Opłacalność produkcji wołowiny; od czego zależy?

Opłacalność produkcji wołowiny zależy od tego w jaki sposób pokierujemy gospodarstwem. Jest wiele czynników, które mają wpływ na efektywność ekonomiczną chowu bydła mięsnego. Na co zwrócić uwagę, żeby zminimalizować koszty, a osiągnąć maksymalny zysk?

Determinanty zależne i niezależne od nas

Opłacalność produkcji wołowiny zależy od kilku ważnych czynników. Na niektóre mamy wpływ, a na inne niestety nie. Warto się temu przyjrzeć, żeby zastanowić się jak działać efektywnie.

opłacalność produkcji wołowiny

Opłacalność produkcji wołowiny zależy od wielu czynników. Sprawdź jak ją poprawić!

W każdej dziedzinie produkcji są czynniki zależne i niezależne od gospodarstwa. Do czynników niezależnych możemy zaliczyć koniunkturę na rynku, która przekłada się na cenę żywca- mówi dr Marcin Gołębiewski,  z Wydziału Nauk o Zwierzętach Katedry Szczegółowej Hodowli Zwierząt Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie- Efektywność ekonomiczna będzie zależała od maksymalizacji przychodu rachunku i minimalizacji kosztów. Bardzo ważne również jest to ile żywca, w jakim czasie sprzedamy i jaka będzie cena jednostkowa. Należy zastanowić się ile sztuk urośnie w określonej jednostce czasu. Im więcej, tym lepiej, czyli efektywniej. Liczy się oczywiście ilość i jakość. Ilość zależy od tempa przyrostów dziennych, potencjału genetycznego zwierzęcia, żywienia i warunków utrzymania.

Najważniejsze sektory, w których można podjąć działania poprawy efektywności ekonomicznej produkcji wołowiny;

Utrzymując bydło w systemie wypasania sezonowego ( np. mamki z cielakami ) na pewno będzie to tańsze aniżeli  opasanie wyłącznie w budynkach, w których trzeba mechanicznie zadawać pasze

Józef Wojewódzki, producent bydła mięsnego

  • rozród, zakup lub wychów cieląt
  • genetyka
  • żywienie
  • profilaktyka chorób
  • skala produkcji
  • rodzaj produkowanej wołowiny
  • miejsce sprzedaży żywca

Opłacalność produkcji wołowiny zależy przede wszystkim od kosztów które ponosimy na jego opasanie tj. od tego ile pasz jesteśmy w stanie wyprodukować we własnym gospodarstwie, a ile pochodzi z zakupu, ile płacimy za cielęta (czy kupujemy droższe od pośredników czy może staramy się sami szukać wśród okolicznych hodowców oszczędzając przy tym fundusze). Istotnym czynnikiem generującym koszty są maszyny oraz budynki inwentarskie. Utrzymując bydło w systemie wypasania sezonowego ( np. mamki z cielakami ) na pewno będzie to tańsze aniżeli  opasanie wyłącznie w budynkach, w których trzeba mechanicznie zadawać pasze- tłumaczy Józef Wojewódzki producent bydła mięsnego z powiatu sokołowskiego, województwa mazowieckiego

Opłacalność produkcji wołowiny, a rozród i genetyka

Jeżeli mamy zwierzęta o dobrym potencjale genetycznym, możemy zaryzykować bardziej intensywne żywienie, pod warunkiem, że zwierzę jest zdrowe. Wtedy może osiągnąć bardzo dobre rezultaty.

dr Marcin Gołębiewski, SGGW w Warszawie

Opłacalność produkcji wołowiny zależy od tego jaki materiał do opasu wykorzystamy. Dopasowanie rasy do systemu chowu i bazy paszowej gospodarstwa powinno iść ze sobą w parze.

– Znacznym kosztem również jest zakup materiału do opasu. Nie warto w tym przypadku oszczędzać zbyt mocno i dokonywać zakupu z miejsc o nieznanym statusie zdrowotnym. Jeżeli kupimy tańsze zwierzęta, które jakościowo są gorsze, np. chore, to nie osiągniemy u nich dobrych wyników produkcyjnych. Niektórzy hodowcy kupują cielęta trzytygodniowe, pochodzące z gospodarstw mlecznych. Zwierzęta mają gorszy potencjał wzrostowy, cechy jakościowe tuszy zdecydowanie odbiegają jakością od tusz wyspecjalizowanych ras mięsnych, ale jest znany ich status zdrowotny. Zakup odsadków z nieznanego źródła, również może się źle skończyć, bo nie wiadomo właściwie jakie patogeny zwierzę w sobie nosi i gdzie do tej pory przebywało- tłumaczy dr Marcin Gołębiewski z SGGW– Jeżeli mamy zwierzęta o dobrym potencjale genetycznym, możemy zaryzykować bardziej intensywne żywienie, pod warunkiem, że zwierzę jest zdrowe. Wtedy może osiągnąć bardzo dobre rezultaty.

Zakup cieląt

cielęta czystorasowe

Cielęta czystorasowe i krzyżówki mięsne osiągają najlepsze wyniki opasu.

Zakup cieląt ze znanego źródła jest inwestycją na przyszłość. Cielęta powinny być przede wszystkim zdrowe i pochodzić ze źródła o znanym statusie zdrowotnym.

-Efektywność zależy w dużej mierze od ras cieląt  lub krzyżówek, które zakupujemy do opasu. Są rasy takie jak np. Simentaler, które dobrze tolerują nawet słabsze jakościowo pasze oraz charakteryzują się lepszą zdrowotnością- tłumaczy Józef Wojewódzki

Żywienie opasów

Żywienie bydła mięsnego stanowi większość nakładów finansowych na produkcję wołowiny. Sięga 60-80% całkowitych kosztów.

-Głównym kosztem w przypadku opasu jest żywienie. Stanowi około 60-80% kosztów, w zależności od tego z jakim systemem mamy do czynienia. Żywienie jest bardzo ważne i wymaga kalkulacji. Efektywne zwierzę to takie, które wykorzystuje mniej jednostek pokarmowych na wygenerowanie przyzwoitego przyrostu. Im intensywniejszy system żywienia, tym oczywiście większe przyrosty, ale jednocześnie większe koszty. Od takich intensywnie opasanych zwierząt oczekujemy wysokich przyrostów- dodaje dr Marcin Gołębiewski

krowa na pastwisku

Żywienie bydła mięsnego powinno być tanie. Bardzo ważne jest to w jaki sposób zagospodarujemy pastwiska.

Własna baza paszowa czy pasze z zakupu?

Czasami warto przekalkulować, ile kosztuje nas wyprodukowanie pasz we własnym gospodarstwie. Może okazać się, że pasze z zakupu będą tańsze.

-Nie zamykałbym się tylko i wyłącznie w bazie paszowej własnego gospodarstwa. Czasami można kupić naprawdę dobrej jakości produkty uboczne przemysłu rolno-spożywczego, które generują niższe koszty, niż pasze gospodarskie- mówi Gołębiewski -Wysokie przyrosty w granicach 1400-1600 g podczas intensywnego opasu, rekompensują ceny droższych pasz wysokoskoncentrowanych. Nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, ale każda złotówka zaoszczędzona na żywieniu, daje trzy razy większy efekt niż zwiększenie przyrostu o jedną jednostkę. Efektywność żywienia trzy razy bardziej popłaca niż zwiększenie tempa wzrostu.

Słaba jakość pasz, wiąże się z gorszym wykorzystaniem i mniejszymi przyrostami. Zwierzę musi pobrać więcej mało wartościowej paszy żeby osiągnąć określoną masę ciała.

Nie możemy zapominać o jakości pasz, które dostarczamy bydłu. Słabej jakości pasze nie zagwarantują optymalnych przyrostów, a wręcz mogą być przyczyną wielu dolegliwości- mówi Józef Wojewódzki

Profilaktyka bydła mięsnego

Jeśli nie zadbamy o biasekurację ferm, profilaktykę cieląt, higienę pomieszczeń, rutynowe szczepienia czy chociażby będziemy zapominać o odrobaczaniu, będziemy stale tracić. Czasami nawet nie zdając sobie z tego sprawy ile i dlaczego.

Rodzaj produkowanej wołowiny

Rasa, klasa tuszy, wiek zwierzęcia, system produkcji wołowiny, żywienie, utrzymanie. To wszystko wpływa na cenę w skupie. Niezaprzeczalne korzyści majątkowe producenci żywca mają z produkcji certyfikowanej wołowiny QMP. Uzyskują nawet 1 zł dodatkowo za kg żywca. W końcowym rachunku na jednej sztuce może to być kilkaset złotych.

Sprzedaż żywca wołowego

opłacalność produkcji wołowiny

Predyspozycje genetyczne i przydatność do opasu stanowi nawet 50% szans na dobry wynik ekonomiczny. Reszta zależy od nas!

Gdzie sprzedawać żywiec wołowy? Pierwsze co przychodzi nam do głowy to najbliższy skup. Proste i wygodne. Gdzie inni sprzedają żywiec? Niektórzy producenci bydła mięsnego na własną rękę znajdują odbiorcę w kraju lub za granicą. Po wcześniej ustaloną na kontrakcie liczbę opasów mniej więcej w jednym wieku, przyjeżdża transport raz na jakiś czas, w zależności od wielkości stada. Również wygodne rozwiązanie, ale trzeba samodzielnie znaleźć odbiorcę, co nie jest wcale proste. Warto również dołączyć do lokalnej Grupy Producentów , bo „razem raźniej” i łatwiej zdobyć rynek zbytu. Ważna jest promocja i marketing własnej hodowli. Dlaczego? Pewnego dnia odbiorca może znaleźć się sam, ale musi wiedzieć do kogo dzwoni i z jaką propozycją.

-Niebagatelną rolę będzie odgrywał sposób rozliczania się. Jeżeli zwierzęta szybko przyrastają, należą do ras mięsnych, z dobrym potencjałem genetycznym, uzyskujemy lepsze ceny jednostkowe. Jeżeli posiadamy zwierzęta, które pozwalają na uzyskanie wyższej ceny, to wówczas powinniśmy wybrać projakościowy system rozliczania się, uwzględniający klasyfikację poubojową- dodaje dr Marcin Gołębiewski

Chów bydła mięsnego, jeżeli ma być tani i efektywny wymaga precyzyjnych kalkulacji. W wielu przypadkach możemy zaoszczędzić, a poprawiając niektóre czynniki zwiększyć opłacalność produkcji wołowiny.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4 / 5. Liczba głosów 4

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *