Niska sprzedaż przyczep rolniczych w październiku 2015 r.
W październiku zarejestrowano 170 nowych przyczep rolniczych. Taki wynik jest alarmująco niski w porównaniu do sprzedaży zarówno z września, jak i z analogicznego okresu 2014 r. Liczba zarejestrowanych przyczep spadła w październiku o 45% w porównaniu do poprzedniego miesiąca i o 55% biorąc pod uwagę dane z października 2014 r. – informuje agencja Martin & Jacob, monitorująca rynek rolniczy.
Październikowy wynik jest najgorszym, od kiedy monitorujemy rynek przyczep, a więc od co najmniej 6 lat.
Rekordowe wyniki sprzedaży nowych przyczep rolniczych w pierwszej połowie 2015 r. napawały optymizmem. Jednak od kilku miesięcy liczba rejestrowanych maszyn systematycznie spada i w październiku osiągnęła bardzo niski poziom 170 sztuk.
– Październikowy wynik jest najgorszym, od kiedy monitorujemy rynek przyczep, a więc od co najmniej 6 lat. Spodziewaliśmy się co prawda, że sprzedaż nie przekroczy poziomu 300 sztuk, ale październikowy popyt na przyczepy jest rekordowo niski. Rynek z całą pewnością nasycił się w pierwszym półroczu i obecnie potrzebna jest zdecydowanie większa presja ze strony producentów i dilerów. Mam tutaj na myśli podjęcie bardziej odważnych działań promocyjnych, które będą w stanie wykreować potrzebę zakupu po stronie rolnika – mówi Mariusz Chrobot z firmy Martin & Jacob.
Pronar po raz kolejny na szczycie
Liderem w sprzedaży przyczep rolniczych niezmiennie pozostaje Pronar. W październiku zarejestrowano 62 przyczepy tego producenta, a więc o 44% mniej niż we wrześniu i o 47% mniej niż przed dwunastoma miesiącami. Daleko za liderem, z 28 sprzedanymi sztukami, znalazł się Metal-Fach. Popyt na przyczepy drugiego na podium producenta z Sokółki również znacząco spadł w porównaniu do września – o 48% i października ubiegłego roku – o 53%. Ostatnie miejsce w zwycięskiej trójce przypada czterem wytwórcom, którzy sprzedali w tym miesiącu po 8 maszyn. Są to Zasław, Meprozet, Ursus i PPHU Wodziński.
Niespodziewane zwycięstwo tonażu 6000–6999 kg
W klasyfikacji najchętniej wybieranych pod względem ładowności przyczep nastąpiła niespodziewana zmiana prowadzącego. Segment 6000–6999 kg pokonał w październiku niekwestionowanego lidera poprzednich miesięcy – przedział 10–12 ton. W omawianym okresie zarejestrowano 34 przyczepy o tej ładowności, co i tak oznacza spadek sprzedaży o 38% w porównaniu z analogicznym okresem roku 2014.
Rynek z całą pewnością nasycił się w pierwszym półroczu i obecnie potrzebna jest zdecydowanie większa presja ze strony producentów i dilerów.
Na drugie miejsce podium spadł dotychczasowy lider tej klasyfikacji – przedział 10–12 ton. W październiku w tym segmencie ładowności odnotowano liczbę rejestracji na poziomie 32 sztuk. Oznacza to duży 72% spadek w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku, kiedy sprzedano 115 takich przyczep.
Trzecim pod względem popularności okazał się segment 13–17 ton. Zarejestrowano 24 sztuki o takiej ładowności, czyli o 42 sztuki mniej niż 12 miesięcy wcześniej.
Tym razem Lubelskie na czele
W październiku najwięcej przyczep rolniczych sprzedano na Lubelszczyźnie. W sumie zarejestrowano tam 28 sztuk, co oznacza 33% spadek w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Kolejne miejsce w klasyfikacji zdobyło Mazowsze, gdzie sprzedano 25 przyczep, czyli o 46% mniej niż przed dwunastoma miesiącami. Na ostatnim szczeblu podium uplasowało się woj. wielkopolskie, w którym zarejestrowano 24 sztuki, a więc o 63% mniej niż w październiku 2014 r.
*Każdorazowo gdy w materiale jest mowa o sprzedaży ciągników czy przyczep rolniczych, należy ją rozumieć jako sprzedaż mierzoną liczbą rejestracji.