Kombajn na drodze: czy da się jechać zgodnie z prawem?
Co powinien zrobić kierowca kombajnu, aby poruszać się zgodnie z prawem po drodze publicznej? Okazuje się, że do końca nie wiadomo. Krajowa Rada Izb Rolniczych pyta o to Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, bo okazuje się, że jak ktoś chce wszystko zrobić zgodnie z prawem, to jest to nie do wykonania.
Krajowa Rada Izb Rolniczych podaje przykład kierowcy kombajnu z Dolnego Śląska, który chciał w tym roku załatwić wszystko formalnie i zwrócił się do Starostwa Powiatowego w Lubaniu w sprawie wydania stosownego zezwolenia na poruszanie się kombajnem po drogach publicznych na miesiąc.
Potrzebna jest jedna wykładnia prawna dla wszystkich kierowców ciężkich maszyn rolniczych.
– I okazuje się, że praktycznie stało się to niemożliwe, bo starostwo zażądało od kierowcy podania tras, którymi będzie przejeżdżał i godzin przejazdu... a to jest przecież niemożliwe, choćby ze względu na nieznane warunki pogodowe – mówi Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR. – Więc sprawa jest praktycznie nie do załatwienia. A z drugiej strony wiemy, że nie wszędzie to tak wygląda. Dlatego potrzebna jest jedna wykładnia prawna dla wszystkich kierowców ciężkich maszyn rolniczych.
Tym bardziej, że przed rolnikami jeszcze wiele prac polowych, a ciężki sprzęt rolniczy poruszający się po wąskich drogach powiatowych jest trudny do wyminięcia dla kierowców innych pojazdów.
– Wiem, że nawet jak wyjeżdżam ciężkim ciągnikiem na drogę, to jestem utrudnieniem dla innych użytkowników drogi – powiedział nam Tomasz Karasiński, rolnik spod Płocka. – Z drugiej strony jakoś na pole dojechać muszę, choć wielu kierowców na mnie trąbi, żebym zjechał z drogi i ustąpił im miejsca, ale nie zawsze jest gdzie. Myślę, że kierowcy kombajnów mają jeszcze trudniej.