Opinia rolników na temat dopłat bezpośrednich. Na plus czy minus?
Opinia rolników na temat dopłat bezpośrednich jest… no właśnie jaka? Temat dopłat bezpośrednich jak bumerang pojawia się przy okazji każdych wyborów w krajów. Wystarczy, że któreś z ugrupowań zabiega o głosy rolników i dopłaty bezpośrednie obowiązkowo wchodzą jako punkt programu. A co na ten temat mówią sami zainteresowani? Sprawdźmy wyniki badania „Opinia rolników na temat dopłat bezpośrednich” zrealizowanego przez Martin & Jacob.
Spis treści
Dobrze grać dopłatami
Jak uważamy, czy w ogóle gospodarstwo rolne byłoby w stanie funkcjonować bez dopłat bezpośrednich? Przecież ten temat jest podnoszony bardzo często praktycznie przez wszystkie opcje polityczne. Jak również stowarzyszenia i organizacje rolnicze, środowiska związane z branżą rolną oraz samych rolników. W Google Trends fraza „dopłaty bezpośrednie” ma na przestrzeni 12 miesięcy dwa piki. Pierwszy na przełomie kwietnia i maja, a drugi września i października. W pozostałych miesiącach zainteresowanie tym zagadnieniem jest niewielkie. A to oznacza, że zainteresowanie jest skorelowane wyłącznie z terminami składania wniosków i zaliczkami/wypłatami. Poza tymi okresami temat jest napędzany sztucznie.
Dlaczego tak jest? Najprostsza odpowiedź brzmi, bo to znakomity chwyt na marketing polityczny, podsycanie nastrojów, zwracanie uwagi. Zobaczmy w takim razie jaka jest opinia rolników na temat dopłat bezpośrednich i czy gospodarstwo byłoby w stanie bez nich nadal działać.
Zdanie rolników w sprawie dopłat
Stanowisko rolników w tej sprawie jest bardzo podzielone. Duża część pytanych jest zdania, że ich gospodarstwo rolne byłoby w stanie funkcjonować bez dopłat bezpośrednich, tak twierdzi aż 40 proc. Po drugiej stronie muru mamy identyczny odsetek rolników odmiennego zdania, którzy nie wyobrażają sobie, aby móc prowadzić gospodarstwo bez dopłat. Co ciekawe, nawet co piąty badany nie ma w tej kwestii zdania. Interesujące prawda? Na gruncie tych wszystkich larum, które się podnosi w kontekście dopłat odpowiedź powinna być jak monolit – Nie da się!
Patrząc na wyniki badania można wysnuć wniosek, że dopłaty bezpośrednie nie są konieczne do dalszego funkcjonowania gospodarstwa, choć jednoznacznie takie zdanie prezentuje od mniej więcej 40 do 50 proc. respondentów w zależności od posiadanego areału. Mimo wszystko to bardzo dużo, mając na uwadze, że jest to tak często eksponowany i medialny problem.
Dopłaty bezpośrednie a kondycja finansowa gospodarstw
Ciekawe wnioski dostarcza również analiza pytania o wpływ pieniędzy z dopłat bezpośrednich na kondycję finansową gospodarstw rolnych. Dla ogółu gospodarstw można przyjąć, że jest on niezauważalny, ponieważ wskaźnik indeksu osiąga wartość tylko plus 1. Odpowiedzi rozkładają się w miarę równomiernie, czyli jest tyle samo rolników uważających dopłaty bezpośrednie za mające wpływ na kondycję finansową, jak i bez wpływu na sytuację materialną.
W największym stopniu wpływ dopłat na grubość portfela widoczny jest wśród gospodarstw o powierzchni od 30 do 49 ha oraz mniejszym areale, czyli między 10 a 29 ha. Wydaje się to uzasadnione choćby dlatego, że nie jest to areał na tyle duży, aby pozwalał na życie wyłącznie z rolnictwa, ale już dość mocno angażujący rodzinę. W takiej sytuacji każda dodatkowa kwota wprost przekłada się na czysty dochód. Trochę inaczej jest w gospodarstwach największych, pow. 50 ha. Wprawdzie część uważająca, że dopłaty bezpośrednie mają wpływ na poprawę kondycji finansowej jest ilościowo podobna (około 45 proc.), to znacznie rośnie grupa uważających, że tego wpływu nie ma (33 proc.).
W takim razie dla kogo są dopłaty bezpośrednie?
Z pewnością nie dla najmniejszych gospodarstw, bo w ich przypadku pojawia się najwięcej ocen najniższych, a indeks ma wartość ujemną. Można to bardzo prosto wytłumaczyć, ponieważ ilość otrzymanego pieniądza rośnie wraz z wielkością areału. Stawka płatności bezpośrednich dla jednolitej płatności obszarowej za rok 2019 wynosi 471,64 zł/ha, co przy poniżej 10 ha nie daje pokaźnej sumy, a z góry możemy założyć, że gospodarstwo rolne to tylko część przychodu całego gospodarstwa domowego, i to często mniejsza.
Sens dopłat bezpośrednich
Wniosek. Chciałoby się napisać, że większość rolników widzi sens w dopłatach oraz, że samo posiadanie dopłat wpływa na finanse gospodarstwa. Jednak opinia badanych jest nieco inna. To prowokuje do pytania, dlaczego tak jest? Jedyna rozsądna odpowiedź to przyzwyczajenie. Zdecydowana większość pytanych rolników już od co najmniej 10 lat otrzymuje dopłaty. Stały się one stałą pozycją w budżecie gospodarstwa rolnego.
Jakkolwiek nie sięgnąć pamięcią do badań nawet sprzed 10 lat, to kierunek wydatkowania dopłat zawsze był taki sam, pragmatyczny – zakup nawozów i pestycydów. Można powiedzieć, że wchodziły jednymi drzwiami, a wychodziły drugimi bez zauważania. Dlatego może całkiem rozsądnym jest założenie, że do dopłat bezpośrednich się przyzwyczajono i z tego powodu nie są one odczuwalne jako istotny zastrzyk mający wpływ na grubość portfela.
Opinia rolników na temat dopłat bezpośrednich
Często słyszymy – jak dają, to biorę. Podobnie jest i w przypadku dopłat bezpośrednich, co z resztą zostało pokazane już na samym początku. Niewielka część badanych jest zdania, że dopłaty powinny zostać w obecnej formie (10 proc.). Tylko 13 proc. jest zdania, że powinny zostać zlikwidowane, głównie uważają tak najmniejsze gospodarstwa oraz pow. 50 ha.
Dla większości jednak dopłaty powinny być uśrednione w całej Unii Europejskiej, sądzi tak 70 proc. badanych ogółem, a najwięcej zwolenników tego rozwiązania jest w kategorii gospodarstw średnich (30-49 ha).
Pieniądze z dopłat idą przede wszystkim na zakup nawozów (65 proc.) oraz środków ochrony roślin (45 proc.). Inne kierunki wydatkowania środków to zakup maszyn i urządzeń do produkcji rolnej oraz zakup materiału siewnego. Pojawiają się również deklaracje związane z spłatą zobowiązań wobec wierzycieli, najczęściej widoczne w gospodarstwach większych.
Wnioski o dopłaty bezpośrednie
Na ogół rolnicy nie mają problemów przy składaniu wniosków o dopłaty bezpośrednie drogą elektroniczną. Jeśli już się pojawiają to najczęściej deklarowanymi przyczynami problemów są trudności z logowaniem/rejestracją lub niewydajnością systemu.
Warto tu dodać, że zarówno problemy z logowaniem jak i wydajnością systemu to najczęstsze problemy jakie występują w IT. Jedne wynikają z zapomnienia/zgubienia hasła czy loginu przez użytkownika, drugie z ograniczeń infrastruktury telekomunikacyjnej. Kierunek Polski to cyfryzacja i w tym zakresie nie ma odwrotu, a więc z deklarowanymi problemami należałoby jak najszybciej się uporać i korzystać z e-rozwiązań.
Jednak nie każdy rolnik jest takiego zdania. Więcej niż połowa ankietowych (56 proc.) uważa, że powinno się mieć wybór, czy wniosek o dopłaty bezpośrednie złoży się osobiście w biurze ARiMR, czy też elektronicznie. Tylko co czwarty respondent jest zdania, że składanie wniosków poprzez platformę internetową (eWniosekPlus) musi być obligatoryjne. Co ciekawe przekonanie to rośnie wraz z areałem gospodarstwa rolnego.
Ocena ARiMR w zakresie dopłat
Badanych zapytano również o ocenę działania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Pytanie dotyczyło rozpatrywania wniosków o dopłaty bezpośrednie oraz w kwestii rozwiązywania ewentualnych problemów związanych ze składaniem wniosków. W tym obszarze ARiMR można pochwalić. Ocena ARiMR w zakresie dopłat jest wysoka.
Indeks w całości osiąga wartości dodatnie, ogółem plus 53 punkty. Tym samym ponad 60 proc. rolników ocenia ARiMR raczej dobrze i zdecydowanie dobrze. Ocen pośrednich jest około 30 proc., negatywnych 8 proc, a respondentów bez żadnej opinii 5 proc. Niestety ocena spada wraz ze wzrostem areału, im gospodarstwo większe tym ocena gorsza.
Podsumowanie
Dobrze, że dopłaty bezpośrednie są. Sarkastycznie rzecz ujmując, przynajmniej są punktem w programach wyborczych czy negocjacjach.
Znaczna część rolników jest zdania, że poradziłaby sobie bez dopłat, a dopłaty nie mają wpływu na ich portfel. Mimo wszystko skoro są i się należą, to dlaczego ich nie brać. Wpływu specjalnego na rozwój nie mają. Jednak z tych środków można sfinansować zakup środków do produkcji rolnej, a nawet częściowo maszyny czy inne zobowiązania.
Ogólna opinia rolników na temat dopłat bezpośrednich jest taka, że skoro są to powinny być uśrednione w całej Unii Europejskiej. Praca ARiMR w zakresie obsługi dopłat w większości oceniana jest dobrze. Poza standardowymi problemami np. z logowaniem do systemu eWniosekPlus rolnicy nie zgłaszają uwag. W takiej sytuacji zapewne w kwestii dopłat przez najbliższe lata nic się nie zmieni. Ale też niewiele zmienić się może. Są i będą, a rolnicy bez wątpienia będą z nich korzystać.
Informacja o badaniu „Opinia rolników na temat dopłat bezpośrednich”
Badanie zostało przeprowadzone przez firmę Martin & Jacob w dniach 17.02 – 27.02.2020 roku, na losowej próbie 300 rolników, korzystających z internetowych portali rolniczych, metodą CAWI, w oparciu o model Real Time Sampling. Reprezentatywność, ze względu na areałową klasę wielkości gospodarstwa, uzyskano dzięki zastosowaniu wagi analitycznej uwzględniającej 4 kategorie powierzchniowe. Respondentami były osoby dorosłe, decyzyjne, właściciele lub współwłaściciele lub osoby pracujące w gospodarstwie rolnym będącym własnością ich rodzin.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!