Nawożenie azotem przed 1 marca. Co na to resort rolnictwa?

Nawożenie azotem przed 1 marca? Od czasu wprowadzenie tzw. programu azotowego termin rozpoczęcia nawożenia azotowego wywołuje wśród rolników wiele kontrowersji. Czy szykują się zmiany? Zobacz nasz materiał filmowy.
Rolnicy od dłuższego czasu zabiegają o zmianę terminów nawożenia azotem. Ich zdaniem powinno się to uzależnić od przebiegu pogody, a nie od sztywnych dat. Przypomnijmy, że obecne przepisy pozwalają na aplikację wiosenną nawozów azotowych dopiero od 1 marca. Z resortu rolnictwa dochodzą sygnały, że w tym roku sezon nawozowy rozpocznie dwa tygodnie wcześniej, czyli w okolicach 15 lutego. Czy postulat rolników – Nawożenie azotem przed 1 marca – stanie się faktem?
Spis treści
Wcześniejsze nawożenie azotem? Zobacz więcej w filmie!
Ocieplenie klimatu a nawożenie azotem
Zdaniem rolników zmiany klimatyczne muszą doprowadzić do zmian w programie azotowym, ponieważ nie są korzystne dla samych upraw. Swoje zdanie na temat zmian w przepisach przedstawiają rolnicy, nie kryjąc zadowolenia. – Bardzo dobra zmiana. Dlaczego? Roślina żyje cały czas. W danym momencie już będzie pozbawiona pokarmu w zasobie typowo azotu, bo fosfor, potas utrzymuje się w glebie dłużej. Nawet nie jest w tej chwili wypłukiwany z aury pogodowej, bo nie mamy opadów. (…) Nie mamy zastoisk wodnych, nie mamy ziemi zmrożonej, nie powoduje to spływu azotu do wód gruntowych, do rowów – komentuje zmiany Kazimierz Wojtaczka, rolnik z miejscowości Jaworek na Dolnym Śląsku.
Nawożenie azotem przed 1 marca?
Minister zaproponował datę, która wydaje się być optymalna. Jednak o tym, czy decyzja okaże się dobra, przekonamy się już niedługo, a zadecydują o tym cały czas zmieniające się
warunki pogodowe. – Przepis przepisem, a rolnicy widzą atmosferę na własnym gruncie. Jak to się zachowuje. Czy już można wejść, bo za szybko też nie jest słuszne, bo za bardzo rozbiegniemy się z tymi zasilaniami, gdzie stosujemy to w trzech formach, okazałoby się, że za chwilę będziemy mieli żniwa w lipcu (…) Uważam, że ten 15 luty będzie bardzo słuszny do rozpoczęcia prac polowych – mówi Kazimierz Wojtaczka, rolnik z miejscowości Jaworek.
Zdaniem rolników zmiany są korzystne dla przyszłych plonów. – Sądzę, że to jest dobre, ponieważ (…) może będzie coś tej zimy, coś opadów. To z czego ta roślina będzie miała ruszyć. Szybciej ruszy wegetacja, to wiadomo lepiej się rozkrzewi. Będzie można liczyć na lepszy plon wtedy, a ponieważ opóźniony o 2 tygodnie, bez deszczu, to rośliny po prostu będą wegetowały. Nie będzie się nic z nimi po prostu działo – stwierdza Szymon Głąb, rolnik z Mąkolna na Dolnym Śląsku.
