Pleśnie i mikotoksyny w paszach. Co zrobić jak się pojawią?

Jednym tematów zainteresowań hodowców bydła, a także lekarzy weterynarii i specjalistów zajmujących się żywieniem zwierząt są mikotoksyny. Dzieje się tak szczególnie wtedy, gdy pojawiają się problemy zdrowotne w stadach bydła, a ich przyczyny są trudne do określenia.

Mikotoksyny są toksycznymi metabolitami wtórnymi grzybów pleśniowych, należących przede wszystkim do rodzajów Aspergillus, PenicilliumFusarium. Ich szkodliwe działanie stwierdza się nawet w przypadku występowania w niewielkich stężeniach. Szczególnie niebezpieczne są mieszaniny kilku lub kilkunastu mikotoksyn. Co prawda część z nich w żwaczu zostaje zdezaktywowanych, jednak jeżeli jest ich dużo i różnych rodzajów, wówczas mikroorganizmy zasiedlające największy z przedżołądków nie radzą sobie z nimi. Co więcej, niektóre mikotoksyny, jak np. zearalenon, ulegają w żwaczu przemianie w jeszcze groźniejsze substancje. Zatrucia spowodowane mikotoksynami określane są mianem mikotoksykoz. Pod względem chemicznym mikotoksyny zalicza się głównie do węglowodorów aromatycznych o małej masie cząsteczkowej, co decyduje o ich dużej oporności na czynniki środowiskowe, są termostabilne i dlatego jest trudno usunąć je z pasz i innych produktów działając na nie temperaturą.

Działanie mikotoksyn

składniki organiczne

Część mikotoksyn jest dezaktywowana w żwaczu. Są też takie, których szkodliwe działanie jest potęgowane w przedżołądku

Podział mikotoksyn ze względu na negatywny sposób oddziaływania na układy i organy organizmu zwierząt:

  • kancerogenne, czyli powodujące występowanie nowotworów;
  • wpływające na gospodarkę hormonalną;
  • wpływające na odporność organizmu;
  • pulmotoksyny, powodujące uszkodzenia płuc;
  • nefrotoksyny, wpływające na uszkodzenie nerek;
  • kardiotoksyny, uszkadzające układ krwionośny oraz serce;
  • dermatoksyny, uszkadzające skórę i błony śluzowe;
  • neurotoksyny, powodujące uszkodzenia centralnego układu nerwowego (mózgu);
  • mikotoksyny o działaniu wymiotnym;
  • mikotoksyny o działaniu krwotocznym;
  • mikotoksyny o działaniu estrogennym, zaburzają działanie układu rozrodczego.

 Skąd biorą się mikotoksyny w paszach?

Ryzyko pojawienia się mikotoksyn w paszach jest duże. Spowodowane jest to między innymi:

  • stosowaniem w dużym stopniu w żywieniu zwierząt pasz z zakupu, których jakość nie zawsze jest zadowalająca;
  • złożonością dawek pokarmowych (jeden, a nawet kilka komponentów dawki może być porażonych mikotoksynami);
  • coraz intensywniejszym żywieniem krów mlecznych, szczególnie wysoko wydajnych, u których szkodliwe substancje kumulują się w ich organizmach w większym stopniu, niż u krów żywionych bardziej ekstensywnie;
  • krótszym czasem przebywania paszy w żwaczu krów wysoko wydajnych, gdzie część mikotoksyn mogłaby być zdezaktywowana;
  • faktem, że mikotoksyny mogą znajdować się w większości pasz stosowanych w żywieniu bydła, czyli kiszonkach z kukurydzy, traw oraz motylkowych, paszach treściwych, sianie, słomie (słomie również jako ściółce).

Dwie drogi skażenia paszy mikotoksynami

Grzyby pleśniowe obecne w paszach pochodzą z dwóch źródeł. Pierwsze z nich stanowią rośliny porażone podczas wegetacji na polu. Najpowszechniej występującymi grzybami polowymi są organizmy z rodzaju Fusarium. Porażają one głównie zboża, w tym kukurydzę. Drugim źródłem toksyn w paszach są grzyby z rodzaju AspergillusPenicillium (grzyby przechowalnicze, magazynowe). Powstają one w czasie niewłaściwego przechowywania produktów, np. niedosuszonego ziarna, wilgotnego siana i słomy oraz niewłaściwego zakiszania roślin. Należy pamiętać, że w kiszonce nawet, gdy pleśni nie widać, to nie oznacza, że nie ma mikotoksyn (mogą się one przemieszczać z sokami do jej dolnych warstw).

Mikotoksyny w paszy. Normy

Dane z piśmiennictwa wskazują, że obecnie liczba toksyn grzybowych szacowana jest na około 1000 różnych rodzajów. Ze względu na toksyczność oraz aspekt ekonomiczny, w Europie rutynowo oznacza się tylko podstawowe mikotoksyny – aflatoksynę B1, fumonizynę, deoksyniwalenol, zearalenon, ochratoksynę A. Europejskie normy dotyczące granicznych zawartości mikotoksyn w zbożach oraz paszach sypkich dla bydła dotyczą deoksyniwalenolu (do 5 mg/kg), zearalenonu (do 0,5 mg/kg), aflatoksyny B1 (0,005-0,02 mg/kg). Dla kiszonek, według badań niemieckich, dopuszczalny poziom deoksyniwalenolu wynosi 0,4 mg/kg świeżej masy.

mikotoksyny w paszy

Kiszonka z kukurydzy – dopuszczalny poziom deoksyniwalenolu wynosi 0,4 mg/kg świeżej masy

fot. Mariusz Bogucki

Wpływ mikotoksyn na zdrowie i efektywność użytkowania bydła

Żywienie zwierząt paszami zawierającymi mikotoksyny jest przyczyną występowania różnych zaburzeń w stanie zdrowia zwierząt, funkcji związanych z rozrodem, a w skrajnych przypadkach nawet śmierci. Najczęściej występujące objawy dotyczą zmniejszenia ilości pobieranej paszy i co się z tym bezpośrednio wiąże wydajności mleka i przyrostów masy ciała. Występują także biegunki i zaburzenia w rozrodzie. Należy podkreślić, że to szkodliwe działanie ujawnia się już przy bardzo małym stężeniu mikotoksyn, wynoszącym 1 mg/kg paszy.

Przykłady mikotoksyn występujących w paszach dla bydła

Aflatoksyny – wytwarzane przez grzyby z rodzaju PenicillumAspergillus – należą do grupy najsilniej działających miktoksyn. Występują w paszach importowanych: śrucie sojowej, arachidowej, bawełnianej, ale także kiszonce z kukurydzy, ziarnach kukurydzy, CCM. Obecność aflatoksyn w paszy dla bydła powoduje:

  • pojawienie się ich w mleku (zagrożenie dla ludzi, cieląt);
  • obniżenie pobrania paszy;
  • zaburzenia motoryki żwacza;
  • zmiany martwicze wątroby;
  • obniżenie wydajności mlecznej;
  • ostre zapalenia wymion;
  • zapalenie błony śluzowej macicy, ronienia.

Fumonizyny

Wytwarzane przez grzyby z rodzaju Fusarium powodują u bydła:

  • uszkodzenie centralnego układu nerwowego;
  • nerek oraz wątroby;
  • zwiększenie poziomu cholesterolu i bilirubiny we krwi;
  • zmniejszenie ilości bakterii żwaczowych;
  • zmniejszenie odporności na schorzenia.
rynek pasz zdjecie2

Mikotoksyny zawarte w paszy prowadzą do wielu groźnych schorzeń zwierząt, a także ludzi

fot. fotolia

Deoksyniwalenol

To grupa trichotecen, obejmująca około 170 różnych mikotoksyn, produkowanych przez grzyby z rodzaju Fusarium. Najczęściej występuje razem z zearalenonem, wspomagając jego niekorzystne działanie. Jeżeli występuje w stężeniu niezbyt wysokim, jego działanie ma charakter przewlekły i objawia się:

  • zmniejszeniem pobrania paszy;
  • obniżeniem wydajności mlecznej;
  • upośledzeniem procesów fermentacyjnych w żwaczu i zwiększonym ryzykiem występowania kwasicy;
  • zmniejszeniem odporności;
  • wzrostem liczby komórek somatycznych w mleku;
  • związanym z występowaniem stanów zapalnych gruczołu mlekowego;
  • zmniejszeniem efektywności wykorzystania witamin i związków mineralnych;
  • występowaniem kulawizn i zmian na skórze.

W przypadku występowania wyższego stężenia deoksyniwalenolu w paszy dochodzi do ostrych zatruć, stanów zapalnych błon śluzowych przedżołądków i jelit, połączonych często z owrzodzeniem i krwawieniem, zanik rui, a czasem nawet śmierć zwierzęcia.

Zearalenon i ochratoksyny

Wytwarzany przez grzyby z rodzaju Fusarium, występuje głównie na kukurydzy i innych gatunkach zbóż, a także soi, grochu, sianie. Ze względu na podobną budowę do żeńskiego hormonu rozrodczego estradiolu, blokuje w organizmie działanie prawdziwego hormonu (występują objawy rui, ale nie dochodzi do zapłodnienia). Najczęściej występującymi objawami zatrucia zearalenonem u bydła są ronienia, zapalenie i wypadanie pochwy, powiększenie wymienia u jałówek, infekcje układu rozrodczego, zaburzenia cyklu rujowego, cysty na jajnikach, pogorszenie skuteczności zacieleń. Inne objawy to biegunki, zmniejszone pobranie paszy, obniżenie mleczności. 

Ochratoksyny, wytwarzane przez grzyby z rodzaju Aspergillus oraz niektóre gatunki Penicillum, porażają głównie zboża. Przedostają się do krwi zwierząt i mogą kumulować się w narządach miąższowych, a także w tkance mięśniowej. Ochratoksyny powodują ponadto uszkodzenie nerek i mają działanie kancerogenne.

mikotoksyny

Leczenie i zapobieganie

Wyniki badań naukowych wskazują, że skuteczne leczenie przeżuwaczy zatrutych mikotoksynami praktycznie jest niemożliwe, nawet przy użyciu leków chemoterapeutycznych. Gdy dojdzie do stanu, kiedy widoczne są objawy kliniczne, zwykle na interwencję weterynaryjną jest już za późno. Dlatego najlepiej walczyć z chorobami wywołanymi przez wtórne metabolity grzybów poprzez zapobieganie rozwojowi pleśni na wegetujących roślinach (czysty mikrobiologicznie materiał siewny, opryski przeciwgrzybiczne) oraz zebranym surowcu (odpowiedni termin zbioru roślin, właściwe przygotowanie surowca kiszonkarskiego – rozdrobnienie, dodanie środków wspomagających zakiszanie, ugniecenie, przykrycie, a następnie przechowywanie).

Dodatkowa ochrona przed mikotoksynami

Na rynku dodatków paszowych dostępne są preparaty wspierające detoksykację organizmu zwierząt, które działają na zasadzie wiązania mikotoksyn ze światła przewodu pokarmowego. Są one zalecane, gdy pasza została już porażona pleśniami, a mechaniczne oddzielenie szkodliwego materiału jest niemożliwe. Do absorbentów zaliczamy m.in. glinki, kaolin, zeolity, węgiel aktywny, glinokrzemiany sodu i magnezu, bentonit oraz uwodniony glinokrzemian sodowo-wapniowy. Glinokrzemiany cechują się dobrymi właściwościami wiążącymi, jednak ich działanie jest niespecyficzne. Oprócz mikotoksyn absorbują również mikro- i makroelementy, przez co wymuszają zwiększenie podaży w dawce pokarmowej dodatków mineralnych i witamin. Dobrą substancją do wiązania mikotoksyn są ściany komórkowe drożdży. Jednak coraz popularniejszymi produktami na rynku są mieszanki zawierające zarówno glinokrzemiany, ściany komórkowe drożdży, jak i substancje dodatkowe, które działają wspomagająco na organizm zmagający się z toksynami.

Profilaktyka zatruć mikotoksynami

Mikotoksyny trudno wyeliminować z łańcucha pokarmowego bydła. Należy zatem skupić się na właściwej profilaktyce, do której zaliczamy: dobór odmian roślin odpornych na choroby grzybowe, właściwie wykonywane zabiegi agrotechniczne, przestrzeganie optymalnych terminów zbioru roślin, zasad konserwacji i przechowywania. Przy zakiszaniu roślin należy stosować szczepy bakterii fermentacji mlekowej o zdolnościach hamowania rozwoju pleśni wytwarzających mikotoksyny. Wymienione środki nie powodują całkowitego wyeliminowania mikotoksyn. Rozwiązaniem w tym przypadku jest stosowanie dostępnych na rynku, sprawdzonych pod kątem skuteczności działania, dodatków paszowych. Najlepiej takich, które posiadają silne zdolności do wiązania mikotoksyn i przyczyniają się do ich naturalnego wydalenia z organizmu. Ponadto działanie tych preparatów nie powinno mieć wpływu na zawartość składników pokarmowych w paszy.

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 3.4 / 5. Liczba głosów 5

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Udowodnione wyższe plony!Kup teraz Inwestuj w plon

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *