Polacy nie chcą energetyki atomowej

Polacy nie uważają energetyki atomowej za ważny dla Polski kierunek polityki energetycznej. Nie upatrują bowiem w tej technologii szans na podniesienie poziomu życia.
Polacy nie są też przekonani, że budowa elektrowni atomowej mogłaby poprawić jakość modelu energetycznego kraju. Co więcej, realizacja takiej inwestycji byłaby powodem do dumy dla jedynie dla 4% Polaków. Większą satysfakcję sprawiłyby nam rozwój energetyki odnawialnej, restrukturyzacja górnictwa, wydobycie gazu łupkowego i osiągnięcia w dziedzinie efektywności energetycznej. Takie płyną są wnioski z ogólnopolskiego badania postaw, opinii i oczekiwań Polaków i Polek wobec polityki klimatyczno-energetycznej Polski, przeprowadzonego przez Millward Brown Polska w sierpniu 2015 r. na zlecenie fundacji demosEUROPA-Centrum Strategii Europejskiej.
Nie tylko Polacy nie widzą w energetyce atomowej technologii przyszłości. Niemcy mają plany całkowitego odejścia od energetyki atomowej do 2022 r., a Francja zakłada redukcję udziału energetyki jądrowej we francuskimi miksie energetycznym z obecnych 75% do 50% do roku 2025. Autorzy raportu Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) uważają, że energetyka odnawialna mogłaby spokojnie prześcignąć energetykę węglową, nuklearną i gazową i stać się największym dostawcą energii w przeciągu 15 lat.
Najstarszym i powszechnie wykorzystywanym odnawialny źródłem energii jest biomasa. Biomasa stanowi 3 co do wielkości na świecie naturalne źródło energii. Biomasą są głównie resztki z produkcji rolnej, pozostałości z leśnictwa, odpady przemysłowe i komunalne. Pozyskuje się ją też z upraw roślin energetycznych – przykładem wierzba wiciowa, rdest czy trzcina pospolita. Do upraw energetycznych nadają się zwłaszcza rośliny charakteryzujące się dużym przyrostem rocznym i niewielkimi wymaganiami glebowymi.
