Krowa przyszłości, czyli rozwój technologii w produkcji zwierzęcej

Z dnia na dzień technologia rozwija się. Różne nowoczesne rozwiązania wykorzystywane są również w hodowli zwierząt. Jest to konieczne, by w pełni wykorzystywać ich potencjał.
Kombinat Rolny Kietrz od lat jest w europejskiej czołówce gospodarstw, które osiągają najlepsze wyniki w postępie hodowlanym. A osiągają to między innymi dzięki zabiegom genetycznym. Zootechnicy i hodowcy cały czas pogłębiają swoją wiedzę na różnych konferencjach.
Pod koniec marca naukowcy oraz hodowcy z kraju i z zagranicy spotkali się przy okazji corocznej konferencji organizowanej przez Uniwersytet Rolniczy w Krakowie. Tegoroczna edycja Szkoły Zimowej Hodowców Bydła skupiała się na hodowli i chowie bydła w przyszłości, a co za tym idzie innowacyjnych rozwiązaniach.
Spis treści
Wymiar praktyczny konferencji dla hodowców
Choć fizjologia zwierząt nie zmienia się, to z racji ciągłego wzrostu popytu na produkty pochodzenia zwierzęcego, kładzie się nacisk na wzrost wydajności zwierząt.

Katarzyna Piecuch – zootechnik w Kombinacie Rolnym Kietrz
Dlatego koniecznej jest ciągłe zdobywanie informacji na temat nowych trendów w sektorze hodowli zwierząt m.in. na takiej konferencji, jak Szkoła Zimowa Hodowców Bydła w Zakopanem. Katarzyna Piecuch – zootechnik w Kombinacie Rolnym Kietrz – gości na konferencjach, aby wymieniać się doświadczeniami, ale również, by wykorzystać w praktyce informacje, o których się dowiedziało z programu szkoleń, czy też konferencji. – Zawsze są ciekawe tematy, z których zawsze można coś uzyskać dla siebie i przełożyć to później w praktyce – stwierdza Katarzyna Piecuch.

Jarosław Jędraszczyk z Małopolskiego Centrum Biotechniki w Krasnym
Podobnego zdania jest reprezentant Małopolskiego Centrum Biotechniki w Krasnym, który również brał udział w tegorocznej edycji konferencji. – To o czym tutaj się mówiło i mówi w czasie trwania Szkoły Zimowej Hodowców Bydła, zawsze miało być przełożeniem na to, co dzieje się w praktyce – mówi Jarosław Jędraszczyk, wiceprezes MCB w Krasnym.
Hodowla bydła w przyszłości
Myśl przewodnia pierwszej sesji konferencji brzmiała „Krowa w przyszłości – wizja człowieka i możliwości jej realizacji”. Każdy z kolejnych punktów programu skupiał się na innowacyjnych rozwiązaniach w chowie i hodowli – od rozrodu po profilaktykę i leczenie mastitis.
Biotechnologia i zabiegi genetyczne to nowość w wielu gospodarstwach w Polsce, ale coraz popularniejsze w Czechach i na Słowacji. Naukowcy zdają sobie jednak sprawę, że dziś jest to konieczność. Na konferencji była mowa również o metodach, które wywołują burzliwe dyskusje, jak klonowanie na potrzeby produkcyjne.
Wzrost populacji równa się wzrost produkcji żywności
O konieczności dialogu naukowców z praktykami podkreśla profesor Maciej Adamski z Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu.

Profesor Maciej Adamski z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu
– Od wielu lat spotykają się tutaj ludzie nauki i ludzie produkcji. I to jest najistotniejsze (…) Coraz mniej ludzi pracuje w rolnictwie na rzecz wyżywienia, a tej żywności nam ciągle będzie potrzeba. (…) Dzisiejszy system odżywiania jest oparty na pełnowartościowym białku, i mimo różnych poglądów, jest oparty głównie o białko pochodzenia zwierzęcego. Ono będzie dominowało w najbliższym czasie w wyżywieniu ludzkości. Jeżeli ten trend się utrzyma i będzie nas przybywało, trzeba ten problem w jakiś sposób rozwiązać – stwierdza prof. Maciej Adamski.
Dystrybucja żywności wyzwaniem?
Obecnie ważne są strategie rozwoju polskich gospodarstw mlecznych o zróżnicowanym potencjale produkcyjnym w warunkach zmieniającej się polityki rolnej Unii Europejskiej. Równie istotnym problemem, przed którym stoi ludzkość jest produkcja i dystrybucja żywności. – Próbujemy metodami genetycznymi doskonalić zwierzęta, pomnażać ich wartości genotypowe, czy też utrzymać cechy fenotypowe. Z drugiej strony musimy mieć świadomość taką, że tej żywności jest na tyle, że pojawia się problem bezpośrednio braku żywności, ile jej dystrybuowania – mówi prof. Maciej Adamski.
Nadążyć z wiedzą
Problemem jest również postępująca mechanizacja, skomputeryzowanie rolnictwa i zarządzanie nim w cyberprzestrzeni. To bardzo wygodne dla rolników, ale też wymaga od nich posiadania dużej wiedzy. Dlatego producenci mleka i wołowiny muszą się systematycznie szkolić. – Z jednej strony nauka niesie niesamowity postęp, a z drugiej strony jest bardzo niebezpieczna. Zaczynamy pewne granice przekraczać nie mając dostatecznej na ten temat wiedzy – podsumowuje prof. Maciej Adamski z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Zobacz więcej w naszym materiale wideo:
