Kukurydza na Polach Klasy S

Kukurydza to jedna z najchętniej uprawianych roślin w Polsce. Jak uprawiać kukurydzę, jakie odmiany wybierać, jak walczyć ze szkodnikami? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań potrafią udzielić z pewnością eksperci Syngenty. W tym roku firma uruchomiła 2 nowe projekty dedykowane właśnie uprawie kukurydzy: Pola Klasy S oraz Agrolider.
Do projektu Agrolider zostało zaproszonych 15 najlepszych rolników z okolic Podlasia i Mazowsza, którzy uprawiają kukurydzę. Agroliderzy mieli możliwość przetestowania na własnym polu 6 nowych odmian kukurydzy Syngenta. W czasie jesiennych spotkań polowych dzielili się swoimi spostrzeżeniami z sąsiadami i znajomymi. W efekcie ponad 100 rolników z tego regionu miało okazję samemu sprawdzić, dotknąć, porównać i ocenić takie odmiany jak: SY Gibuti, SY Kardona, SY Werena, SY Talisman, SY Amboss, SY Milkytop. Podstawą projektu są lokalne spotkania, w czasie których rolnicy mogą porozmawiać z ekspertami i opowiedzieć o swoich problemach, potrzebach, by wspólnie poszukać najlepszych rozwiązań.
Drugim z dużych projektów firmy Syngenta poświęconych kukurydzy jest inicjatywa w ramach imprez Pola Klasy S. Pod hasłem „Kukurydza w dobrej formie” w Budziszowie na Dolnym Śląsku zorganizowano spotkanie polowe połączone z pokazem doświadczeń. Zobacz materiał filmowy z tego wydarzenia!
Duża, dojrzała, a przede wszystkim zdrowa – o takiej kukurydzy marzą niemal wszyscy rolnicy. O tym, że to marzenie można zrealizować, przekonywali organizatorzy kukurydzianego spotkania w ramach cyklu Pola Klasy S.
– Jest to wyjątkowa impreza – mówi Kinga Rupiewicz, koordynator firmy Syngenta. – Dawno takiej, jako firma Syngenta, nie organizowaliśmy, poświęconej tylko jednej uprawie, właśnie kukurydzy. Specjalnie dzień wcześniej zważyliśmy naszą kukurydzę, zmierzyliśmy plony, mamy dzisiaj wyniki tego doświadczenia. Także można się z nimi zapoznać, porównać, ocenić. Przygotowaliśmy aż 16 odmian kukurydzy. Wszystko można dotknąć, zobaczyć i samemu wyciągnąć wnioski.
Były pokazy i dyskusje z ekspertami. Rolnicy na własne oczy mogli sprawdzić, jak w tych samych warunkach rozwijają się poszczególne odmiany. Nic dziwnego, że zainteresowanych nie brakowało.
Przygotowaliśmy aż 16 odmian kukurydzy. Wszystko można dotknąć, zobaczyć i samemu wyciągnąć wnioski.
– No przyjeżdżam, żeby nabrać doświadczenia, porozmawiać, zawsze coś ciekawego do ucha wpadnie – wyjaśniał Grzegorz Mierzwa, rolnik z Dobroszyc (woj. dolnośląskie). – No, na pewno to jest ciekawe.
Jedni z ciekawości, inni w konkretnym biznesowym celu. Do Budziszowa w woj. dolnośląskim przybyło kilkuset rolników z różnych stron Polski.
– Przyjechałem tutaj, żeby porównać nowe odmiany kukurydzy, które chciałbym zasiać we własnym gospodarstwie. Zaciekawiła mnie jedna odmiana, bardzo wczesna, z przeznaczeniem na zielonkę – mówi Michał Pijalski, rolnik z Ujazdu (woj. dolnośląskie).
Podczas spotkania sporo mówiono o chorobach i szkodnikach niszczących kukurydzę. Najwięcej miejsca poświęcono oczywiście omacnicy prosowiance, która niekontrolowana może zniszczyć rośliny i radykalnie zmniejszyć plon, nawet o kilkadziesiąt procent. Na tym jednak nie koniec.
Najbardziej zjadliwe są larwy, które podgryzają korzenie włośnikowe.
– Omacnica, uszkadzając roślinę i kolbę, wpływa na obniżenie jakości plonu, co dla rolnika i dla skupującego, jest niezwykle ważne – wyjaśnia Krystian Rębisz, specjalista ds. kukurydzy firmy Syngenta.
Problem w tym, że równie groźna jak omacnica jest dla kukurydzy zachodnia, korzeniowa stonka kukurydziana. Ten owad to jeden z najniebezpieczniejszych szkodników tej rośliny na świecie.
– Najbardziej zjadliwe są larwy, które podgryzają korzenie włośnikowe – tłumaczy Michał Jakubowski, regionalny kierownik sprzedaży firmy Syngenta. – Kukurydza przez to pobiera mniej substancji pokarmowych, wylega. Jest to wtedy duży problem na plantacjach.
Problem, który można jednak pokonać… W walce – zresztą nie tylko ze stonką – pomogą z pewnością następne imprezy, które w kolejnych miesiącach planuje Syngenta.
– My się przygotowujemy już do spotkań zimowych – mówi Kinga Rupiewicz. – Wtedy zapraszamy na konferencje, gdzie opowiadamy o wynikach, o możliwościach na nowy sezon, czyli o nowościach, także warto przyjechać do nas, sprawdzać stronę syngenta.pl, by wiedzieć, co się u nas dzieje.
Warto też być na bieżąco, bo fachowa wiedza i wymiana doświadczeń w połączeniu z nowoczesną technologią – nie tylko w kukurydzy znacząco podnoszą plony, a przecież o to rolnikom chodzi.
Zobacz, jak wyglądały Pola Klasy S w 2017 roku w tekście: Spotkania polowe Syngenta Pola Klasy S 2017 aż w 9 lokalizacjach!
