OPZZRiOR kibicuje ministrowi Ardanowskiemu
– Na to co pokazał minister rolnictwa na tym spotkaniu czekałem kilka lat – tak do taśm Ardanowskiego odniósł się przewodniczący OPZZRiOR Sławomir Izdebski. Na zwołanej dziś konferencji prasowej podkreślił, że potrzebne było „uderzenie pięścią w stół i przekaz po chłopsku, albo będziecie służyć rolnikom, bo od tego jesteście albo się żegnamy”. OPZZRiOR oczekuje, że porządek zostanie zrobiony nie tylko w ARiMR, ale również we wszystkich państwowych instytucjach.
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski został nagrany podczas rozmowy z kierownictwem ARiMR. – Zaczyna narastać bardzo poważny kryzys w ARiMR. Instytucja niesprawna, która nie jest w stanie szybko reagować i realizować oczekiwań rolników jest instytucją chorą, trzeba się zastanowić nad jej istnieniem – mówił minister Ardanowski.
Na taśmach Ardanowskiego, które trafiły do sieci słyszymy, jak szef resortu łaja dyrektorów Agencji. Zarzuca im ogromne zaległości w rozpatrywaniu wniosków. Przyznaje również, że „jesteśmy na etapie poważnego zagrożenia wykorzystania środków publicznych i zasada n+3 może nie wystarczyć”. Na koniec żąda szybkiej naprawy tej „kryzysowej sytuacji”.
Spis treści
OPZZRiOR wtóruje ministrowi
Ostry ton ministra, który w rozmowie z kierownictwem ARiMR nie przebierał w słowach spodobał się przewodniczącemu OPZZRiOR Sławomirowi Izdebskiemu. Jego zdaniem potrzebne było „uderzenie pięścią w stół i taki przekaz po chłopsku, albo będziecie służyć rolnikom, bo od tego jesteście albo się żegnamy”.
– Będę tutaj wtórował i kibicował ministrowi Ardanowskiemu – ocenił Sławomir Izdebski. – Na to co pokazał minister rolnictwa na tym spotkaniu czekałem kilka lat. Zawsze było tak, że wszystkie nasze skargi, wszystkie nasze pisma o których informowaliśmy kolejnych ministrów były odbijane rykoszetem. W większości ci ministrowie, którzy są poprzednikami ministra Ardanowskiego nie stawali po stronie rolników. Tylko po stronie urzędników – stwierdził.
Taśmy prawdy
Sławomir Izdebski zgadza się z ostrą oceną pracy ARiMR przez ministra Ardanowskiego.
– To co powiedział minister Ardanowski jest prawdą. To, że brakuje umiejętności zarządzania, to, że są zaległości w obrabianiu wniosków. Bardzo często zdarzało się tak, że wniosek, który zalegał rok czy pół roku po naszej interwencji był rozpatrywany w 4 dni, czasami w tydzień – zaznaczył przewodniczący OPZZRiOR. – To, że urzędnicy nie potrafią sobie nadal z tym poradzić, to, że są z nadania politycznego i nie są odpowiednio przygotowani to fakt. Ale żaden minister do tej pory nie zrobił tego, co minister Ardanowski – dodał.
Ruganie kierownictwa się opłaciło?
Przewodniczący OPZZRiOR liczy, że „porządek zostanie zrobiony teraz nie tylko w ARiMR, ale również we wszystkich państwowych instytucjach”. Podkreślił, że po spotkaniu, którego przebieg został zarejestrowany na taśmach Ardanowskiego są już pierwsze efekty. Ruganie kierownictwa Agencji przez ministra się opłaciło – kilka tysięcy wniosków zostało w szybkim tempie rozpatrzonych. Silnej ręki potrzeba jednak również przy wielu innych projektach.
– Mamy też problem ze świetnym projektem sprzedaży bezpośredniej na platformach internetowych. Gdzieś po drodze niedouczeni urzędnicy nie wiedzą jak się do tego zabrać. Mijają 3 lata i ta sprzedaż na platformach internetowych jeszcze nie ruszyła. Mam nadzieję, że po naszej interwencji kolejny projekt ruszy i instytucje które kuleją zaczną normalnie funkcjonować – opowiadał Sławomir Izdebski.