Jesienne prace polowe na Wielkopolsce

Jesienne prace polowe na Wielkopolsce w pełni. Na południu województwa, przy granicy z Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną rolnicy zebrali uprawy kukurydzy z większości pól.

Na słabszych stanowiskach, szczególnie w rejonach gdzie brakowało wody, kukurydza na ziarno była zbierana nawet już w sierpniu.  To ewenement, ponieważ kukurydza ziarnowa dojrzewa na przełomie września i października, a dokładny termin zbioru zwykle uzależniony jest od obserwacji roślin. Jednak zbiór już pod koniec wakacji był zaskoczeniem dla wielu plantatorów.

– Do tej pory jeszcze nigdy przez 30 lat nie zebraliśmy nigdy w sierpniu kukurydzy. Tak jesteśmy nastawieni, że zbieramy mokre ziarno, suszymy i składujemy, a później przez cały rok sprzedajemy. Tak działamy – wyjaśnia Dariusz Klusko, uprawiający kukurydzę na ziarno.

prace polowe na wielkopolsce dariusz klusko

Dariusz Klusko, rolnik z Pągowa

fot. Mariusz Dzrożdż

O połowę niższy plon

Na Wielkopolsce aura sprzyja pracom polowym, choć w niektórych rejonach nadal jest sucho. Z dostępnych raportów suszowych wynikało, że w okresie wiosenno-letnim susza w okolicach Poznania była największa w całym kraju. To oczywiście przełożyło się na wynik produkcyjny kukurydzy, który zmniejszył się praktycznie o połowę. 

– W tym roku pierwszy raz po kukurydzy bezorkowo zasialiśmy pszenżyto ozime. Zakończyliśmy już siewy zbóż, opryski na chwasty w zbożach, zostało nam jedynie przeprowadzenie orki zimowej pod kukurydzę i być może jeszcze uprawa po kukurydzy na kukurydzę. Jeszcze nie wiadomo czy to będzie uprawa tylko bezorkowa, czy dojdzie też jeszcze orka – mówi Łukasz Kaczmarek, rolnik z gminy Komorniki.

prace polowe na wielkopolsce lukasz kaczmarek

Łukasz Kaczmarek, rolnik z gminy Komorniki

fot. Mariusz Dzrożdż

Jesienne prace polowe

Jesienne prace polowe i zbiory kukurydzy zbliżają się ku końcowi. Pozostało niewiele prac do wykonania m.in orki końcowe. – Chyba już pomału sezon tak się kończy. Warunki były dobre. Deszczu mało, tak że na każdą ziemię można było wjechać i wykonać pracę – podsumowuje Piotr Kaczmarek, rolnik z Wir. I dodaje, że raczej ze wschodami nie będzie problemu, ponieważ w jego części gleba jest dobrze nawilgocona. W gospodarstwie pana Kaczmarka planowo wysiano pszenicę, pszenżyto, jęczmień i rzepak. Pozostawiono grunty pod wiosenny siew kukurydzy.

To był ciężki rok

 W wielu rejonach Wielkopolski kukurydza jeszcze stoi na polach, ale niestety często nie ma czego zbierać. 

jesienne prace polowe na Wielkopolsce w gospodarstwie Piotra Kaczmarka

Piotr Kaczmarek, rolnik z Wir

fot. Mariusz Dzrożdż

Przygotowujemy się w najbliższych dniach do zbiorów. To był bardzo ciężki rok. Tutaj może na tym polu tego nie widać, ponieważ jest tutaj pole, które jest w bliskiej odległości do rzeki, jeszcze nie było żadnych deficytów wody na tym polu, natomiast większość pól w moim gospodarstwie w tym roku bardzo ucierpiała z tytułu suszy. Mam straty na poziomie 70% – opowiada o sytuacji Marcin Przybył, rolnik z Żernik

Niestety straty w uprawie dotknęły większość rolników z Wielkopolski, ale jak mówią trzeba przygotowywać pola do zimy i pracować dalej. Pomaga w tym optymalna pogoda, która pozwala na dokończenie jesiennych prac polowych.  – Jeszcze możemy, pogoda na to pozwala, nie ma jakichś dużych opadów, więc to powinno się wszystko ładnie w tym roku udać – dodaje rolnik.

Plany na kolejny sezon

W trakcie są prace przygotowawcze do wiosennych zasiewów. To głównie orka, a na polach gdzie ziemia uprawiana jest w systemie bezorkowym tylko talerzowanie.

jesienne prace polowe

Marcin Przybył, rolnik z Żernik

fot. Mariusz Drożdż

– Ze względu na wielkość mojego gospodarstwa, które jest powyżej 400 hektarów i kaprysy pogody, bardzo się nastawiam na kukurydzę i rzepaki, i produkcję zbożową. Jestem w stanie w czasie rozłożyć zbiór, a kukurydza pozwoli mi w okresach takich większych opadów na kontynuowanie prac polowych i zebranie plonu – planuje przyszły sezon pan Marcin

W ostatnich miesiącach poziom wilgoci w glebie mocno się obniżył. Rolnicy mają nadzieję, że tej jesieni i zimą deszczu i śniegu nie zabraknie. Tylko wtedy plony w przyszłym roku będą dobre.

 

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *