Lista firm sprowadzających zboże z Ukrainy. Co dają nam nazwy importerów?
Lista firm sprowadzających zboże z Ukrainy w końcu na stronie ministerstwa rolnictwa. Co daje nam lista, która przedstawia wyłącznie nazwy firm importujących zboże od naszego sąsiada? Minister rolnictwa, Anna Gembicka, wyjaśniła, że zestawienie opiera się na danych zgromadzonych przez inspekcje podlegające resortowi. Ponadto minister wystąpiła z prośbą do Krajowej Administracji Skarbowej o udostępnienie jej listy importerów ukraińskiego zboża. Czy afera zbożowa doczeka się wyjaśnienia?
Nikt się tego nie spodziewał, a jednak nowa minister rolnictwa właśnie to zrobiła. Na stronie ministerstwa, opatrzona lakonicznym komentarzem, jest lista firm importujących zboże z Ukrainy. Ale czym właściwie jest ta lista firm sprowadzających zboże z Ukrainy? Co to za zestawienie i dlaczego się pojawiło?
Spis treści
Lista firm sprowadzających zboże z Ukrainy
Duże ilości zboża z Ukrainy w Polsce doprowadziły w tym roku wręcz do afery zbożowej. Rolnicy i organizacje rolnicze domagały się wskazania podmiotów i osób odpowiedzialnych za zaistniałą sytuację. W końcu dostępna jest lista firm. Minister rolnictwa Anna Gembicka przekazała informację o liście na platformie społecznościowej X (poprzednio Twitter).
Lista składa się z danych, którymi dysponują nasze inspekcje i została opublikowana w takiej kolejności, w jakiej otrzymaliśmy ją od inspekcji — podkreśla nowa minister rolnictwa Anna Gembicka.
Te inspekcje to, jak można przeczytać na stronie resortu:
- Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa,
- Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych,
- Główny Inspektorat Weterynarii.
Zamieszczona na stronie ministerstwa informacja o importerach obejmuje 62 strony. Na liście znajduje się kilkaset przedsiębiorstw, a nazwy wielu z nich powtarzają się wielokrotnie. Zawiera jedynie nazwy firm, opublikowane w kolejności, która sugeruje, że sklejono po prostu ze sobą różne listy, w żaden sposób tych danych nie porządkując ani nie poddając ich żadnej „obróbce”. Brak danych, w jakim okresie podmiot importował zboże, w jakim celu, i przede wszystkim w jakiej ilości.
Udostępniona lista niestety nie zawiera żadnych informacji pomocnych w znalezieniu odpowiedzi na pytanie – „Ile Polska importuje zboża z Ukrainy?”. Nie wiemy również ile kosztuje pszenica z Ukrainy, czy dokąd trafia zboże z Ukrainy? Lista firm stawia jeszcze więcej pytań, niż dostarcza odpowiedzi.
Kto sprowadza zboże z Ukrainy?
Upubliczniona przez nową minister rolnictwa lista firm sprowadzających pszenicę z Ukrainy zawiera nazwy podmiotów gospodarczych. Lista firm dostępna jest na stronie internetowej resortu rolnictwa, można ją pobrać jako plik PDF. Link do pliku PDF zawierający zestawienie firm.
Lista nie posiada tytułu, jest nieuporządkowana, czasami zawiera wyłącznie nazwę podmiotu, niekiedy adres, a wiele rekordów się powtarza. Taki układ listy może sugerować, że została zbudowana niechlujnie lub jest połączeniem wielu list, które zawierały dodatkowe informacje, ale nie zostały one upublicznione. Zestawienie zawiera wielu czołowych graczy, dobrze znanych rolnikom oraz organizacjom rolniczym.
Afera zbożowa – NIK wskazuje przyczyny
Jak podał w swoim raporcie NIK firmy sprowadzające zboże i rośliny oleiste z Ukrainy zarobiły ponad 6,2 mld zł. Najwyższy Urząd Kontroli zwraca uwagę, że sześciu z dziesięciu największych importerów miało swoją siedzibę w Warszawie i woj. mazowieckim. NIK podkreśla, że rząd PiS „nie opracował systemowych rozwiązań zapewniających stabilność rynku rolnego, w tym funkcjonowania polskich producentów rolnych, a polityka rolna w tym zakresie oparta była na działaniach doraźnych, np. przyznaniu krajowej pomocy finansowej rolnikom w wysokości 0,5 mld zł i wprowadzeniu embargo na import produktów rolnych z Ukrainy.”
W tym kontekście sama lista firm niewiele wnosi, ponieważ fakt upublicznienia tych informacji niewiele zmienia, co najwyżej rzuca pewne światło na skalę importu zbóż z Ukrainy.
Zrzut ekranowy pierwszej strony listy z udostępnionego przez resort rolnictwa zestawienia firm:
Minister chce listy KAS
Zdając sobie zapewne sprawę z tego, czym jest jej własna lista, minister rolnictwa Anna Gembicka informuje, że wystąpiła do Krajowej Administracji Skarbowej o udostępnienie jej listy firm importujących ukraińskie zboże. Jeśli jej nie otrzyma to, jak zapowiedziała, zaproponuje „projekt ustawy, który pozwala na zdjęcie tajemnicy skarbowej w uzasadnionych interesem publicznym sytuacjach”.
Poza powyższymi działaniami planuje wraz z rolnikami opracować systemowe rozwiązania, aby zapobiegać w przyszłości podobnym kłopotom. O co dokładnie chodzi, dowiedz się: Lista importerów zboża z Ukrainy musi być jawna! Systemowe rozwiązanie konieczne!
Dlaczego minister Telus nie upublicznił listy firm importujących zboże z Ukrainy?
Rolnicy od dawna domagali się publikacji listy importerów ukraińskiego zboża. Na konferencji prasowej w kwietniu ówczesny minister rolnictwa, Robert Telus stwierdził, że rolnicy mają prawo znać te firmy. Jednak brakowało ówczesnemu szefowi resortu aktualnej podstawy prawnej do ujawnienia tych danych.
23 listopada dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju NIK, Marek Adamiak, poinformował, że Izba posiada listy firm zaangażowanych w handel. Jednakże z powodu tajemnicy celnej nie ujawnia się ich publicznie. W odpowiedzi na te informacje minister Telus przyznał, że zwrócił się do KAS o dostarczenie listy, jednak został poinformowany, że ze względu na tajemnicę skarbową nie jest to możliwe. Wystąpił w tej sprawie do prokuratury, ale i tam otrzymał taką samą odpowiedź.
Lista firm importujących zboże rozgrzewa środowisko od kilku miesięcy. Minister Gembicka wykonała krok, dzięki któremu będzie rozpoznawana i zostanie zapamiętana. Tylko czy na pewno takie dane o importerach chcieliśmy uzyskać?
Czytaj również: Anna Gembicka — nowa minister rolnictwa. Jej zaskakująca decyzja
Źródło: MRiRW, forsal, NIK
Uzupełnienie:
Szefowa resortu rolnictwa uważa, że dopłaty do zbóż, kukurydzy lub innych surowców czy usług dla rolnictwa nie rozwiązują sprawy. Zauważa przy tym, że należy wprowadzić zmiany systemowe, aby poradzić sobie z rosnącą konkurencją ze strony Ukrainy. Więcej na temat dopłat i decyzjach minister rolnictwa Anny Gembickiej w artykule „Lista importerów zboża z Ukrainy musi być jawna„.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!
Co to za farsa z tą listą firm importujących zboże z Ukrainy?! NIK jasno stwierdziła, że działania rządu w tej sprawie były spóźnione i nieefektywne. Import pszenicy z Ukrainy wzrósł o 17 tysięcy procent, a kukurydzy o niemal 30 tysięcy procent. Nas, polskich rolników, zostawiono z niskimi cenami i zapasami ziarna, których nie możemy sprzedać! Z raportu NIK wynika, że rząd nie opracował żadnych rozwiązań stabilizujących rynek, a minister rolnictwa, zamiast realnego wsparcia, dawał błędne prognozy i puste obietnice. To skandaliczne zaniedbanie naszych interesów i kolejny dowód na to, że nikt nie dba o polskiego rolnika!