Kurnik w zimie – jak zapewnić kurom optymalne warunki?

W sezonie jesienno-zimowym bardzo często spada nieśność kur, jeśli nie mają zapewnionych prawidłowych warunków do bytowania. Przygotowując kurnik do zimy warto więc zwrócić uwagę na takie czynniki, jak czystość i głębokość ściółki, wilgotność powietrza czy obsada w kurniku.

Na mikroklimat wewnątrz kurnika bardzo duże znaczenie ma stan ściółki. Jeśli jest ona wilgotna i zimna, zaczyna szybko się zaskorupiać. Nie jest też skuteczna w pochłanianiu gazów wydzielanych przez kurze odchody. Kury, które przebywają w takiej ściółce, mają oblepione nogi, utrudnione poruszanie, nie pobierają też z podłoża cennej witaminy B.

– Aby ściółka spełniała swoje zadanie, powinna być przede wszystkim odpowiedniej głębokości i często wymieniana – radzi Barbara Iwanowska z Lubuskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. – Warstwa ściółki powinna mieć co najmniej 15-20 cm. Takie podłoże wiąże wilgoć oraz gazy, a także zapewnia kurom ciepło niezbędne do zachowania odpowiedniego poziomu nieśności.

Jako ściółka bardzo dobrze sprawdza się pocięta na kawałki słoma. Trzeba jednak przed wyłożeniem jej w kurniku bardzo dobrze sprawdzać materiał na ściółkę. Słoma nie może być nieświeża czy spleśniała, gdyż będzie siedliskiem drobnoustrojów i przyczyni się do spadku odporności kur i zmniejszenia nieśności. Aby kury chętnie przebywały w ściółce, grzebały w niej czy kopały, warto sypać w nią ziarno. Dzięki temu ściółka będzie stale rozgrzebywana i przerabiana.

Na właściwy mikroklimat w kurniku duży wpływ ma także obsada zwierząt. Jeśli kur będzie za dużo, wilgotność będzie rosła i nie będzie sprzyjała dobrostanowi niosek. Kury są najbardziej produktywne i najlepiej się czują, jeśli na 1 merze kwadratowym nie przebywa ich więcej niż 4-5 sztuk.

Kolejna kwestia to prawidłowa wymiana powietrza. To szczególnie ważne przed zimą, gdy kurniki są mocno uszczelniane w ochronie przed chłodem. Bardzo często hodowcy zapominają, że szczelne ocieplenie kurnika uniemożliwia wentylację jego wnętrza. A ta jest niezbędna dla zachowania dobrostanu zwierząt znajdujących się w kurniku.

– Brak wymiany powietrza powoduje, że wewnątrz kurnika rośnie stężenie amoniaku, siarkowodoru, dwutlenku węgla czy pary wodnej. A takie warunki są dla kur szkodliwe, gdyż przyczyniają się do roznoszenia chorób układu oddechowego i stanów zapalnych. Nie trzeba długo czekać, by w takich warunkach nieśność kur spadła – wyjaśnia ekspert.

Trzeba więc pamiętać, by nawet podczas uszczelniania kurnika zachować otwory wentylacyjne, które umożliwią sprawną wymianę powietrza.

 

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4.1 / 5. Liczba głosów 210

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *