Mleko: promocja czy dotacje?

Nie milkną głosy po spotkaniu Rady Ministrów Unii Europejskiej ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w Luksemburgu. Jednym z głośniejszych tematów było mleko. Przedstawiamy kolejne stanowisko środowiska rolniczego.

Limity ilościowe dla masła i odtłuszczonego mleka w proszku mają być podwojone w ramach interwencji publicznej. Dla OMP limit zwiększy się od 109 do 218 tys. ton, a dla masła z 50 do 100 tys. ton. Polska tę propozycję popiera, ale wnosi też o wzrost cen interwencyjnych.

– Producenci owszem dostaną większe pieniądze, by produkować mleko, ale kto je później sprzeda? Nie wszyscy przecież mają jednakowe koszty produkcji. Dla niektórych 1 zł za litr to zysk, a dla innych strata. Dochodzą też do nas słuchy, że mleko ma kosztować 0,80 gr i nie dziwi mnie to, skoro za 1 kg białego sera w sklepach płaci się 8 zł, przy czym na jego wyprodukowanie potrzeba aż 11 l mleka. Co w takim razie znajduje się w składzie produktu? – mówi Herbert Czaja, prezes Izby Rolniczej w Opolu.

Producenci owszem dostaną większe pieniądze, by produkować mleko, ale kto je później sprzeda? Nie wszyscy przecież mają jednakowe koszty produkcji.

Herbert Czaja, prezes Izby Rolniczej w Opolu

Prezes dostrzega też inne problemy: – Stabilizację na rynku osiągniemy nie przez kolejne programy promocyjne, a dzięki dopłatom i to przyniosłoby większe korzyści, szczególnie dla rolników-przetwórców. Dla nas liczy się stabilizacja na rynku. Produkcja mleka to nie to samo, co talerza czy mebla. Tutaj, żeby uzyskać 1 l, mleka trzeba czekać najpierw 3 lata. Przeżyjemy bez nowych talerzy i mebli. Bez żywności już nie. Minister rolnictwa każdego państwa martwi się przede wszystkim o swój kraj i swoich wyborców. Musi dbać o opłacalność. Teraz mała grupka ludzi decyduje o tym, co się dzieje u rolników, a im większa ingerencja, tym gorzej. Sam już nie spotykam zadowolonych rolników. Nasz rząd wnioskuje i bardzo dobrze. Oby tych wniosków było jak najwięcej. Rolnicy dotychczas wywiązywali  się ze swoich zobowiązań. To jednak nie rolnik tworzy coraz to inne zasady i regulacje. Ci, którzy je tworzą, powinni się najpierw zastanowić, czy gospodarze mają czas po pracy wypełniać te wszystkie dokumenty i czy lokalne jednostki doradcze są w stanie im pomóc. Nie służy nam coraz większa administracja.

A jak rolnicy postrzegają inne decyzje, które zapadły w Luksemburgu?

Pomoc dla producentów mleka / mleko

Sama promocja nie wystarczy, żeby rozwiązać problemy na rynku mleka.

Martwi mnie, że minister musi prosić komisarza UE, by ten przedłużył termin na składanie wniosków o dopłaty bezpośrednie. A obiecane dodatkowe pieniądze będą przeznaczone wyłącznie na promocję. Według mnie to błąd. Przede wszystkim powinno się wspierać producentów, bo sama promocja nie poprawi ich finansów – podkreśla Herbert Czaja.

Przedstawiciele wysokiego szczebla mają się jeszcze spotkać z grupą zadaniową ds. rolnych, aby bliżej przyjrzeć się polskiemu sektorowi mleka i rozważyć rekomendacje rolników.

***

Aby zapoznać się z komentarzem Marcina Hydzika, prezesa zarządu Związku Polskich Przetwórców Mleka, przeczytajcie artykuł: Mleko: kto skorzysta na pomocy UE?

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Komentarze
  1. […] Przedstawiciele wysokiego szczebla mają się jeszcze spotkać z grupą zadaniową ds. rolnych, aby bliżej przyjrzeć się polskiemu sektorowi mleka i rozważyć rekomendacje rolników. O tym zawiadamia Agrofakt. […]