Sanktuaria znaczone modlitwą rolników: kult bł. Karoliny

Jest rok 1914, wieś Zabawa koło Tarnowa. Karolina Kózkówna, młoda niespełna 16-letnia dziewczyna ginie z rąk carskiego żołnierza. Broniła swojej czystości i godności.
Karolina Kózkówna beatyfikowana przez Jana Pawła II w 1987 r. i ogłoszona patronką rolników i polskiej wsi. Z rodzinnej parafii błogosławionej utworzono sanktuarium. Obecnie kult bł. Karoliny zatacza coraz szersze kręgi, a w sanktuarium rodzą się kolejne inicjatywy.
Karolina Kózkówna, dziewczyna z polskiej ziemi. Urodziła się w 1898 r. w prostej, wielodzietnej rodzinie w podtarnowskiej wsi. Na powszechny szacunek zapracowała aktywną i ofiarną działalnością na rzecz lokalnej społeczności, w wymiarze religijnym i intelektualnym. Wierność Bogu, służba drugiemu człowiekowi, uczciwa praca, czystość, posłuszeństwo, wierność tradycji ludowej i narodowej – to ją charakteryzowało. Swoim ideałom pozostała wierna do końca, a jej ofiara nie poszła na marne. Świadczą o tym kolejne inicjatywy podejmowane pod jej patronatem.
Spis treści
Sanktuarium
Sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny funkcjonuje od 2002 r. w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej, którego budowę rozpoczęto w 1911 r. To właśnie stąd początek biorą wszelkie inicjatywy, których celem jest krzewienie kultu bł. Karoliny. A jest ich naprawdę wiele. Ogólnopolska peregrynacja relikwii bł. Karoliny, pierścień czystości, Różaniec Karoliny, Kaplica Męczenników, Pomnik Ofiar Wypadków Komunikacyjnych, czy Miasteczko Modlitewne – to tylko niektóre z nich. Zabawa, niewielka wieś koło Tarnowa. Dzięki pierwszej błogosławionej wiejskiej dziewczynie co roku przybywa tu 80 tysięcy wiernych.
Droga Krzyżowa
18 dnia każdego miesiąca odbywa się Droga Krzyżowa szlakiem męczeństwa bł. Karoliny Kózkówny.
– Najwięcej pielgrzymów odczytuje charyzmat tego miejsca przez ślad męczeństwa Karoliny wytyczony jej ostatnią drogą 18 listopada 1914 r. – mówi ks. Zbigniew Szostak, kustosz sanktuarium. – Można powiedzieć, że to największe sanktuarium na świecie – 2,5 km modlitwy pod gołym niebem, w czystej naturze. Przez 1,5 godziny trwa modlitwa z rozważaniami, świadectwami, osób, które tu doświadczyły łask. Zabawa, nasze sanktuarium, to miejsce, gdzie można dotknąć natury i prostoty.
Księga łask
– Pochodzę z Zalipia i jestem od najmłodszych swoich lat czcicielką Błogosławionej Karoliny – mówi pani Anna. – 18 marca 2012 r. ocaliła mnie z tragicznego wypadku samochodowego. Kierowca zginął, ja przeżyłam dzięki bł. Karolinie. W tym tragicznym dniu, jak zawsze, miałam przy sobie. Jej obrazek z modlitwą i pierścień na palcu. Wszyscy, którzy widzieli tak zniszczony samochód, twierdzili, że nikt nie miał szans przeżyć, a zwłaszcza pasażer.
To tylko jedno z wielu świadectw zapisanych księdze łask. Uwolnienia z nałogów, uzdrowienia, wyproszenie macierzyństwa. Błogosławiona Karolina Kózkówna jest dla wiernych opoką.
Rolnicy u Gwiazdy Ludu
– Dziś nie ma rolników – grupy społecznej typowej dla czasów Karoliny ani dla czasu jej beatyfikacji – podkreśla ks. Szostak. – Mamy zupełnie inną rzeczywistość; wieś to producenci rolni, hobbiści oraz mieszkańcy wsi. Ale nadal błogosławiona Karolina jest odczytywana przez tych, którzy żyją na wsi. Najliczniej świat rolniczy przyjeżdża z okazji beatyfikacji w czerwcu oraz na comiesięczną drogę krzyżową. Wszystkich Karolina wzywa i uczy prawdziwych więzi sąsiedzkich.
Karolina Kózkówna
Karolina Kózkówna jest pierwszą błogosławioną wiejską dziewczyną. Wielkim zainteresowaniem pielgrzymów cieszą się grusze bł. Karoliny. Zrazy do ich produkcji zostały pozyskane z historycznego drzewa, pod który Karolina uczyła dzieci z sąsiedztwa.
– W relacji człowieka do Boga są ważne symbole apostolskiego zaangażowania i odpowiedzialności za wiarę – wyjaśnia ks. kustosz. – Rozdajemy zrazy gruszy Karoliny, żeby w różnych miejscach były symbolem przeniesienia tych ideałów wiejskiej dziewczyny, która widziała potrzebę otwarcia się na innych, zorganizowania ludzi, poświęcenia im czasu. To bardzo aktualne w naszym świecie – dodaje ks. Zbigniew Szostak.