Na wapnowanie, odbiór folii rolniczych pieniędzy nie ma. A na co są?

W ostatnim czasie ministerstwo klimatu i środowiska poinformowało, że nie będzie kolejnego naboru na dwa istotne dla rolników programy. Chodzi o odbiór folii rolniczych oraz wapnowanie gleb. Powodem — brak środków na te cele. Dowiedzieliśmy się za to, że rolnicy będą mieć dopłaty do… No właśnie, dowiedz się do czego.

O odbiór folii rolniczych oraz innych odpadów z tworzyw sztucznych, a także o program regeneracji gleb przez wapnowanie pytał ministerstwo samorząd rolniczy. Operatorem obu programów był Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W obu przypadkach poinformował on, że kolejnych naborów nie będzie. NFOŚiGW znalazł jednak pieniądze na nowy program, z którego także rolnicy mogą skorzystać.

Reklama

Na wapnowanie gleb środki już się skończyły

Zarząd KRiR wnioskował o uruchomienie kolejnego naboru wniosków w ramach Ogólnopolskiego programu środowiskowej regeneracji gleb przez wapnowanie. Argumentował, że wapnowanie pomoże producentom rolnym w trudnej sytuacji na rynku, przy rosnących kosztach, produkować w sposób zrównoważony, korzystny dla środowiska. Praktycy potwierdzają, że wapnowanie nie tylko poprawia strukturę i odczyn gleby. Dodatkowo tworzy dobre warunki rozwoju mikroorganizmów glebowych. Przez to gleba staje się bardziej żyzna — argumentował samorząd rolniczy.

KRiR chciał również, by środki z programu, które w niektórych województwach nie zostały wykorzystane, przekazać tam, gdzie ich zabrakło. W efekcie wielu rolników odeszło z kwitkiem.

Nie i nie — odpowiedziało ministerstwo klimatu. Niewykorzystane środki zostały już między województwami przesunięte. Poza tym w latach 2019–2024 NFOŚiGW przeznaczył na wapnowanie 200 mln złotych. Stąd budżet programu już się wyczerpał i nie będzie jego kontynuacji.

Na odbiór folii rolniczych też nie ma pieniędzy

W ramach programu „Usuwanie folii rolniczych i innych odpadów pochodzących z działalności rolniczej” lokalne samorządy mogły dostać wsparcie na zagospodarowanie folii rolniczych, sznurków i siatek do owijania balotów, opakowań po nawozach czy typu big-bag. Działania obejmowały odzysk, transport lub unieszkodliwienie tych odpadów. Rolnik mógł dostać refundację w wysokości 500 zł do utylizacji 1 tony odpadów.

Również w tym wypadku NFOŚiGW poinformował samorząd rolniczy, że „nie przewidziano kolejnego naboru wniosków”. Jednak w tym przypadku resort środowiska informuje, że Fundusz dokona „rozeznania potrzeb”. Jeśli uzna, że celowe jest kontynuowanie programu, to uruchomi kolejny nabór. Jeśli oczywiście w budżecie będą na to środki.

Dowiedz się, czy jednak coś się wyjaśniło w sprawie naborów wniosków na odbiór folii rolniczych? Usuwanie folii rolniczych 2024. Kiedy będzie nowy nabór?

Rowery elektryczne? A to co innego…

Tymczasem NFOŚiGW właśnie konsultuje program „Mój rower elektryczny”. Przewiduje on dotacje do zakupu nowych rowerów elektrycznych, w tym cargo i wózków rowerowych. Planowane jest dofinansowanie w wysokości do 50 proc. i do 5 tys. zł w przypadku rowerów elektrycznych i nie więcej niż 9 tys. zł w przypadku elektrycznych rowerów cargo i wózków rowerowych. Wsparcie ma trafić do osób indywidualnych, samorządów oraz przedsiębiorców. Ogółem Fundusz ma na ten cel przeznaczyć 300 mln zł.

I na to pieniądze akurat się znalazły…

Źródło: NFOŚiGW

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Komentarze
  1. Nerv pisze:

    Bo rolnikowi potrzebny jest rowerek…