić sobie z jego brakiem w maszynach starszego typu i jak zachować bezpieczeństwo na wiejskich drogach.
W okresie jesienno-zimowym, gdy szybciej robi się ciemno, szczególnego znaczenia nabiera właściwe oświetlenie pojazdu. Zadbajmy zatem o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego i przed wyjazdem w pole, sprawdźmy stan lamp w swoich maszynach. Warto być widocznym na drodze.
Zakup nowych lamp oraz zrobienie instalacji elektrycznej zamknął się u mnie w kwocie 300 zł.
Bądź widoczny na drodze!
Oczywistym jest, że rolnik wyjeżdżający na drogę publiczną ciągnikiem z maszyną towarzyszącą powinien być widoczny dla innych jej uczestników. O ile nowsze maszyny posiadają światła i elementy odblaskowe, to w starszych typach często ich nie ma. Jak radzą sobie z tym problemem rolnicy?
– Posiadam 20-letni siewnik. Ze względów bezpieczeństwa zdecydowałem się doposażyć go w światła. I teraz bez obaw poruszam się po drogach. Zakup nowych lamp oraz zrobienie instalacji elektrycznej zamknął się u mnie w kwocie 300 zł. Podobny problem miałem przy jeździe z rozsiewaczem, bo tylne światła ciągnika były wtedy za mało widoczne. W tym wypadku zamówiłem w sklepie internetowym dodatkowe oświetlenie, które mocuję na magnes i nie obawiam się przejechać z takim sprzętem przez drogę publiczną na pole – mówi Maciej Kowalski, rolnik z Kluczborka (woj. opolskie).
– Według przepisów każdy sprzęt rolniczy podpięty do ciągnika, który wystaje 0,5 m poza jego obrys powinien być wyposażony w światła. Musiałem więc zamontować oświetlenie boczne w starej bronie z wałem – mówi Wojciech Simionko, rolnik z Dobroszyc (woj. dolnośląskie).
Jakie są najczęstsze przyczyny wypadków?
W maszynach podczepianych do ciągnika, które nie posiadają własnego oświetlenia, rolnicy inwestują w lampy, które można przyczepić na magnes, powiesić za pomocą haczyków lub pałąku. Koszty takiego dodatkowego oświetlenia nie są duże. Za komplet lamp tylnych o długości kabla wynoszącej 7 m zapłacimy bowiem ok. 160 zł. Warto rozważyć taki zakup także w sytuacji, gdy często zdarzają nam się awarie oświetlenia.
Częstym problemem jest ponadto brak sprawności oświetlenia spowodowany najczęściej zużyciem się poszczególnych elementów tego układu.
– Oświetlenie maszyn rolniczych musi być przede wszystkim sprawne, żeby wyjechać na drogę publiczną. U mnie ten problem pojawia się najczęściej po dłuższym postoju maszyny lub przyczepy. Zdarza się, że przewody w miejscu styku na kostkach robią się zaśniedziałe i albo żarówki świecą słabo, albo w ogóle. Wtedy trzeba przeprowadzić przegląd instalacji i sprawdzić, gdzie leży problem – mówi Kamil Cichutek, mechanik maszyn rolniczych z Bolesławca.
Oświetlenie maszyn rolniczych musi być przede wszystkim sprawne, żeby wyjechać na drogę publiczną. (fot. AgroFoto.pl, użytkownik: brochard)
Inną przyczyną słabego świecenia się lamp w oświetleniu maszyny może być także zaśniedzony bezpiecznik. Czasami wystarczy go wyczyścić i podkręcić, by odzyskać właściwe przewodzenie prądu.
Oświetlenie a wypadki
Musimy pamiętać, że w sytuacji małej widoczności na drodze, ciągnik z podczepioną maszyną stwarza szczególne zagrożenie. Dlatego oprócz oświetlenia powinniśmy zadbać także o właściwe oznakowanie pojazdu.
– Kierowcy ciągników często postrzegani są jako „zawalidrogi” i z tym się muszę zgodzić. Ciągnik jeździ z małą prędkością i zajmuje sporą część drogi. Do tego jeżeli jest źle oświetlony, to stwarza realne niebezpieczeństwo. Obowiązkowym wyposażeniem przy przyczepie, agregacie czy ciągniku musi być trójkąt, który informuje, że mamy do czynienia z pojazdem wolno poruszającym się – mówi Tomasz Maliszewski, ekspert rolny z Inowrocławia (woj. kujawsko-pomorskie).
Brak sprawnego oświetlenia może być przyczyną nałożenia mandatu na kierującego takim pojazdem.
Statystyki już w tym momencie nie są optymistyczne, a dopiero zaczynają się długie jesienne wieczory.
– Policjanci najczęściej pouczają. Jednak jeżeli rolnik stwarza realne niebezpieczeństwo na drodze, to ciągnik może zostać nawet odholowany na lawecie. Według bieżącego taryfikatora za brak sprawnego oświetlenia grozi nam mandat w wysokości nawet 200 zł – mówi ekspert.
Statystyka wypadków
Jak wynika natomiast z analizy wypadków z corocznych raportów publikowanych przez policję, najczęstszymi przyczynami zdarzeń drogowych z udziałem ciągników rolniczych jest:
- nieprzestrzeganie zasad ruchu drogowego przez kierowców tych pojazdów;
- zły stan techniczny pojazdów, w tym brak odpowiedniego oświetlenia i oznakowania;
- jazda pod wpływem alkoholu;
- niedostateczna znajomość obsługi maszyn.
Statystyki z raportów policyjnych za rok 2015 mówią o 66 ofiarach wypadków z udziałem ciągników, w tym 14 zabitych i 52 rannych. Ponadto o 5 rannych w wypadkach związanych z najechaniem na pieszego. W tym roku statystyki mogą być jednak gorsze. Według danych KRUS w I półroczu 2016 r. wzrosła liczba wypadków, w których rolnicy stracili życie. W analogicznym okresie 2015 r. było ich 29, zaś od stycznia do czerwca 2016 r. już 41.
Nikt już chyba nie wstydzi się noszenia kamizelki po zmroku. Jeżdżą z nimi nawet rowerzyści.
Bądź widoczny na drodze!
Poprawa bezpieczeństwa na drogach, szczególnie tych wiejskich, które często mają słabe oświetlenie i nie posiadają chodników, łączy się także z przepisami nakazującymi noszenia elementów odblaskowych przez pieszych. Pomimo iż ustawodawca w nowelizacji ustawy z 2014 r. nie nakazał noszenia kamizelek odblaskowych, to jednak ich widok na drogach jest zdecydowanie najpowszechniejszy. O czym mówią także mieszkańcy wsi.
– Nikt już chyba nie wstydzi się noszenia kamizelki po zmroku. Jeżdżą z nimi nawet rowerzyści. Już w przedszkolu uczą dzieci, że noszenie odblasków poprawia bezpieczeństwo. I w mojej ocenie, z tym w małych miejscowościach jest coraz lepiej – mówi Halina Robak, sołtys z Wielkiej Wsi (woj. wielkopolskie), i dodaje: – O tym, że kamizelka może uratować życie, przekonał się mój syn, który o mało nie wpadł rowerem pod samochód. Tylko dzięki odblaskom kierowca w porę go zauważył i zahamował – relacjonuje pani sołtys.
Ostatnie prace na polach przed zimą nierzadko odbywają się także po zmroku. Aby nie narażać siebie i innych na ryzyko związane z małą widocznością pojazdu rolniczego oraz towarzyszących mu maszyn rolniczych, warto przeprowadzać regularną kontrolę stanu lamp. Ponadto inwestycja w dodatkowe oświetlenie to niewielki wydatek, który może zapewnić nam bezpieczeństwo, ale również poprawić komfort pracy z starszymi typami maszyn.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!
