Okres użytkowania krów mlecznych. Co powoduje, że jest taki kontrowersyjny?
W hodowli bydła mlecznego coraz bardziej zwraca się uwagę nie tylko na cechy produkcyjne zwierząt, ale także na ich cechy funkcjonalne, np. długowieczność. Długość okresu użytkowania krów mlecznych jest istotna, gdyż w znacznej mierze ustala szereg aspektów hodowlanych oraz ekonomicznych produkcji mlecznej. Im dłużej użytkowana jest krowa, tym produkcja 1 litra mleka jest obciążona mniejszymi kosztami odchowu.
Optymalnie okres użytkowania krów mlecznych trwa około 6–9 laktacji. Istotny jest fakt, że krowy dopiero w 5–6 laktacji dochodzą do szczytu własnej wydajności. U krów rasy holsztyńsko-fryzyjskiej moment ten może przypadać na czwartą laktację. Niestety długość użytkowania bydła mlecznego coraz bardziej się skraca (średnio 3 laktacje) i znaczna część zwierząt nie dożywa tego momentu. Coraz powszechniejsze jest zjawisko brakowania krów po zakończeniu lub nawet podczas pierwszej laktacji. Dlaczego się tak dzieje?
Spis treści
Dlaczego okres użytkowania krów mlecznych jest coraz krótszy?
W hodowli bydła mlecznego nadal bardzo popularne jest dążenie do rekordowych wydajności zwierząt. Jednakże należy mieć na uwadze, iż rosnąca wydajność mleczna wiąże się z pogorszeniem cech funkcjonalnych bydła, w tym ich długowieczności. Szczególnie dotyczy to krów o wydajnościach przekraczających 10 000 kg mleka. Związane jest to z negatywnymi zjawiskami towarzyszącymi wysokiej eksploatacji zwierząt. Bardzo często u tych zwierząt występują zaburzenia płodności, choroby metaboliczne, czy schorzenia wymion. Na długość użytkowania znaczy wpływ ma postępowanie z jałówkami podczas pierwszej laktacji.
Przeciążone jałówki
Nadmierna eksploatacja pierwiastek skutkuje zahamowaniem ich rozwoju oraz gwałtownie obniża szanse na długi okres użytkowania. Badania wskazują, że im wyższa jest wydajność mleczna podczas pierwszej laktacji, tym niższa jest przeżywalność do 48 miesiąca życia. Dlatego maksymalizacja produkcji w przypadku pierwiastek nie jest zalecana. Zdarza się jednak, iż hodowcy chcą nadrabiać sobie wysokie koszty wychowu młodzieży poprzez uzyskanie od nich możliwie największych ilości mleka w pierwszej laktacji. Jednak postępowanie to jest krótkowzroczne i w perspektywie długoterminowej jest nieuzasadnione ekonomicznie. Taki system zarządzania produkcją prowadzi do uzyskania większej ilości mleka, jednak towarzyszy temu wzrost jednostkowego kosztu produkcji.
Przeciążenie zwierząt w pierwszej laktacji skutkuje problemami zdrowotnymi oraz zaburzeniami w reprodukcji. W konsekwencji wydłuża się okres międzywycieleniowy (OMW), wzrasta koszt utrzymania krowy, natomiast wydajność ulega pogorszeniu. Wszystko to skutkuje wczesnym upadkiem zwierzęcia (często podczas trwania pierwszej laktacji lub bezpośrednio po jej zakończeniu). Ostatecznie w gospodarstwie wzrastają koszty poniesione na remont stada, a ogólny wynik ekonomiczny produkcji się pogarsza. Ponadto, warto jest zwrócić uwagę na długość trwania pierwszej laktacji. Długowieczności nie służy ani nadmierne skrócenie, ani wydłużenie tego okresu. Zwierzęta, u których długość tego okresu jest krótsza niż 305 dni bądź dłuższa niż 405 dni, są znacznie bardziej narażone na zaburzenia rozrodu oraz schorzenia wymion.
Choroby metaboliczne a okres użytkowania krów mlecznych
Jałowość oraz choroby układu rozrodczego krów stanowią główną przyczynę brakowań ze stad. W konsekwencji tego zmniejsza się także ilość cieląt urodzonych przez jedną krowę, co negatywnie wpływa na rentowność produkcji. Należy mieć na uwadze, że wzrost wydajności krów wiąże się ze wzrostem ryzyka występowania cyst jajnikowych oraz stanów zapalnych macicy. Zaburzenia te upośledzają procesy hormonalne i zdolności rozrodcze zwierząt. W rezultacie może dochodzić do jałowości, a to prowadzi do brakowania ze stada wartościowych sztuk.
Dysfunkcje jajników i macicy często są następstwem zaburzeń metabolicznych pojawiających się najczęściej w początkowej fazie laktacji. Początek laktacji u krów to okres gwałtownego przyspieszenia przemian metabolicznych. Zwłaszcza w zakresie przemian węglowodanów i lipidów. Dochodzić wtedy może do gwałtownego wzrostu zapotrzebowania na energię i składniki pokarmowe niezbędne do produkcji mleka oraz przestawienia się przemiany hormonalnej.
Przyczyny chorób metabolicznych u krów
Przyczyną rozwoju schorzeń metabolicznych jest nadmierna mobilizacja tłuszczu ustrojowego w chwili rozpoczęcia laktacji oraz stłuszczenie wątroby. Powstawaniu tych zaburzeń sprzyja nadmierne otłuszczenie ciała w okresie zasuszenia (zbyt wysoka kondycja BCS). Niekorzystny jest również niedobór energii w dawce pokarmowej podczas ostatniego okresu ciąży oraz na początku laktacji, wynikający ze zmniejszonego pobrania paszy. Stwarza to wysokie zagrożenie pojawienia się szeregu chorób metabolicznych takich jak ketoza, czy syndrom nadmiernej mobilizacji tłuszczu (FMS). Zaburzenia metaboliczne występujące u krów oddziałują ujemnie na ich funkcje rozrodcze, wydajność i skład mleka oraz na zdrowotność potomstwa. Na częstotliwość występowania chorób metabolicznych znaczny wpływ ma kondycja ciała krowy podczas zasuszenia oraz okresu okołoporodowego.
Ocena kondycji ciała krów
Ocenę kondycji ciała krów przeprowadza się z wykorzystaniem punktowej metody BCS (ang. Body Condition Scoring). Wykonanie oceny kondycji jest prostą metodą, którą może wykonać każdy hodowca po przeszkoleniu. Analiza wyników oceny (stopnia otłuszczenia i umięśnienia) umożliwia skorygowanie żywienia zwierząt w celu uniknięcia chorób metabolicznych. Pozwala to przewidywanie skutków oraz korektę w następnej fazie produkcji. Niestety, w wielu gospodarstwach ocena kondycji ciała krów nie jest regularnie wykonywana, co przyczynia się do zwiększonej częstotliwości występowania tego typu zaburzeń. Pamiętać należy, że choroby te przyczyniają się do zaburzeń produkcyjności i płodności krów. Z tego powodu pośrednio i bezpośrednio przyczyniają się do wczesnego brakowania zwierząt, a w rezultacie do skrócenia czasu ich użytkowania.
Mastitis, czyli inaczej zapalenie wymienia
Mastitis stanowi istotny problem utrzymania wysokowydajnych krów mlecznych. W stadach wielkotowarowych, nastawionych na maksymalizację wydajności, schorzenie to jest przyczyną około 25% przypadków brakowań. Natomiast w stadach o mniejszych wydajnościach, ilość ta jest znacznie niższa. Zapalenie wymienia generuje wysokie koszty związane z leczeniem zwierząt, przyczynia się do obniżenia ich produkcyjności, a także wczesnego brakowania. Do mastitis predysponują w znacznej mierze złe warunki środowiskowe (higiena doju, warunki zoohigieniczne panujące w oborze). Należy pamiętać, że istotną rolę odgrywa tu prawidłowa budowa wymienia. Dzięki niej krowy są znacznie mniej podatne na urazy mechaniczne oraz wniknięcie patogennych drobnoustrojów do gruczołu mlekowego. Dlatego, dokonując selekcji zwierząt w stadzie, należy zwrócić uwagę na cechy związane z budową wymienia. Niezbyt ostra selekcja w tym kierunku może się przyczyniać do częstszego występowania zapalenia wymion, co może skutkować zwiększonym odsetkiem brakowań krów.
Schorzenia kończyn jedną z przyczyn skrócenia okresu użytkowania krów mlecznych
Do skrócenia długości okresu użytkowania krów mlecznych w znacznym stopniu przyczyniają się schorzenia kończyn. Kulawizny są powszechnym problemem w stadach mlecznych, szczególnie utrzymywanych w oborach wolnostanowiskowych. Do tych schorzeń przyczyniają się zbyt śliskie podłogi, błędy żywieniowe oraz nadmierna nerwowość w postępowaniu ze zwierzętami (np. agresywne przepędzanie). Istotne jest także regularne stosowanie profilaktycznej korekcji racic. Ponadto selekcjonując zwierzęta do dalszego rozrodu, warto zwrócić uwagę na ich eksterier. Nieprawidłowo zbudowane kończyny są bardziej predysponowane do urazów.
Rasa holsztyńsko-fryzyjskiej najbardziej narażona
Zarówno do mastitis, jak i do zaburzeń rozrodu predysponowane są bardziej krowy rasy holsztyńsko-fryzyjskiej. U tej rasy również częściej spotykane są zaburzenia metaboliczne. Na ogół obserwuje się znaczny wzrost odsetka wybrakowanych zwierząt w miarę zwiększającego się udziału genów rasy holsztyńsko-fryzyjskiej w genotypie użytkowanych krów. Ponadto należy mieć na uwadze, iż maksymalizacja produkcji mlecznej nie równoważy się z doskonaleniem cech funkcjonalnych. Dlatego chcąc doskonalić długowieczność bydła mlecznego, należy rozważyć rezygnację z powszechnej w naszym kraju „holsztynizacji”.
Podsumowanie
Długość użytkowania krów mlecznych w ostatnich dekadach uległa znacznemu skróceniu. Fakt ten wynika przede wszystkim ze stopnia intensyfikacji produkcji mlecznej. Chcąc utrzymać zrównoważoną i rentowną produkcję należy się zastanowić, czy opłaca się produkować znaczne ilości surowca kosztem długowieczności krów. Warto rozważyć zastosowanie krzyżowania międzyrasowego. W niektórych gospodarstwach przywraca się pastwiskowanie.
Ilość czy jakość mleka? To pytanie na najbliższą przyszłość w hodowli bydła mlecznego.
Czytaj również: Bezzwrotna pomoc KOWR. To duże pieniądze – komu przysługują?
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!