Pełna ochrona rzepaku w Krzydlinie Wielkiej

Wiedza i świadomość rolników w zakresie środków ochrony roślin ciągle wzrasta. Przez lata zmianie uległa struktura gospodarstw, ale i sposób produkcji. Rolnicy uczestniczą w licznych szkoleniach, korzystają z usług doradców, czytają specjalistyczne czasopisma, wreszcie śledzą Internet. Pełna ochrona rzepaku jest ważna, bo rośliny, podobnie jak ludzie i zwierzęta są narażone na choroby. Dodatkowo mogą zostać zaatakowane przez szkodniki. Rolnicy szukają metod, by temu zapobiec…

Specjalnie dedykowane środki ochrony roślin pomagają wyeliminować zagrożenia z upraw, będąc tym samym idealnym elementem strategii w trosce o dobrostan. Pan Florian Łacwik z miejscowości Krzydlina Wielka w województwie dolnośląskim od czternastu lat współpracuje z firmą Sumi Agro Poland. Jak podkreśla, nie żałuje swojej decyzji. Obecnie czynnie przystąpił do udziału w dwuzabiegowym programie, składającym się z insektycydów Inazuma 130 WG i Mospilan 20 SP, by skutecznie zwalczyć szkodniki w rzepaku.

Z zamiłowania do pracy

Florian Łacwik

Florian Łacwik z Krzydliny Wielkiej od 14 lat współpracuje z firmą Sumi Agro Poland

Gospodarstwo rolne o dumnej nazwie: „Soplicowo” pan Łacwik kupił na własność w 2000 roku. Sam pochodzi z rodziny rolniczej, od dziecka pracował w polu. Pokochał tę pracę. Sprawia mu przyjemność, gdy widzi efekty swoich działań. Dziś wspólnie z córką Pauliną i synem Piotrem uprawia 550 ha gruntów o zróżnicowanych klasach bonitacji, z przewagą IVA, IVB, głównie to gleby mozaikowe, trudne w uprawie. By zwiększyć poziom funkcjonalności gruntów, pan Florian zadbał o scalenie. Zyskał dzięki temu lepszą koncentrację terenów, w pełni poddanych melioracji oraz sieć asfaltowych dróg dojazdowych. Dzięki temu zapewniona została pełna ochrona rzepaku i innych jego upraw. Gospodarstwo jest nastawione na produkcję roślinną.

Uprawiamy 140 ha rzepaku, 50 ha pszenicy, 120 ha pszenżyta, 45 ha żyta, 70 ha jęczmienia ozimego, 23 ha soi, 60 ha buraków, 20 ha kukurydzy. Jako poplony siejemy gorczycę, łubin, soję – wymienia jednym tchem gospodarz.

Pan Florian Łacwik chętnie przekazuje swoją wiedzę młodszemu pokoleniu. Cieszy się, że może robić to, co lubi. Doskonale zna potrzeby ziemi. Wie, że gdy w odpowiedni sposób o nią zadba, ona odwdzięczy się z nawiązką.

Rolnik nie może pozwolić sobie na przestoje, od początku powinien do wszystkiego podchodzić z głową na karku. Jak nie będę brał pod uwagę innowacji i myśli technologicznej, tylko na tym stracę, a moje gospodarstwo zacznie się staczać, jak po równi pochyłej. Stosowanie środków ochrony roślin, choć na początku trzeba za nie zapłacić, wpływa w końcowym efekcie na obniżenie kosztów w gospodarstwie. Dzięki temu rolnicy zyskują na wysokim plonie. By osiągnąć pozytywne efekty bardzo istotne są szkolenia, doświadczenie, dobrej jakości sprzęt, planowanie pracy i pełna dyspozycyjność. Niejednokrotnie liczą się godziny, by odpowiednio zaaplikować środek, trafiając w przysłowiowy punkt – stwierdza pan Florian.

W myśl zrównoważonego rolnictwa

Rolnik nie może pozwolić sobie na przestoje, od początku powinien do wszystkiego podchodzić z głową na karku.

Florian Łacwik

Gospodarz dba o racjonalne wykorzystanie zasobów swojego gospodarstwa, w tym gruntów i wody.

Staramy się tych dóbr nie zdegradować. Mamy własne stawy. Miękką wodę o przyjaznej dla roślin temperaturze, wykorzystujemy podczas oprysków. Ograniczamy ujemny wpływ naszej działalności na środowisko. W przypadku środków ochrony roślin bierzemy zawsze pod uwagę zintegrowaną produkcję. – mówi pan Florian.

Z firmą Sumi Agro Poland współpracuję od 14 lat, używam ich nasion rzepaku, środków ochrony roślin i nawozów dolistnych, które wprowadzali sukcesywnie na rynek. Niebagatelny wpływ na naszą długoletnią współpracę miał przedstawiciel tej firmy – Mariusz Staniek. Jako doradca posiada on ogromną wiedzę, którą potrafi w zrozumiały i czytelny sposób przekazać. Jest bardzo elastyczny w działaniu, przyjeżdża bezpośrednio do naszego gospodarstwa, czasem nawet dwa razy w tygodniu, razem lustrujemy pola. Wspólnie zastanawiamy się nad optymalnym dopasowaniem środków ochrony roślin  – dodaje gospodarz.

Aspekt bezpieczeństwa jest dla nas szalenie istotny. Przy produkcji środków ochrony roślin dbamy o zachowanie najwyższych standardów i dobór odpowiednich komponentów. Przekłada się to wprost na bezpieczeństwo upraw i pracę rolników. W ostatnim czasie wprowadziliśmy na rynek Mospilan 20 SP w formie woreczków wodnorozpuszczalnych. Woreczek o odpowiedniej gramaturze wrzuca się do naczynia z wodą lub bezpośrednio na lustro wody w opryskiwaczu, w której się rozpuszcza, tym samym nie dochodzi do bezpośredniego kontaktu użytkownika z preparatem. Jesteśmy również firmą, która bardzo mocno angażuje się w temat ochrony pożytecznych zapylaczy – wtóruje rolnikowi Mariusz Staniek, przedstawiciel firmy Sumi Agro Poland.

Pełna ochrona rzepaku

Przy produkcji środków ochrony roślin dbamy o zachowanie najwyższych standardów i dobór odpowiednich komponentów.

Mariusz Staniek

Przedstawiciele Sumi Agro dbają, by preparaty zawsze były dopasowane pod kątem panujących warunków atmosferycznych, zazwyczaj brane są pod uwagę te niekorzystne, a wiosnę w tym sezonie charakteryzują bardzo duże różnice temperatur.

Na początku kwietnia wykonano w gospodarstwie pan Floriana zabieg w kierunku zwalczania słodyszka i chowacza czterozębnego z uwzględnieniem uzupełnienia mikroelementów, manganu, boru, siarki i molibdenu, by zapewnić pełną ochronę rzepaku. Szkodniki mogą uszkodzić delikatne, na tym etapie pąki kwiatów rzepaku. Rolnicy często zapominają o tym, że przy drobnych kwiatach słodyszek również może zaatakować pomimo wiatrów i chłodu. W takiej sytuacji wymagane jest użycie preparatów, które w chłodnych warunkach działają systemicznie, kontaktowo, zabezpieczając roślinę przed wtórnym nalotem – stwierdza Mariusz Staniek.

Wcześniej stosowałem insektycydy różnych firm, lecz z Mospilanu 20 SP jestem bardzo zadowolony. Działa powierzchniowo, wgłębnie i systemicznie. Ten środek można mieszać z fungicydem i z mikroelementami. W tym sezonie Mariusz Staniek opowiedział mi o nowym preparacie chroniącym uprawy przed szkodnikami, to Inazuma 130 WG. Postanowiłem od razu wypróbować – mówi pan Łacwik.

środek na chwasty mospilan

Mospilan 20 SP można mieszać zarówno z fungicydami jak i mikroelementami.

Inazuma 130 WG zawiera dwie substancje czynne: systemiczny acetamipryd 100g/kg z grupy pochodnych neonikotynoidów oraz lambda-cyhalotrynę 30g/kg z grupy pyretroidów. Takie połączenie powoduje bardzo wysoką skuteczność w zwalczaniu szkodników niezależnie od warunków pogodowych.

Preparat wykazuje bardzo silne działanie unieszkodliwiające na chowacza brukwiaczka i czterozębnego. Chroni rzepak wielokierunkowo, zwłaszcza podczas nalotów mieszanych. U pana Floriana wykonano tylko jeden zabieg, by o szkodnikach pozostało tylko wspomnienie. Inazuma jest przystępna cenowo dla rolników, działa dużo dłużej od innych podobnych preparatów i ma dłuższy okres ochrony. Nasz preparat został wzbogacony o  surfaktanty, które pomagają lepszemu pokryciu i dotarciu cieczy roboczej do zakamarków rośliny, przemieszczaniu środka w miejsca gdzie żeruje szkodnik. Efekty są widoczne od razu – podkreśla Mariusz Staniek.

Mariusz Staniek Sumi Agro Florian Łacwik

Mariusz Staniek Sumi Agro i Florian Łacwik

To pierwszy sezon sprzedaży Inazumy 130 WG, dlatego rolnicy prowadzą obecnie opryski wiosną. W niedalekiej przyszłości będziemy również zachęcać gospodarzy do stosowania tego preparatu jesienią pod kątem zwalczania pchełki rzepakowej i tantnisia krzyżowiaczka. Warto wspomnieć, że firma stara się o uzyskanie rejestracji pod kątem zwalczania mszyc na jesieni. Im lepiej szkodniki zastaną unieszkodliwione jesienią, tym większa szansa na dobre przezimowanie rzepaku i na uzyskanie wysokich plonów. Sumi Agro Poland oferuje preparaty w najbardziej właściwych formulacjach oraz monitoruje odporność szkodników na substancję czynną przez lata pod kątem populacji słodyszkowych – dodaje przedstawiciel Sumi Agro Poland.

Pewność i zaufanie

Stosowanie środków ochrony roślin pozwala gospodarzom zapewnić skuteczną ochronę rzepaku i innych upraw przed chorobami i szkodnikami. Pan Florian korzysta z programów ochrony roślin, jest informowany na bieżąco o wszystkich nowinkach na rynku.

Mam dostęp do najnowszych wyników badań Sumi Agro Poland w zakresie ochrony roślin. Jak zastosuję ich preparaty wiem, że wygrałem ze szkodnikami. W przypadku Inazumy wystarczyła jednorazowa dawka. Inazumę zastosowałem jako pierwszy zabieg z tytułu ochrony owadów pożytecznych, na pierwsze naloty słodyszka. Ochroną kwiatostanu rzepaku oraz późniejszymi nalotami słodyszka zajmie się Mospilan. Sumi Agro Poland dopasowało się do naszych potrzeb. Ich preparaty odpowiadają strukturom naszych zasiewów. Ja postawiłem na Sumi Agro Poland i tego się będę trzymał – podkreśla Florian Łacwik.

Więcej o kompleksowej ochronie upraw rzepaku wiosną można przeczytać w artykule: Wiosenna ochrona rzepaku: na co warto zwrócić uwagę?

 

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie www.agrofakt.pl nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.

Artykuł zawiera lokowanie produktu i ma charakter promocyjny.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *