Obory uwięziowe a urazy kończyn u bydła

Hodowcy bydła mają do wyboru utrzymywanie zwierząt w oborach wolnostanowiskowych lub uwięziowych. Choć te pierwsze są zdecydowanie bardziej korzystne z punktu widzenia dobrostanu zwierząt, nadal w polskich warunkach większość budynków dla bydła to obory uwięziowe. Uwiązane krowy są jednak narażone na częste urazy kończyn. Czy można to ryzyko obniżyć?

Obory uwięziowe są dla bydła niezbyt komfortowe, jeśli nie zostały zaprojektowane z dbałością o ich dobrostan. Zwierzęta, które mają ograniczone możliwości ruchu – bo pozostają na uwięzi – mogą same sobie wyrządzać krzywdę nieprawidłowymi ruchami czy próbami przyjęcia wygodniejszej pozycji ciała. W oborach uwięziowych najczęstszymi urazami kończyn są otarcia, zwyrodnienia stawów nadgarstkowych czy skokowych, a także różnego rodzaju choroby racic. Choć dotyczą tylko kończyn, szybko przekładają się na obniżenie kondycji całego organizmu, gorsze samopoczucie zwierzęcia, zmniejszenie pobierania pokarmu, a co za tym idzie na spadek mleczności, a także płodności w całym stadzie.

By w oborach uwięziowych zapobiegać chorobom i urazom kończyn, warto postawić na głębokie wyścielanie stanowisk ściółką. Zbyt twarde podłoże może być bowiem przyczyną wielu urazów mechanicznych. Stosowanie głębszej ściółki jest, oczywiście, bardziej pracochłonne, jednak rzeczywiście się opłaca – w wymierny sposób ogranicza pojawianie się urazów. Ciekawą alternatywą dla wyścielania słomą są maty legowiskowe wykonane ze specjalnej gumy. Sprawdzą się one jednak wyłącznie wtedy, gdy będą odpowiednio miękkie. Zbyt twarde maty nie zniwelują ryzyka urazów, a wręcz przeciwnie – mogą je nawet pogłębić. Maty gumowe są dobre szczególnie w tych gospodarstwach, w których występuje deficyt ściółki i hodowca musi szukać innych, równie skutecznych, ale też ekonomicznych rozwiązań.

 

Powiązane: Schorzenia szpary międzyracicowej u bydła: jak sobie z nimi radzić?

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *