Kim była święta Maria Magdalena?

Dziś w Kościele katolickim obchodzimy wspomnienie jednej z najpiękniejszych kobiet Nowego Testamentu – kto z Was wie kogo? Podpowiadam, że postacią, która dziś wyjątkowo nas interesuje jest święta Maria Magdalena.

Święta Maria Magdalena – kim była?

Zmartwychwstały Jezus ukazał jej się jako ogrodnik

(J 20, 15).

Według relacji Pisma Świętego Maria pochodziła z Magdali – co oznacza „wieżę ryb” – skąd wzięło się jej „nazwisko”. W historiach spisanych przez Ewangelistów nie ma przypadków. Fakt, że kobieta, która była traktowana na równi z dwunastoma Apostołami ma znaczenie nie tylko symboliczne, ale i praktyczne. Skąd właśnie Bóg miał wziąć kobietę, skąd ją miał wyzwolić jak nie właśnie z „wieży ryb”? Symbolika wieży i uwięzienia w niej „księżniczki” jest znana ludzkości od zarania dziejów. Święta Maria Magdalena została wyzwolona od siedmiu złych duchów, Jezus wydostał ją z owej wieży. Ryba natomiast oznaczała coś co później stało się pierwszym symbolem chrześcijan – symbol żywota naszych ojców, którzy mieli iść pod prąd pokus i niebezpieczeństw tego świata.

Ryba (…) – symbol żywota naszych ojców, którzy mieli iść pod prąd pokus i niebezpieczeństw tego świata.

Liczba znacząca

Jezus zawsze był wrażliwy na cierpienie, szczególnie bolało (i nadal go boli) cierpienie niezawinione, dlatego ulitował się nad kobietą, którą nękało aż siedem złych duchów, które nie wiadomo z jakich przyczyn ją zniewoliły. Liczba siedem, w zamyśle autora natchnionego tekstu biblijnego, musiała oznaczać pełnię, zatem Marek Ewangelista jak i św. Jan chcą, abyśmy zwrócili uwagę, że Maria była wcześniej opętana „od stóp, aż po czubek głowy”. Jaki to dla nas sygnał? Ano taki, że nie ma takiej sytuacji, nie ma takich grzechów czy zniewoleń z których Bóg nie miałby mocy nas wyciągnąć.

Święta Maria Magdalena z Magdali

Święta Maria Magdalena pochodziła z Magdali – „wieży ryb”.

Dwie Magdaleny czy jedna?

Od wielu lat chrześcijanie zadają sobie pytanie czy Maria Magdalena to ta sama Maria, którą Jezus uratował przed ukamienowaniem? Papież Grzegorz I Wielki twierdzi, że to ta sama osoba. Problem polega na tym, że nie ma na ten temat żadnych potwierdzeń w Nowym Testamencie. Osobiście, gdy logicznie staram się spojrzeć na tę sprawę to dochodzę do wniosku, że w gruncie rzeczy nie ma to większego znaczenia czy to ta sama kobieta, czy nie. Otóż, jeśli zarówno Marek Ewangelista, jak i Ewangelista Jan zwracają uwagę, iż kobieta ta została uwolniona od siedmiu złych duchów to jasno mówi nam to, iż od grzechu nieczystego nie była też wolna. Wyciągając wniosek mamy dwie opcje. Pierwszy, to fakt, że jest to ta sama kobieta. Drugi natomiast, że nie, ale i jedną i drugą trzeba by było nazwać jawnogrzesznicą, gdyż obie w ten sposób na pewno grzeszyły.

Kiedy Magdalena ujrzała odsunięty od grobu Jezusa kamień bardzo się przestraszyła i pobiegła z tą nowiną do Apostołów.

Nawrócenie i wierność

Ale i to nie jest najważniejsze. Nasz, chrześcijański punkt widzenia nie pozwala nam zatrzymać się na tym co wiąże się z grzechem, nie możemy się nad nim zbyt długo pochylać. Najważniejsze w historii tej kobiety jest to, że od momentu nawrócenia nie opuściła Jezusa na krok. To ona w nielicznym gronie stała pod krzyżem, kiedy umierał Chrystus. To ona też w niedziele rano wyszła z inicjatywą odwiedzin grobu Zbawiciela.

o. Placyd Koń – franciszkanin znający się bardzo dobrze na Biblii mówi, że „Zmartwychwstały Pan ukazał się najpierw Marii Magdalenie, bo tak chciał. A dlaczego tak chciał możemy się tylko domyślać. Myślę, że chodziło o to, żeby pokazać wielkość Jego dzieła odkupienia i dla kogo ono było przede wszystkim – dla grzeszników. O Marii Magdalenie jest napisane, że Jezus wyrzucił z niej siedem złych duchów (Mk 16, 9), a informacja ta podana jest właśnie w kontekście Jego zmartwychwstania. Liczba „siedem” oznacza symbolicznie „pełnię, doskonałość”. Ewangelista użył jej tutaj prawdopodobnie, żeby pokazać, że siostra Łazarza przed nawróceniem była „doskonała w złu”, czyli mówiąc po prostu – całkowicie zepsuta. I tak, jak wielkość lekarza uwidacznia się bardziej po uleczeniu kogoś śmiertelnie chorego, tak wielkość Zbawiciela jaśnieje w sposób szczególny,kiedy Jego łaska powoduje nawrócenie największych grzeszników. Miłosierdzie Pana ponad wszystkie Jego dzieła.

Maria Magdalena przedstawiana jest na różne sposoby – tutaj figura w jednym z kościołów.

Ukazał się jako ogrodnik

Kiedy Magdalena ujrzała odsunięty od grobu Jezusa kamień bardzo się przestraszyła i pobiegła z tą nowiną do Apostołów. Potem sama wróciła do grobu Pana Jezusa. Zmartwychwstały Jezus ukazał jej się jako ogrodnik (J 20, 15). O to też zapytaliśmy o. Placyda i jego zdaniem Jezus objawił się Marii Magdalenie, aby nawiązać do Adama, któremu Pan Bóg powierzył Eden, aby sprawował nad nim opiekę, i gdzie też dokonał się upadek pierwszych rodziców. Jezus – Nowy Adam – przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie naprawił grzech Adama. Święta Maria Magdalena ujrzała zmartwychwstałego Jezusa jako ogrodnika, aby w ten sposób ukazać, że dzieło odkupienia zostało zakończone. Nieco odmienne zdanie w tej kwestii reprezentuje doktor Danuta Piekarz – biblistka wykładająca na Uniwersytecie Jana Pawła II. Zdaniem pani doktor to, że Jezus objawia się jako ogrodnik jest mniej istotne niż fakt, że robi to w ogrodzie! Pani Danuta Piekarz mówi, że scena ta odsyła nas w dwa miejsca po pierwsze do ogrodu Eden, a po drugie do księgi Pieśni nad Pieśniami, która uchodzi za najpiękniejszą księgę Starego Testamentu ze względu na pięknie przedstawioną historię miłości.

Bliżej Boga

Nie wiem, czy, Drogi Czytelniku, masz podobne odczucia, ale zawsze, gdy czytam tego typu fragmenty w Piśmie Świętym to czuję się bliżej Boga niż ktoś, kto funkcjonuje w rzeczywistości miasta, a nie wsi. Jak ktoś kto, na co dzień mieszka w bloku, ma poczuć piękno ogrodu, jak ma zrozumieć jego piękno i wymowę? Nas to nie dotyczy, my doskonale rozumiemy opisy zawarte w biblii i nie potrzebujemy żadnych wyjaśnień. Fakt, że Bóg wybierał takie miejsca powoduje, że każdy z nas, każdy kto wie, co to troska o pole, sad, ogród może napawać nas zdrową dumą i poczuciem wyróżnienia. Maria Magdalena, ta spotkana przez Jezusa w ogrodzie jako pierwsza powiedziała Apostołom, że Jezus żyje (Mk 16, 10; J 20, 18). Dlatego też jest nazywana apostołką Apostołów. Wnioski, które możemy wyciągnąć z tego, co ją spotkało, nasuwają się same.

Co sądzicie o tym, że Jezus ukazał się jej jako pierwszej i że „przebrał się” za ogrodnika?

Święta Mario Magdaleno – módl się za nami!

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 3.9 / 5. Liczba głosów 16

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *