Opłacalność uprawy soi w Polsce
Zmiany w przepisach dotyczące skarmiania pasz GMO, które mają nastąpić 2019 roku oraz konieczność zastąpienia importowanej soi GMO innymi paszami białkowymi, w tym soi krajowej NON GMO, zachęciły rolników do siewu soi we własnym gospodarstwie. Jak wygląda obecnie opłacalność uprawy soi w Polsce?
-Planujemy obsiać soją 15 hektarów, zresztą podobnie jak co roku. Wcześniej sialiśmy odmianę Mavka i Merlin. W tym roku będziemy pierwszy raz siać nową odmianę Abelina firmy Saatbau. W wyniku dopłat zwiększyliśmy obszar zasiewu soi w płodozmianie. Od czterech lat siejemy na 15 hektarach- mówi Jan Zachraj, rolnik z województwa śląskiego
Z roku na rok coraz więcej rolników decyduje się na uprawę soi na własne potrzeby i uzupełnienia dawki paszowej w paszę białkową NON GMO trzody, bydła i drobiu lub na uprawę soi na sprzedaż w postaci całych nasion lub śruty sojowej. Nasiona soi dobrej jakości w 2017 roku będzie można sprzedać za 1300-1350 zł za tonę. Na opłacalność uprawy soi w Polsce mają duży wpływ dopłaty, z których rolnicy chętnie korzystają.
–W tym roku cena za tonę soi nie zmieni się w stosunku do roku poprzedniego. Nadal w skupie będzie można zarobić 1350-1400 zł brutto za tonę, ale musi być to soja naprawdę dobrej jakości- mówi pracownik skupu płodów rolnych z wielkopolski
Spis treści
Opłacalność uprawy soi zależy od takich czynników jak:
Obecnie obowiązujące kwoty dopłat
Jeszcze nie ma podanego przelicznika EURO (w 2016 wynosił 4,32 zł) i konkretnych stawek dopłat bezpośrednich, dlatego poniższa kalkulacja uprawy soi będzie sporządzona na podstawie danych z roku ubiegłego.
Kwestia plonów jest bardzo niestabilna. Wszystko zależy od pogody. Dwa lata temu kiedy była susza, to plony były najniższe, bo w granicach 1,5 tony.
W ramach uprawy soi będzie można skorzystać z takich dopłat jak- jednolita płatność obszarowa, płatność dodatkowa, płatność do zazieleniania oraz do uprawy roślin wysokobiałkowych. Korzystając ze wszystkich dopłat można uzyskać nawet 1300 zł, na jeden hektar.
-Korzystam z podstawowych dopłat do hektara, do roślin wysokobiałkowych i do materiału siewnego- dodaje Jan Zachraj
Ceny za tonę w skupie soi
Ceny różnią się w zależności od regionu, w którym znajduje się skup oraz jakości plonu.
-W zeszłym roku u mnie w skupie było 1200-1300 zł netto za tonę soi- dodaje Zachraj
Wysokości kosztów bezpośrednich
Na wysokość kosztów bezpośrednich mają wpływ obecne ceny nawozów, środków ochrony roślin, jakie stosowane są w danym gospodarstwie i w konkretnej uprawie (klasa gleby, płodozmian). Warto uwzględnić również koszty dosuszania nasion po zbiorze.
Kwestia plonów jest bardzo niestabilna. Wszystko zależy od pogody.
Wysokości kosztów pośrednich
Na koszty pośrednie składają się takie czynniki jak zatrudnianie pracowników sezonowych, zakup paliwa, olejów, smarów czy wynajęcie kombajnu i innych sprzętów potrzebnych na danej plantacji wykorzystywanych do zabiegów agrotechnicznych i siewu.
Wysokości plonu
Na wysokość plonu wpływa szereg różnych czynników. Od zastosowania zabiegów uprawowych, nawożenia, jakości materiału siewnego i odmiany, zaprawiania nasion nitraginą, pielęgnacji plantacji, odchwaszczania, terminu siewu, zbioru i oczywiście warunków atmosferycznych.
–Kwestia plonów jest bardzo niestabilna. Wszystko zależy od pogody. Dwa lata temu kiedy była susza, to plony były najniższe, bo w granicach 1,5 tony. W zeszłym roku było około 2,5-3,0 tony z hektara. Zawsze liczę koszty. Wychodzi tak mniej więcej, że 2 tony pokrywają same koszty uprawy soi- tłumaczy rolnik z województwa śląskiego
Kosztu materiału siewnego
Kwalifikowany materiał siewny w Polsce kosztuje w granicach 500-800 zł na hektar. Cena zależy od jakości materiału siewnego, odmiany oraz ilości wysiewu, a także od tego czy nasiona są zaprawiane nitraginą przez dystrybutora, czy należy to zrobić we własnym zakresie.
-Zaleca się 4-4,5 jednostki siewne odmiany Abelina firmy Saatbau. Koszt zasiewu nasion już zaprawionych nitraginą to 180 zł/j.s czyli około 720 zł na hektar. Cena zależy od odmiany- mówi Jan Zachraj
Ilość wysiewu nasion może być bardzo zróżnicowana, zależy od odmiany soi i jej krzewienia. Przedział wynosi najczęściej 80-140 kg na hektar.
-W gospodarstwie robimy tak, że zawsze część materiału siewnego kupujemy, a w części korzystamy z zeszłorocznego zbioru soi. Nie obserwujemy zniżki plonu. Norma wysiewu musi być nieco podwyższona. Dzięki temu koszt materiału siewnego jest trochę niższy- mówi rolnik z województwa śląskiego
Opłacalność uprawy soi – kalkulacja
W zależności od uzyskanego plonu i podanych powyżej danych, można wyliczyć ile zarobimy jeśli plon wzrośnie kolejno o 0,5 tony. Dochód płynący z działalności, która korzysta z dopłat jest wyższy o około 1300 zł. Z czego można wysnuć wniosek, że opłacalność uprawy soi bez dopłat przynosi zysk, ale raczej marny. Warto uprawiać soję zgodnie z zaleceniami dla konkretnej odmiany w danym regionie, ponieważ wtedy możemy spodziewać się wyższych plonów niż 2,5.
PLON | 2,5 | 3 | 3,5 |
DOCHÓD Z DOPŁATAMI | 1403,64 | 2053 | 2703 |
DOCHÓD BEZ DOPŁAT | 90 | 740 | 1390 |
-Soja w moim gospodarstwie jest uprawiana na własny użytek. Mam fermę brojlerów i własny ekstruder. Zużywamy soję do produkcji drobiarskiej. Śruta, którą produkujemy jest po ekstruzji, czyli po działaniu wysokiej temperatury i wysokiego ciśnienia. W tym procesie, wszystkie niestrawne wiązania są rozrywane, strawność wzrasta i można ją śmiało stosować jako paszę dla zwierząt- mówi Jan Zachraj- Bardziej opłaca mi się uprawiać własną soję niż kupować. Śruta sojowa poekstrakcyjna GMO kosztuje 1700-1800 zł za tonę. W tej śrucie, którą ja produkuję zostaje jeszcze olej sojowy, około 20-25%. Koszt takiego oleju to około 3000 zł za tonę. Jeżeli rolnik ma jak przetworzyć soję we własnym zakresie, to naprawdę się opłaca własna uprawa. Nadwyżkę oleju można sprzedać i dochód będzie jeszcze większy. My całą śrutę sojową wykorzystujemy na cele paszowe, a olej jest dość chodliwym towarem, więc zawsze można go sprzedać.
Oczywiście najlepiej byłoby uzyskać jak najwyższy plon, jednak w polskich warunkach atmosferycznych, na zadbanych plantacjach, najlepszych glebach i w regionach o dłuższym okresie wegetacji rolnicy uzyskują ledwo ponad 3 tony. Decydując się na uprawę soi należy przemyśleć przede wszystkim w jakim celu to robimy- dla zarobku, na cele paszowe, bo mamy trzodę, drób albo bydło, albo może jedno i drugie. Najlepiej jednak połączyć sprzedaż i skarmianie pasz we własnym gospodarstwie, jeśli mamy potencjalnie dużo dobrych klas gleb.
Opłacalność uprawy soi może być zadowalająca, szczególnie wtedy jeśli możemy ją przetwarzać we własnym gospodarstwie. Koszty żywienia zwierząt również są niższe, jeśli ją uprawiamy, a nie kupujemy. Kolejną wartością dodaną jest stosowanie w żywieniu pasz bez GMO, pochodzących z własnych upraw, co niedługo stanie się obowiązkiem każdego hodowcy.