Muchy w oborze – nawracający i uciążliwy problem

Irytujące i dokuczliwe nie tylko dla zwierząt, ale i ludzi, oblepiające wszystko i wszystkich – muchy w oborze. Pojawiające się wiosną insekty u każdego hodowcy wywołują te same negatywne uczucia. Jakie zagrożenie niesie ze sobą inwazja tych owadów i jak możemy z nimi walczyć?
Wiosna i czas wzrostu temperatur zewnętrznych to nieodzowny czas pojawiania się much w pomieszczeniach inwentarskich. Muchy w oborze to nawracający corocznie i uciążliwy problem. Budzą niewątpliwe poirytowanie u ludzi obsługujących zwierzęta, ale przede wszystkim szkodzą naszym zwierzętom.
Spis treści
Podział szkodliwości much na czynniki

Muchy powodują, że krowy zaczynają się stresować. A to może negatywnie wpłynąć na ich zdrowotność.
Czynnik stresowy – obsiadające i gryzące bydło muchy, powodują w dużym stopniu znaczne podwyższenie stanu niepokoju u zwierząt. Krowy nie mogą spokojnie odpoczywać i pobierać paszy. Ciągłe odganianie się od uciążliwych intruzów powoduje zmniejszenie produkcji, ale również negatywnie wpływa na odporność bydła, gdyż zaburza to w znacznym stopniu dobrostan.
Czynnik sanitarno-epidemiologiczny – inwazja much w pomieszczeniach inwentarskich znacznie obniża ich standard sanitarny. Muchy są zdolne do przenoszenia wielu patogenów chorobotwórczych takich jak: grzyby, bakterie czy nawet wirusy. Choroby, jakie mogą przenosić muchy to zapalenie wymion (mastitis), zapalenie rogówki, choroba niebieskiego języka (pryszczyca rzekoma), muszyca jelit, salmonelloza, bruceloza czy gruźlica.
Dodatkowo duża inwazja much w oborze powoduje konieczność zwiększenia nakładów na higienę, system udojowy czy też poidła, legowiska i inne aparatury pracując w pomieszczeniach inwentarskich, a także obniża jakość i przydatność mleka do przetwórstwa.
Jak zwalczać muchy w oborze?
Jest więc faktem niezaprzeczalnym, że z muchami w oborze należy walczyć. Jest to złożony wieloetapowy proces, do którego trzeba podejść zadaniowo, systematycznie i z dużą determinacją na wielu polach „bitwy”. Walkę z inwazją much w pomieszczeniach inwentarskich można podzielić na różne sposoby i etapy, np. podział ze względu na system zwalczania. Tu możemy wyróżnić zwalczanie: mechaniczne, chemiczne oraz biologiczne.
Mechaniczne zwalczanie much w oborze
Jednym z najprostszych, ale być może najważniejszym elementem eliminacji much, a przede wszystkim ich larw jest częste usuwanie obornika, opróżnianie kanałów gnojowych oraz wymiana materiału ściółkowego (w szczególności w kojcach dla cieląt i porodówkach). Jednym słowem utrzymanie wysokiej higieny w oborze. Warto również pomyśleć o możliwości zakrycia pryzm obornika czy zbiorników lub o ich znacznym odizolowaniu od pomieszczeń inwentarskich. Do mechanicznych sposobów zaliczymy również wszelkiego rodzaju lepy, pułapki, lampy owadobójcze. Należy pamiętać, że wielkość lepu czy lampy musimy dostosować do pomieszczenia, w którym chcemy go umieścić oraz rodzaju pomieszczenia.
Chemiczne metody na pozbycie się much
Najskuteczniejszym do tej pory sposobem jest użycie chemii biobójczej działającej na muchy. Mimo iż na rynku dostępnych jest bardzo dużo rozmaitych preparatów chemicznych do zwalczania much w oborze, zalecam rozwagę w wyborze środka oraz przestrzeganie instrukcji higieny stosowania wybranego środka. Wyróżniamy z reguły 2 typy preparatów chemicznych: larwicydy (niszczą larwy much) oraz adultycydy (zwalczają formy dorosłe much). Środki stosowane w pomieszczeniach możemy podzielić na: proszki, płyny, pasty, spraye oraz opryski na przegrody – ściany. Te preparaty są głównie biobójcze. Środkami, którymi można opryskać zwierzęta, są głównie preparaty odstraszające muchy. Nie mogą one w żaden sposób podrażniać zwierząt i powodować dodatkowego dyskomfortu. Warto nadmienić również, że systematyczne i staranne bielenie ścian może przyczynić się do poprawienia jakości higienicznej pomieszczeń, a co za tym idzie do minimalizacji problemu much w oborze.

Jest wiele sposobów na zwalczenie inwazji much w oborze. Warto zatem przemyśleć, który z nich jest dla nas odpowiedni. I jak najszybciej rozpocząć z nimi walkę.
Zwalczanie biologiczne
Sposoby biologiczne do tej pory są chyba najmniej popularne i jeszcze mniej poznane. Wymagają dużej systematyki stosowania. Na rynku dostępny jest preparat o nazwie Biomucha. Wrogiem śmiertelnym muchy domowej i zgniłówki jest inna muchówka np. Ophyra aenescens, Muscidifurax raptorellus czy Spalangia cameroni, która należy do tej samej rodziny Muscidae, co mucha domowa. Żeruje ona na larwach muchy domowej, zduszając problem niejako w „zarodku”. Czas działania tego preparatu zawęża się do czasu występowania much w pomieszczeniach inwentarskich. Nie musimy się więc martwić, że na zimę pozostaną nam inne muchy w obiektach.
Innym biologicznym sposobem, może nie tyle do zwalczania, ile do kontroli i stabilizacji niskiej populacji much w oborach są tzw. EMy – Efektywne Mikroorganizmy. Dodawane do paszy i wody wzbogacają i stabilizują mikroflorę przewodu pokarmowego odpowiedzialną za prawidłowy przebieg procesów trawienia. Przez rozkład resztek białka nie dopuszczają do tworzenia się uciążliwych gazów, które wabią muchy. EMy możemy dodawać do paszy, stosować do zamgławiania pomieszczeń oraz do oprysku ściółki, a nawet zwierząt (w ciepłe dni poprawia to nawet komfort termiczny krów). Jednakże sposoby biologiczne wymagają więcej przygotowań i systematyczności, dlatego warto przemyśleć ich stosowanie, aby zminimalizować użycie chemii w gospodarstwie.
Podsumowanie – dlaczego warto zwalczać muchy w oborze?
Zwalczanie much w pomieszczeniach inwentarskich to ważna sprawa ze względów profilaktycznych, zdrowotnych i finansowych. Zbagatelizowanie inwazji much może mieć daleko idące negatywne skutki. Należy pamiętać o rozwadze w stosowaniu preparatów (łączenie niektórych preparatów może się wykluczać i powodować niekorzystne skutki). W zależności od wielkości pomieszczeń, bliskości obornika, natężenia inwazji much każdy hodowca powinien przemyśleć metodę zwalczania much i dostosować ją do swoich potrzeb i warunków, również tych finansowych.
Czytaj również: Kwoty przychodu KRUS obowiązujące od 1 czerwca. Dowiedz się więcej!
