Pieniądze dla małych gospodarstw

Restrukturyzację małych gospodarstw można sfinansować z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Od 30 marca do 28 kwietnia 2017 r. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmuje wnioski o taką pomoc. Nie każde małe gospodarstwo może jednak sprostać stawianym wymaganiom.

Bariery uczestnictwa w programie

Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych” – to dobry program, ale tylko dla tych, którzy mają wielkość ekonomiczną gospodarstwa bliską 10000 euro.

Krzysztof Rogucki

Rolnik na restrukturyzację swojego gospodarstwa będzie miał 3 lata i w ciągu tych lat wielkość ekonomiczna gospodarstwa ma wzrosnąć do co najmniej 10 tys. euro oraz o co najmniej 20 proc. w stosunku do wielkości z roku, w którym złożono wniosek o przyznanie pomocy.

W tym naborze o wsparcie będzie mógł ubiegać się ten, kto zdecyduje się na rozwój swojego gospodarstwa i przeprowadzi w nim zmiany, dzięki którym stanie się ono bardziej rentowne i konkurencyjne. Np.  przygotowanie produktów rolnych do sprzedaży. Zakładano wstępnie, że wsparciem można objąć 60 tys. rolników. Jak podaje ARiMR na razie o takie wsparcie ubiega się 1794 rolników.

W praktyce okazuje się, że ten wymóg powiększenia wartości ekonomicznej gospodarstwa jest skuteczną barierą w dostępie do tego programu. Czyli nie dal wszystkich małych gospodarstw. Krzysztof Rogucki prowadzący hodowlę bydła mięsno-mlecznego w woj. warmińsko-mazurskim, tak mówi o programie:

Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych” – to dobry program, ale tylko dla tych, którzy mają wielkość ekonomiczną gospodarstwa bliską 10000 euro. Moje gospodarstwo ma właśnie taką powierzchnię, która  wynosi 9200 euro. Jestem więc dobrej sytuacji, bo z pewnością spełnię konieczny warunek realizacji programu, polegający na tym by restrukturyzacja przyniosła przekroczeniu wartości 10000 euro i  20% też.  Ci, których wartość wynosi np. 5000 euro, albo mniej, a znam wielu takich, nie składają wniosków, bo nie są w stanie osiągnąć takich wyników – i  dodaje – Doradca z miejscowego ODR-u, który pomagał mi wypełnić wniosek również twierdził, że za dużo chętnych nie ma. Ostatecznie będzie można ich policzyć „na palcach jednej ręki”.

pieniąze na maszyny

W ramach dopłat można otrzymać nawet 60 tys. zł, które można przeznaczyć na przykład na zakup nowych maszyn.

Barierą może też być profil produkcji rolnej, czyli co się produkuje.

Jesienią zrezygnowałem z krów mlecznych. Teraz mam 10 mięsno-mlecznych. Gdybym miał tylko mleczne to wtedy wartość ekonomiczna wyniosłaby 20000 tys. euro, więc za dużo. Nawet ten kto ma 7 krów już się „nie łapie” do programu – mówi Krzysztof Rogucki.

Wydawanie pieniędzy

Pieniądze przeznaczę na 3-4 maszyny do przygotowywania paszy np. kosiarka i prasa.

Krzysztof Rogucki

W przypadku przyznania pomocy, będzie ona wypłacana w dwóch ratach – najpierw 80% premii po rozpoczęciu biznes planu – czyli 48 tys. zł na zakup środków trwałych (maszyn, urządzeń, wyposażenia), a kolejne 20%, czyli 12 tys. zł  po zrealizowaniu założonych w biznesplanie inwestycji. Pomoc przyznawana jest w formie premii w wysokości 60 tys. zł (ARiMR).

–  Swojej złotówki nie wykładam w restrukturyzację. Jak zrealizuję biznes plan już faktur nie potrzebuję. Pieniądze przeznaczę na 3-4 maszyny do przygotowywania paszy np. kosiarka i prasa. Muszą być nowe, szkoda, bo gdyby były używane, zachodnie mógłbym kupić dwa razy więcej – ocenia Krzysztof Rogucki.

Kryteria dostępu i ocena wniosków

Przypomnijmy  jeszcze o tym, że o wsparcie może ubiegać się rolnik (lub małżonek rolnika), która jest posiadaczem gospodarstwa rolnego, gdzie musi osobiście prowadzić zarobkową działalność rolną, musi podlegać ubezpieczeniu społecznemu rolników nieprzerwanie przez co najmniej 24 miesiące poprzedzające miesiąc złożenia wniosku o przyznanie pomocy i w tym okresie nie może prowadzić innej działalności gospodarczej. Musi też złożyć biznes plan. Każdy wniosek zostanie poddany ocenie. Na podstawie przyznanych punktów ustalona zostanie kolejność przysługiwania pomocy. Pod uwagę będą brane m.in.: docelowa wielkość gospodarstwa, kwalifikacje zawodowe, rodzaj planowanej produkcji, wiek wnioskodawcy. Oczywiście warunki te są dla wielu rolników znane od dawna, bo jak twierdzi Krzysztof Rogucki:

–  Jeszcze w styczniu ubiegłego roku gdzieś w mediach usłyszałem o programie „Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych” i  znalazłem informację w internecie. Czekałem do jesieni i wtedy dowiedziałem się o programie.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *