Nowa WPR bez PROW?

W nowej WPR nie będzie PROW. Co to oznacza dla rolników i jakie zmiany zapowiada jeszcze Komisja Europejska? Czy jest szansa na wyrównanie dopłat?

Zamiast PROW – krajowy plan strategiczny, który ma być kluczowym elementem wdrażania nowej WPR. O zmianach, jakie zamierza wprowadzić Komisja Europejska opowiadał na posiedzeniu sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi wiceminister Ryszard Zarudzki.

– Informuję, że w nowym okresie programowania nie będzie Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, będzie tylko krajowy plan strategiczny. Będzie on zawierał zapisy wskazujące, zgodnie z wytycznymi KE w jaki sposób kraj członkowski będzie chciał realizować cele związane z I i z II filarem. Czyli będą to płatności bezpośrednie, regulacje rynkowe i wszystkie instrumenty związane z dotychczasowym PROW – mówił wiceminister Zarudzki.

Nowa WPR, czyli co?

Jakie cele stawia przed sobą UE?

  • wspieranie godziwych dochodów gospodarstw rolnych i odporności w całej UE oraz bezpieczeństwo żywności,
  • zwiększenie zorientowania na rynek i konkurencyjności,
  • poprawa pozycji rolników w łańcuchu wartości,
  • przyczynienie się do łagodzenia skutków zmian klimatu i przystosowanie się do zmian klimatycznych,
  • zrównoważony rozwój i wydajne gospodarowanie  zasobami naturalnymi, takimi jak woda, gleba i powietrze, ochrona  bioróżnorodności biologicznej,
  • przyciąganie młodych rolników i ułatwienie działalności gospodarczej na obszarach wiejskich,
  • promowanie zatrudnienia, sprawy społeczne, rozwój lokalny na obszarach wiejskich,
  • żywność i zdrowie, bezpieczna żywność, zdrowe odżywianie

Co z dopłatami bezpośrednimi?

nowa WPR

Nowa WPR i zapowiadane przez KE niższe wydatki na rolnictwo wywołuje wśród rolników dużo emocji.

fot. Fotolia

Nowa WPR i zapowiadane przez KE niższe wydatki na rolnictwo wywołują wśród rolników dużo emocji. Tym bardziej, że PiS obiecywał przecież wyrównanie dopłat. Jak rząd premiera Mateusza Morawieckiego zamierza to wywalczyć? Czy jest na to szansa?

Zdaniem wiceministra Ryszarda Zarudzkiego „nic nie jest jeszcze przesądzone”, bo negocjacje nadal trwają.

Priorytetem jest wyrównanie płatności bezpośrednich i konkurencyjność polskiego rolnictwa. Nasze stanowisko jest jasne: jest to niesprawiedliwy budżet, jest za mało pieniędzy. Poszukujemy różnych rozwiązań. Mamy konkretną strategię, dotyczącą zwiększenia budżetu na WPR i sposobu jego wykorzystania. Jesteśmy w trakcie negocjowania. Wszystkie argumenty na razie są na stole. Nasza aktywność była do tej pory dobrze postrzegana. Są przecież różne porozumienia, uzgodnienia. Każdy kraj ma swoje interesy, ale w ramach interesów krajów szukamy różnych koalicji jak np. Grupa Wyszehradzka – przekonuje wiceminister Ryszard Zarudzki.

Walka z góry przegrana?

Jednak już wiadomo, że walka o wyrównanie dopłat nie będzie łatwa. Wiele unijnych krajów jest temu przeciwnych, w szczególności państwa które wypłacają rolnikom najwyższe dopłaty bezpośrednie w przeliczeniu na hektar. To m.in. Niemcy, Dania, Holandia, Włochy, Grecja, Belgia, Austria, Malta czy Cypr.

Uzgodnienia na temat przyszłej WPR miały zakończyć się w marcu 2019 roku, ale wszystko wskazuje na to że negocjacje będą burzliwe i przeciągną się aż do 2020 roku.

Mniej pieniędzy na rolnictwo? Przeczytaj więcej o nowej propozycji KE

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *